Forum Wieluński Zwierzyniec Strona Główna


Wieluński Zwierzyniec
Forum dla przyjaciół i wolontariuszy Przytuliska "Zwierzyniec", wielbicieli zwierząt oraz mieszkańców Wielunia. www.schronisko.wielun.pl
Odpowiedz do tematu
Mantis
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1263
Przeczytał: 0 tematów


Ptyś jest rozkoszny, można się z zachwytu rozpłynąć
Trzymam kciuki za maluszka.
Zobacz profil autora
Szantina
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

Strasznie dawno nas tu nie było ale wracamy ......z dobrymi wieściami.
Po wielu kłopotach .....udało się

W CZWARTEK O 15.30 PTYŚ MA OPERACJĘ WE WROCŁAWIU

Więcej napisze Lavinia( i może wstawi fotki Ptyś jest już''kawał chłopa'')

No to kochani - ostra akcja trzymania super mocnych kciuków i przesyłania w stronę Ptysia wszystkiego co najlepsze.....


MUSI SIĘ UDAĆ!
Zobacz profil autora
Martusia
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 553
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Oława

No nareszcie!
Trzymamy kciuki, a jakby coś było trzeba - dzwońcie ciotki. Czwartek już nie pracuję i mog ę pomagać jakby co. No i naturalnie nocleg... bla, bla, bla...
FOTEK PTYCHULCA CHCEMY!
Zobacz profil autora
MadziA
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 908
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń

świetnie
Zobacz profil autora
lavinia
Zwierzoamator
Zwierzoamator

Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów


bardzo długo nas nie było - przepraszamy

przeklejam mój dzisiejszy post z dogomanii;
wczoraj myślałam, że już po Ptysiu....wieczorem, gdy przyszłam do domu, mały jak zwykle cieszył sie, skakał, biegał i nagle ...przewrócił się, nie mógł wstać....bardzo mnie to przeraziło. Podniosłam go, trzymałam kilka mimut w pionie, nic nie pomagało - oddech stawał się coraz cięższy, wsystko zaczęło sinieć, po postawieniu na podłodze znów upadek, główka tak ciężka, że zwisa prawie bezwładnie......myślałam , że odchodzi..dodatkowo zaczął się krztusić...miał niewidzące, błędne oczy...tragedia

Robert (mój syn) cały blady, ręce mu się trzęsły...stoi przy mnie i prawie płacze...ja po prostu czułam się tak, jak gdybym miała atak serca....

zapakowaliśmy małego do samochodu i do kliniki na Gagarina ( a była już 12 w nocy)..był tam super miły pan doktor, nie zapamiętałam nazwiska, ale świetny, sympatyczny i rozsądny. Wsadziliśmy Ptysiula pod butlę z tlenem na godzinę, dostał kilka zastrzyków w dupsko i ODŻYŁ Zaczął sam trzymać główkę do góry, wszystko mu się z powrotem zaróżowiło...nie wyobrażacie sobie jaka to ulga...dopiero wtedy zrozumiałam w jakim napięciu byliśmy od momentu tego zdarzenia - sama gotowa byłam się popłakać w tej lecznicy

po powroci do domu mały usadowił łepetynę na mojej szyi i tak przespał do 7 rano, bez mruknięcia nawet. Dziś jest jak skowronek, ale muszę go pilnować - absolutnie nie wolno mu biegać, skakać ani tym podobne.

w związku z tą sytuacją mam prośbę - muszę dziś kupić małą podręczną butlę z tlenem, podobno są takie w sklepach zaopatrzenia medycznego, czy ktoś z Warszawy może wie gdzi to kupię ? Rybon, może Ty wiesz ?

i jeszcze jedno - dzwonił wczoraj dr Skrzypczak, operacja jest o 15 w czwartek. Ponieważ wszystko ustawiałam na środę, w związku z tym dziś w nocy już jedziemy do Wrocławia i jutro tzn w środę będziemy z Ptysiulcem "zwiedzać', bo nie mamy nic innego do roboty. jeśli któraś z wrocławskich dogomaniaczek miałaby ochotę się z nami spotkać, to będzie nam bardzo miło


powiem wam tyle - to było straszne Bardzo, bardzo potrzebujemy teraz dla Ptysiula kciuków !

a
Zobacz profil autora
lavinia
Zwierzoamator
Zwierzoamator

Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów


a tu nowe fotki;




Zobacz profil autora
geba
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 2675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

Lavinia masz w Martusi bratnia dusze ona zna Wroc i moze robic za przewodnika i w razie co ciotka noclegownie oferuje.
A za Ptyska stale i wciaz trzymamy mocno wszelkie posiadane lapeczki
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Trzymamy mocno wszystkie kciuki i łapy(w sumie 20 łap,bo kicia tez się przyłączyła).Musi być dobrze!
Ciotka Apla ma tylko 60km do Wrocławia,to może skusi się na spotkanie,jeśłi tylko czas jej pozwoli? :
Zobacz profil autora
apla
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 27 Lip 2005
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Świebodzice

my tez bedziemy kciuki trzymac moooooocno

Ech... gdyby czas (i nie tylko) pozwolił, to pewnie bym pojechała... szkoooodaaaa...
Zobacz profil autora
Mantis
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1263
Przeczytał: 0 tematów


Łapki mocno zaciśnięte... Ptyśku

Lavinio, trzymajcie się, w Waszą stronę płynie tyle pozytywnej energii, że... musi być dobrze
Zobacz profil autora
Szantina
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

Dzisiaj ''DZIEŃ PTYSIA"

Siedzę jak na szpilkach.A do wieczora jeszcze tyle czasu.....

Martusia( od Gutka i Zmory) będzie dzisiaj widziała się z Lavinią i Ptysiem - kochana daj mu całuska ode mnie.

A do 15.30 jeszcze tak daleko...........................
Zobacz profil autora
Martusia
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 553
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Oława

Juz za chwileczke i za momencik jade ucałować maluszka w pycholek. Zmora i Gutek już mają przykazane trzymanie łapek, Gucio jak zwykle gotów o współpracy a ta młoda cholera na razie demoluje dom...
Zobacz profil autora
apla
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 27 Lip 2005
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Świebodzice

Czy tak nieśmiało mogę zapytac, czy już coś wiadomo
Zobacz profil autora
Martusia
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 553
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Oława

Witajcie, oto wiadomości: operacji... nie było i nie będzie. To, co dolega Ptysiowi to nie zwężona tętnica, a zwężenie tchawicy! Jest to nieoperowalne, ale piesek może się nauczyć z tym żyć. Zatem wieść jest troszkę optymistyczna, nie trzeba operacji, ale z drugiej strony jeśli Maluszek się nie przystosuje do swoich ograniczeń...
Na razie tyle. Lavinia zadzwonka do mnie wieczorem to napiszę coś więcej.

A Ptyś jest cudny, zdjęcia nie oddają jego uroku!
Zobacz profil autora
Olcia


Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń

Słodkie biedactwo
Zobacz profil autora
Mały buldożek....
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 9 z 16  

  
  
 Odpowiedz do tematu