Mały buldożek....

no ładnie....znowu

- tym razem ze szczęścia.

Widać,ze maluszek jest szczęśliwy i spokojny - Lavinia....dzięki

i solennie obiecuję notorycznie zawracać ci głowę telefonami

Bo wprawdzie nie mieszka on ze mną ale jest troszeczkę''mój''

no to jeszcze na dobranoc - mój TZ w bardzo nietypowej roli

O, żesz! Ale boskie pokraczydełko!

Zresztą oba pokraczydełka cudne! Niezła z nich parka - Panna Węgielka i Poplamiony Śnieżynek. Jakie ma genialne czarne znaczenia w zewnętrznych kącikach oczu. Normalnie czaaaaaaaaaaaaaaaaaaaad!

A tak w ogóle, to witaj Lavinia na Zwierzu - na dogo psi świat się nie kończy

.

witaj jnk. Takie są i moje przemyślenia.....

pozdrawiam od całej gromadki. BTW - czarna Doda to też "znajdka" - została wyrzucona przez kogoś pod kościołem na Gocławiu...nikt jej nie szukał...może dlatego, że ma jedną przednią łapkę krótszą i utyka ?

Ale fajnie! To znaczy... Ups! Przepraszam! Głupio mi się napisało, a chodziło mi tylko o to, że też mam psa, który ma przednią łapę trochę inną niż pozostałe i tak śmiesznie na spacerze podskakuje na tych trzech (no, chyba że sobie przypomni, że czwarta łapa jest już dawno po operacji i można jej używać

).
Zatem raz jeszcze - przepraszam, nie cieszy mnie psie nieszczęście, tylko spotkanie kogoś, kto ma psa w podobny sposób innego, niż inne

.

nie przepraszaj - fajnie, fajnie :-) Doda wykorzystuje ten fakt jak może..wiesz kiedy najbardziej utyka ? wtedy, kiedy chce, żeby ją wziąć na kolana albo do łóżka - no wtedy to po prostu już nie może wcale chodzić, cwaniara .

A mały plastuś śpi właśnie u mnie na kolanach i sadzi takie bąki, że ho, ho !

Jnk - wypraszam sobie bardzo....to pokraczydełko

To jest ....najpiękniejsza mordka świata( w swojej brzydocie

)

Wyobraźcie sobie jak on wyglądał mając 4 tygodnie - mieścił mi się w dłoni ,a uszka miał prawie przezroczyste. Końcówki ich .....wywijały mu się na zewnątrz.....to dopiero była''pokraka''.

Lavinia - no to masz ''zapachowo'',ale przynajmniej brzusio go nie będzie bolało( a za straty zapachowe jakoś się rozliczymy

)

oj zapachowo, zapachowo

! właśnie wyczyściłam mały kuperek po kupie nr 4 w dniu dzisiejszym

!

sekwencja kajtka jest taka - śpię, budzę się, sikam, zjadam, tuptam, kupkam, śpię....budzę się, sikam, zjadam, tuptam, kupkam, śpię........i tak przez cały dzień. W nocy wygląda to tak - śpię, budzę się na chwilkę, pani mnie stawia na podłodze, siusiam, śpię...budzę się.... i od nowa, tylko z dłuższymi okresami spania....

jak z niemowlakiem, już zapomniałam jak to jest

no to na brak zajęć nie narzekasz

i szybko sobie przypomnisz ''jak to było kiedyś z niemowlakiem''.

A tak przy okazji nieśmiało zapytam.....może jakaś tyci-tyci porcyjka zdjątek na dobranoc?

Maluch zjawiskowo piękny

A śpiące fotki z Dodą... powalają na łopatki

Lavinio, taki widok on line chyba w pełni wynagradza zapachowe atrakcje

I nawet Andrzej zakofany po uszy

w małym białym Muminko - Radziu

Ciotka obłóż w ramke mu to zdjęcie

Ja chyba już zupełnie zwariowałam

.....pierwsze co zrobiłam jak wstałam to pognałam do kompa... sprawdzić czy ciocia Lavinia coś ''skrobnęła'' i może jakieś zdjątko wkleiła( ale cieszy mnie,że nie tylko mnie trafiło

.....dzisiaj Marek pierwsze o co mnie zapytał to''jak u maluszka?są zdjęcia?

)

Śliczny, szłodki, jak ludzie mogą być tak okrótni

Takiego maluszka z malutkimi uszkami zostawić samego

nie do pomyślenia!

Mały

trzymaj się no i zdrowiej

witajcie

oto nowa porcja zdjątek ;

w moim nosidełku :-)

z moją kością :-)

Doda i Mietka to fajne kumpele

fajny jestem, co ?

Jeszcze,jeszcze......więcej fotek, no i gdzie kilka słówek jak się miewa maluszek.
Jaki on jest.... ''moje''kochane