Słoneczna Sol-niczka :)

No proszę jaka pannica szczuplutka

I z czego to chcą odchudzać

Grunt to fajne błotko

Nawet błotniki upaprane

Ania i Radża

Solce kilka kropek przybyło...ale fajnie.....

A tak na serio- gdzie ta jej nadwaga,bo ja chyba ślepa jestem.

Bo błotniki to się zawsze pierwsze paprzą, zapytaj Supła

Booooziu, jaka ona piękna! Strasznie mi sie te mięśnie obleczone ciapkowaną skóra podobają

I ten wieczny uśmiech, o żabie nie wspominając

A Radży to ja siem boję. I już. Ani na Radży więc również.

MałGośka napisał:

A Radży to ja siem boję. I już. Ani na Radży więc również.

Radża to wulkan na wybiegu i ostoja spokoju poza

Widziałam jak Solka kiedyś biegała wokół niego jak był myty po skokach... ona szalała, a on to wszystko spokojnie znosił - tylko zerkał wyrozumiale

Dobrali się jak nie wiem co

Panna kropkowana faktycznie ma całkiem ładną linię..a tu jeszcze odchudzać biedaczkę trzeba..ojoj.
Rozłożyła mnie jako modelka z rozwianym włosem

no i żaba oczywiście hihihihi

Solka-Fasolka-Żabolka

Jaka smuklutka

Jak Aśka przeczyta, że odchudzić jeszcze trzeba... niewątpliwie

Właśnie musiałam posmarowac znów łapę i zrobić okład ciepły - kuleje. A juz minęło kilka godzin od powrotu z lasu. Naprawde zaczynam się martwić.

Aniu, duże głaski dla Solki - biedulki

Można sobie pożartować, ale na pewno lepsza drastyczna dieta i nieco mniej ruchu, niż Jej cierpienie

Wiesz, że już po prostu sama nie wiem, co robić. Solka u mnie to miał być psi raj - łąki, lasy, koń, wyjazdy, mnówstwo ruchu - a okazuje się, że to nie do końca dla niej najlepsze. PRzyznaję, że jest psem szczęśliwym - ale jak sie to skończy? Lekarz na razie nie ma recepty. Smaruję maścią rozgrzewającą, no i to odchudzanie....
Nie ma tam mięśni, żeby odciązyc ten staw. No nic, będziemy walczyć.... :-)
może jeszcze będzie dobrze.

Aniu, Solka nie mogła trafić pod lepsze "skrzydła"... sama przyznajesz, że jest psem szczęśliwym

Niestety, zdrówko naszych milusińskich nie do końca zależy od nas

Solko Fasolko, nieustannie trzymam kciuki za dobrą kondycję łapska

Aska faktycznie cierpi widząc taką chudzinkę skazaną na odchudzanie, ale ...

Ania chyba wie co robi.
Czy naprawdę nie ma możliwości zastosowania jakiejś skutecznej terapii ? Przecież ludzie też się łamią, przechodzą wielotygodniową rehabilitację i odzyskują sprawność. Niby dlaczego nie może to dotyczyć psa ?

Moze Solce podac cos wzmacniajacego na stawy. Jakis ludzki artrostop czy cos w tym stylu. Zawsze to wzmocni kosciec. Ale pewnie wet wie doskonale jaka stosuje kuracje.
A zmniejszenie ruchu kropeczkowej panience pewnie tez na zdrowie wyjdzie

Pogadam z wetem w poniedziałek, a dzisiaj nie jedziemy do stajni po prostu. Solka zresztą spała do 11!

! I dopiero o 11 poszła na pierwszy spacer. Zjadła potem troche sera i chrupek i znów spi - zamęczyłam dalmatynkę :-)
Dzięki za wsparcie, napiszę jutro, co powieział wet.

I są już nowe zdjęcia Solki Fasolki

Także zasiądźcie wygodnie... i przewijajcie kursor w dół

Bura Solka dzisiaj na spacerku po Lasie Kabackim:

A tak Solka wygląda PO spacerkach

A tu inny spacerek:

Kąpiel w Wiśle

Nie wiem jak Wy, ale ja mam wrażenie jakby rybki łowiła

CDN.

Zdjęcia ze stajni:

Zobaczcie na fafelki

"Solka Patyczkolka" [określenie Ani

]

A tu Solka czeka, aż Radża się wysuszy

CDN.