MałGośka
Adminka
|
No to pięknie - kolejne święto, które mi umknęło
Borysku - leć więc zaraz za Billem do Edytki po przekazanego specjalnie dla Ciebie wielkiego buziaka A fotki paprotkowe przystojniaka: prze-cud-ne |
||||||||||||||
|
Edyta
Zwierzomistrz
|
Borysek zawarł nową znajomośc..To śliczna dalmatynka Kora.Chłopak zakochał się na zabój,a panna też była chętna na bliższę poznanie..Niestety plany pokrzyzował...Bartek.Kiedy amory rozkręcały się coraz bardziej,przyczłapał i ostentacyjnie obwieściła dziewczynie,że nie zyczy sobie uwodzenia młodego. przez coby nie powiedzieć..starszawa panne..Borys był niepocieszony,choć panna odpyskowała Bartkowi,wytykając mu jego siwy pychol.
A co to za piękna dziewczyna? Może poznamy się bliżej? Czemu juz idziesz?Wrócisz? Poczekam... |
||||||||||||||
|
Anna
Moderator
|
Tak to starsze pokolenie nie rozumie młodych...oj Bartek przecież za parelat nikt by nie zwracał uwagi na dzielacą ich różnicę wieku hihihi
|
||||||||||||||
|
kaerjot
Zwierzolub
|
A panna Bonalska nie była zazdrosna?
|
||||||||||||||
|
Edyta
Zwierzomistrz
|
Panna Bonalska od jakiegoś czasu nie jest zabierana na działkę...Wozimy ją w przeróżne miejsca,aby mogła sobie pobiegac do woli i wszystko jest super.Niestety na naszej działce Bonka dostaje amoku .Zaraz po przekroczeniu furtki kręci się jak szalona,trzyma ogon,sapie,trzęśie się i do tego piskliwie szczeka nieustannie.I tak potrafi cały dzień.Wszyscy jesteśmy wykończeni:my,sasiedzi,psy,a przede wszystkim Bona.Z bólem serca ,ale postanowiliśmy nie zabierac jej na działkę.Zostaje w domku z Ciocią Anią i obie są szczęśliwe.Psy też są wówczas spokojniejsze ,bo nerwowa atmosfera jaką Bonka wprowadza,udziela się i im.Nie rozumiemy tego zupełnie,zachodzimy w głowę,czemu Bonka kręcka i amoku dostaje tylko na naszej działce.Poza działką to anioł,nie pies.
|
||||||||||||||
|
kaerjot
Zwierzolub
|
Biedna maleńka, czasami chce mi się wyć jak sobie przypomnę, że jestem człowiekiem.
|
||||||||||||||
|
Edyta
Zwierzomistrz
|
To ja....Borys....
Jakoś tak wyszło,że ostatnio trochę narozrabiałem...Wiem,wiem,głupio i tyle..Ale tak do końca to moja wina nie była..No bo choćby w tę Wigilię.... Leżałem sobie spokojnutko pod stołem,cichuteńko,grzeczniutko,a tu nagle wszystkie przylazły...No to jak miałem nie mruczeć,skoro taki tłok się zrobił ?I w dodatku Bill,co to uważa,ze ON,jest szefem wszystkiego,nazwał mnie złosliwym kurduplem..Ciekawe,czy byście nie zareagowali,jakby Was od kurdupla wyzywali... No to chciałem mu tylko nazdać trochę,a ten od razu do mnie z mordą...No i ta noga naszej Pani się zaplątała... Aaaa,w niedzielę,to tez nie była moja wina!Bo Bartek zajął całe wyjście z pokoju i ja mu tylko powiedziałem,,Gruby,posuń się,bo przejśc nie można,,A ten nic.No to jeszcze raz mu mówię ,,Tłuściochu jeden,zabieraj to szerokie dupsko,bo mysz się nie przeslizgnie,a co dopiero ja....,,A ten stoi.No to chciałem troszeczkę go przesunąc,choc tyci,tyci..No i jakos tak w to oko trafiłem przypadkiem...Ale naprawdę,przysięgam,nie chciałem... I teraz wszyscy na mnie obrażeni,gniewają się,i nawet coś mówią o tym,no,obcięciu......buuuuuuuuuu.....moich klejnotów pieknych...To co ze mnie za pies będzie?Jak ja się pokaże w Króliku,albo gdzie indziej? Ratujcie!Pomózcie coś,bo podobno,ze nawet juz termin zaklepali! To ja już wolę to co mi teraz postawili: Wygnanie z Raju? Przynajmniej tu jestem bezpieczny... Zeby mi tylko łańcucha nie zafundowali... |
||||||||||||||
|
kaerjot
Zwierzolub
|
Ale extra domek. Chyba zaczynam zazdrościć Borysowi
|
||||||||||||||
|
Anna
Moderator
|
No tak a że jestes kobietą to nie masz jego lęków
Borys słonko. Niestety nie jesteś jedynym psem, którego spotka tragiczne wydarzenie pozbawienia rodowych skarbów i atrybutów męskości, ale co tu dużo mówic - należało obghadywać sprawy między tobą a Bartkiem jak byliście sami...nikt by nie doszedł do tego kto zaczął - a tak - masz chłopie przekichane |
||||||||||||||
|
Martusia
Zwierzofan
|
Borys zakop sie pod te kocyki, może nie zauważą Cię... Staaaary trzymaj sie i nie oddaj łatwo klejnotów!
Gutek. |
||||||||||||||
|
Aska
Zwierzozwierz
|
Oddaj, i tak ci nie są potrzebne
|
||||||||||||||
|
Justyna
Zwierzofan
|
Borys dasz rade! Zawsze można znaleźć jakieś pozytywne strony tej sytuacji. Bez klejnotów też się będziesz panną podobał! A świat bez testosteronu też może okazać się ciekawszy. Żadnej niezdrowej rywalizacji, żadnego marnotrawienia czasu na bezcelowe zaloty, żadnych bezsensownych burd... Zobaczysz ile zyskasz dzięki temu czasu na kontemplację otaczającej cię rzeczywistości, jakie otworzą się przed tobą możliwości samodoskonalenia... Normalnie same plusy
|
||||||||||||||
|
AnJa
Zwierzofan
|
Boryska opowieść świetnie napisana.
Choć traktuje o poważnych konsekwencjach czyta się ją z uśmiechem. Widzę, że na pociechę Borysek dostał w prezencie piękny domek. Niestety mimo tego minkę ma wielce nieszczęśliwą Nic dziwnego, niepowetowana strata się szykuje :-) |
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
Jeeeeeny, ale CHATA
|
||||||||||||||
|
Borys-ciekawski wesołek |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.