MałGośka
Adminka
|
Wcale nie bredzisz słonko Nawet powiem, że masz absolutną rację - też tak to wszystko czuję Sara - pogadaj Ty sobie ze swoim organizmem poważnie i ustal, że maksymalmnie jedna dolegliwość na raz... |
||||||||||||||||
|
Ania
Zwierzoamator
|
Pięknie to Edytko opisałaś.Masz rację, dwa psy znalazły dom. Szkoda tylko że Miśka nikt nie chce. Wielu osobom go pokazywałam ale jak ktoś słyszy że ma ok. 8 lat to na tym się zainteresowanie kończy. A co do tego że Rufi i my też zachowujemy się jakby on był z nami od zawsze to faktycznie tak jest. Już kilku naszych znajomych tak też powiedziało. Bardzo szybko się zaaklimatyzował, jest posłuszny nauczył się kilku poleceń. Jest bardzo pojętny. A to dawanie łapki każdemu kogo trochę pozna podbiło serce już nie jednemu.
Najważniejsze żeby Sara wróciła do zdrowia. Mam nadzieję że tak będzie, bo to chyba młody jeszcze psiak. |
||||||||||||||
|
Edyta
Zwierzomistrz
|
Tak,moi mili.Wszystko co dobre niestety ma swój kres!Korespondent donosi,że Sara własnie jedzie do domu.Na pewno zachwycona tym nie będzie,ale ogólnie kuracja okazała się fenomenalna:rana zagojona,a Sara CHODZI NA CZTERECH ŁAPACH!. Niecierpliwie przebieram nogami ,czekam na ich powrót i nie moge się doczekac,żeby zobaczyć Sarę .Wy pewnie też.Jutro komunikat ze zdjęciami!
|
||||||||||||||
|
jnk
Zwierzoświr
|
Edytko, historię Sary czytam z ogromną przyjemnością i tak, jak wszyscy czekam na ciąg dalszy, ale mam jedną uwagę. Dlaczego, kurczę, na liście darczyńców jest Fundacja Zwierzyniec, a nie ma adnotacji, że owa Fundacja przekazała pieniądze na rzecz Sary w imieniu nie swoim własnym, a Dżekiego?! Przecież Dżeki wyraźnie upoważnił rzeczoną Fundację do przekazania jego posagu na leczenie Sary. I ani słowa o tym?! Skandal! W ogóle te wszystkie fundacje, to jakiś szemrany interes, a powyższa historia tylko potwierdza moją teorię.
|
||||||||||||||
|
Edyta
Zwierzomistrz
|
Wiesz Joasiu,wyjęlas mi to z ust!Pewnie,że szemrane.. .Ja tam siedze cicho,bo w koncu Sara najwazniejsza.A tak poważnie,to Małgosia pisała,na owczarku,że to pieniążki ,które zostały z wiana Dżekiego .Postaram się to znaleźć.Wszyscy wiemy,że Sara to tez koleżanka Dżekiego z bidula,więc zależy nam na niej bardzo.Nie znaczy to oczywiście,że na innych biedactwach nam nie zależy,ale my wieluniacy jakoś stanowuimy wyjątkowa rodzinkę.
|
||||||||||||||
|
Edyta
Zwierzomistrz
|
Tak moi drodzy..Sara wróciła!Przywitała mnie z takim piskiem,szczekotem,dziamaniem i tańcem radości,że az mi serce zadrżało!Zawsze mnie tak wita,a ja zawsze mam łzy szczęścia w oczach.Sunia przyjechała w znakomitej kondycji,wypoczeta,wesoła,zadbana.No,może troszkę tęskni za swobodą i ludźmi,którzy ja kochali i rozpieszczali do bólu.
Zobaczyłam rane,Sary i..oniemiałam!Popatrzcie co potrafi dokonac prawidłowa pielęgnacja,połaczona z oddaniem,a jednoczesnie tak silna wola zycia ze strony Sary. Czy ktos może uwierzyć,że to własnie jest to operowane miejsce? Jak szybko odbudowała się sierśc! Jestem taka szczęśliwa,bo z Pańciem! W czyich rękach mogłabym czuc się tak bezpiecznie? Dziękuje Wam wszystkim za pomoc,popatrzcie jaka jestem szczęśliwa! A teraz troszkę odpocznę,po męczacej podrózy! Sara jest piekna!Naprawdę jej wola zycia jest fenomenalna.Porusza się sprawnie,aczkolwiek łapke jeszcze oszczędza.Staje na niej,ale jeszcze ostrożnie.Bez problemu natomiast siedzi,leży.Pani Lucynka poopowiadała o jej zabawach i sposobach leczenia Sary własnymi metodami.Włąściwie to głównie mama Pani Lucynki dokładała starań,sobie znanymi sposobami,aby rana tak fantastycznie się zagoiła,a skóra zregenerowała.Oczywiście dodatkowo dużo pomogło własciwe odżywianie.I na to babcia miała swoje sposoby.Oj,chyba będe musiała udac się do tej babci z moją Bonką. Jutro wizyta u weterynarza.Ciekawa jestem jak oceni Sarę i przebieg leczenia.Naprawdę trudno uwierzyć,że sunia dwa tygodnie temu przeszła tak poważną operację.To w dużej mierze Wasza zasługa ,moi kochani..Możecie cieszyć się wspólnie z nami jak wasza pomoc zaowocowała... |
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
Faktycznie, super tempo gojenia - byle się utrzymało I jak zwykle chyba - za zdjęć Sary z Darkiem bije takie ciepło, są po prostu przepełnione uczuciem... |
||||||||||||||||
|
jnk
Zwierzoświr
|
|
||||||||||||||
|
Amie
Adminka
|
Wklejam nowe wieści od Edytki:
|
||||||||||||||||
|
supergoga
|
Witam
Dawno nic nie pisałam bo przechodziłam gehennę z własna psica - opowiem na stronie o supergodze i jej stadzie. Weszłam najpierw na stronke o Sarze - i trafiłam na same wesołe wieści. Sara wygląda cudownie - zobaczcie co robi miłość z psiaka. Nie do wiary. Bardzo, naprawde bardzo się cieszę, że Sara tak dobrze wszystko zniosła, rehabilitacja przebiega pomyślnie. Proszę ucałujcie jej piękne pyszczysko od Ciotki supergogi - bardzo Was proszę oraz od jej stadla (na wszelkiego rodzaju nogach i podłożach). |
||||||||||||||
|
Szantina
Zwierzoświr
|
No ładnie....mam ''jeziorka w oczach" - ja stara baba ....
Przez wyjazd miałam sporę zaległości w czytaniu i dopiero teraz prześledziłam cały wątek o Sarci Warjacja uczuć ( u mnie) była od zachwytu poprzez strach do ''jeziorek''. Edytko - muszę się koniecznie z tobą usłyszeć - może będę mogła pomóc w niektórych lekach ( tylko nie wiem czy są jeszcze potrzebne) |
||||||||||||||
|
Sara bohaterka |
Ania i Sol
Zwierzoamator
|
Amie opowiedziała mi o Sarze i zajrzałam szybciutko, by także poznać jej historię. Jest wspaniała!
To cudowne, że można tak wiele podarować zwierzęciu - i troskę, i miłość, i opiekę... Gdy czytam te schroniskowe historie, to zaczynam wierzyć, że nie jesteśmy, my ludzie, tacy źli. A że wieluńska rodzinka jest wyjątkowa, to widać od razu. Bardzo się cieszę, że mogłam trafić do Waszego grona razem z Solką Fasolką. Bardzo Was serdecznie pozdawiamy i trzymamy kciuki za Sarę i następne psiaki-tulaki-szczekaki. |
||||||||||||||
|
Szantina
Zwierzoświr
|
A co tam u Sary?
|
||||||||||||||
|
Edyta
Zwierzomistrz
|
Nie miałam ostatnio czasu,przez problemy z moimi psami,zajrzeć do nich.Rozmawiałam tylko telefonicznie.Musze jednak się wybrac dziś lub jutro,to napisze.Wiem tylko,że Sara nie bardzo chce stawiac łapkę i nie bardzo daje sobie ją masowac.Pojawia się mały problem zaniku mięśnia.Chcemy raz jeszcze skonsultowac formę rehabilitacji,bo jak widac spryciula stwierdziła,ze na trzech łapach też można super funkcjonować..
|
||||||||||||||
|
Żywiołowa Sara-wraca do zdrowia i dziękuje! |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.