Słoneczna Sol-niczka :)

Albo - jeśli ma łeb do interesów - każe sobie słono płacić za jedno pacnięcie łapą po kawałku papieru.

Doszłyśmy z Anią do wniosku, że topik Solkowy został niecnie zaniedbany. Przeze mnie zdjęciowo, a przez Anię opowiadaniowo. Zaraz zrobimy tu porządki, szczególnie, że widziałyśmy się ostatnio i na widok Solki... szczęka mi opadła....

Ok, to zaczynamy od 4 zdjęć z Zegrza (dziewczyny się tam relaksowały) z 16 września

W ostatnią środę spotkałyśmy się z Anią i Solką w celach plotkarsko-spacerowych

Na początku Solka chwaliła się swoimi nagrodami, które zdobyła:
(tu muszę wyjaśnić, iż te zagniecenia na dyplomie oraz rozmazany tusz są za sprawą emocji i wzruszenia Solkowego

Oprócz odznaczeń było też coś "na ząb"

(oraz ringo, które dziewczyny wożą w samochodzie. WOŻĄ - bo Solniczka nie przejawia specjalnej ochoty na zabawy "tym czymś"

)

A tak wygląda Solka jak je smakołyk

(ale najpierw dziewczynka musiała zjeść stosik leków różnych i była przy tym taaaka grzeczna

Ania jej tylko podsuwała tabletki, a Solka krzywiąc się brała i jadła

Gdyby tak mój pies jadł

)

5 minut samochodem od domu dziewczyny mają przepiękne tereny na spacery

Pustkowie, kanałek, lasy... Solka mogła się wybiegać

(na zdjęciu Ania, a Solka... yy... Solka... generalnie gdzieś w zaroślach

- słyszałyśmy tylko szelest dalmatynki buszującej w krzakach i wysokich chwastach. Co kilka minut wypadała nagle na drogę, sprawdzała czy jesteśmy i wracała buszować - Amazonka jedna

)

Mam dowód

Solka podsłuchiwała

Solkę było strasznie trudno utrafić na zdjęciu

Była tak zajęta i.. szybka

Tu sobie grzecznie wącha trawkę... a sekundę później dawała susa w zarośla

Było tak cieplutko.. i jesiennie

Ha

Teraz już wiem dlaczego Solka porusza się tak szybko - ona... LATA

Sesja z patyczkiem

Czas się rozejrzeć

Trawa najlepiej smakuje.. na mokro

Zobaczcie jak tam pięknie

Gdzie by tu wskoczyć...

Kto policzy wszystkie Solkowe cęntki?

A na koniec spacerku.. Solka sprawiła nam "śmierdzącą" niespodziankę

Wytarzała nam się..

... w samochodzie panowała gęsta atmosferka

"Mmm... jak ładnie pachnę... "

Ania starała się wytrzeć Solkę mokrymi chusteczkami..

...ale w końcu Solka i tak wylądowała w wannie

..a później już w szlafroczek, spanie i nabieranie siły na kolejną wyprawę

Orany, ależ tereny...mnóstwo przestrzeni i ani jednego obcego człowieka, pies może biegac do woli...aż mnie skręca z zazdrości. A Solka no cóż jak zwykle piękna

Solka ostatnio nie lubi swojego posłanka - przekopała je i za każdym razem kiedy Ania je układa.. to Solka przekopuje po swojemu.

Dziewczyny wybrały się więc na zakupy, aby urozmaicić owe "smutne, przekopane" posłanko

I na koniec zdjęcia ze spaceru dzisiaj - dziewczyny były w Lasie Kabackim i biegały wśród liści

A wieczorem......

TA fotka rozlozyla mnie na lopatki jeny jaka ona cudna i jakie piekne wyrko ja tez kce takowe

Geba kochana, to wyrko, to ja kupiłam w sklepie używanym za jakieś 5 do 7 zł. Ale tam jest napisane eukanuba, co mi podpowiada, że może to można wręcz dostać jak się kupi takie jedzenie dla psów, czy jakoś tak. Rzeczywiście materacyk jest cudowny, po jednej stronie różowo biały a po drugiej biało różowy. Po prostu słodki i dlatego wyasygnowałam sumę i kupiłam.

Materacyk jest prze pięk ny

A już myślałam, że do kupienia gdzieś w sklepie.

O mamusiu.... "Moja" Fasolka cudna

Ale faktycznie - masz Ania piękne terenu dookoła siebie... A do mnie chcesz przyjeżdżać

A jak tam łapka? Doskwiera Solce jeszcze? Bo jakoś tak "zdrowiej" dziewusia wygląda

A napisałabym, napisałabym coś, ale nie mogę. Bo najpierw ze mną, a raczej na mnie telewizję oglądała, potem chrapała mi do ucha leżąc nadal na mnie na kanapie, a teraz jęczy, że jej się siusiu chce.

Nie mam wyjścia, a raczej mam - do drzwi jedynie. Idziemy.