Słoneczna Sol-niczka :)

rozumiemy się

wybiorę ci takie, co już ich nawet Solka nie chce

Ale pazerne z Was babska

Ja też "cielaczka" chcę

coby uniknąć stada wirtualnych Szczotek

Mantis.. po znajomości oddam Ci jedno.

No i zaczyna się handel szczeniakami. Wszystkie wylądujecie w więzieniu i jeśli mam was odwiedzać, to proszę wcześniej od każdej transakcji przekazać mi sumę, powiedzmy, 25 procent.

albo 30, w końcu szczeniaki są tego warte.

W więzieniu to my może wylądujemy, a może nie wylądujemy, ale w szpitalu psychiatrycznym - na sto i jeden procent!

Wirtualna cela z Amie?

... białe, pluszowe ściany..... umm...

Nie, nie, nie... ściany jakby takie trochę jedwabiste. Białe, tu się zgadzam, ale koniecznie w czarne, nieregularne cętki.
Aha, i żeby merdały ogonem!

Amie kochana, ja wiem o co chodzi. Joasia nigdy nie widziała szczeniaków z urojonej ciąży i teraz ma wątpliwości. Proszę cię, włóż ich zdjęcia na forum, przecież robiłaś jak byłas ostatnio. Masz takie ładne, gdy grupka jest razem.... no włóż proszę, nie bądź leszcz...

Co prawda to prawda.Amie pokazuj,w końcu musze widzieć wczesniej tę parkę,która mi przypadnie.Własnie wybieram imiona.Jako,że u nas tradycyjnie wszystko na B,to będzie:Benek i Benia.

Benek? Jak żwirek dla kotów

! Ślicznie!

Ania i Sol napisał:

jeśli mam was odwiedzać, to proszę wcześniej od każdej transakcji przekazać mi sumę, powiedzmy, 25 procent.

albo 30, w końcu szczeniaki są tego warte.

Ależ oczywiście - wirtualnymi pieniążkami to ja z chęcią sie podzielę, nawet 40 procencików oddam

A przepraszam - czy ktoś się tu szanownej mamusi zapytał czy dzieciaczki odda? Bo może ona ma własne plany? Np parzyste szczylki pośle na pobliski uniwerek, a nieparzyste wysyła na nauki za granicę? A ta najładniejsza sunia już w jej myslach zdobywa tytuł najpiekniejszej dalmatynki świata i robi karierę na wybiegu?

Tak, zazdrość aż piszczy w słowach naszej MałGośki. niestety, nie każdy może mieć takie szczylki. Sol jako psina pokrzywdzona przez świat i ludzi - oberwała już ode mnie raz szufelką - wydała stadko super pięknych i inteligentnych. A teraz świat zazrości i chce odjąć spledoru. Otóż, zczenięta odda, powiedziała, ale tylko gdy nowy właściciel podpisze cyrograf i sie w nim zobowiąże do kształcenia i chuchania i dmuchania. Inaczej, zostają w domu. Wszystkie.

A ja się wyprowadzam, bo nie ma tu dla mniemiejsca

Ja tam moge się zobowiązac...Gotowa jestem nawet wyasygnowac na koszty szczepienia i dokarmiania szczeniat.W końcu Solka do pewnego momentu je będzie karmic,a potem to Ty musisz poustawiac 14 misek i włozyc w nie odpowiednie witaminki..Solka z torbami Cie pusci,więc radze już otworzyć konto na dożywianie mamy i szeniolków..

Aha,i jeszcze obrózki weź pod uwage..

wszysko co potrzebne dostanę ze schroniska, oni tam ostatnio dostali

mam nadzieje, że się podzielą z wypadkiem losowym, jakim stał się mój dom.