Forum Wieluński Zwierzyniec Strona Główna


Wieluński Zwierzyniec
Forum dla przyjaciół i wolontariuszy Przytuliska "Zwierzyniec", wielbicieli zwierząt oraz mieszkańców Wielunia. www.schronisko.wielun.pl
Odpowiedz do tematu
Szantina
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

Łaaaaaaa.....ta ostatnia fotka cudowna.
Zobacz profil autora
Jagna
Zwierzoamator
Zwierzoamator

Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ciche Błędowo

Poprawiłam zdjęcia i teraz dają się powiększać.
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Jaaaaagna! Ale masz cudownego psa, wiesz? czyżby z.... wielunia taka piękność?

Dobrze, że uprzedziłaś pytania o psie zwłoki - bo jakoś ja Tuli-jeszcze-Jagny w pozycji brzuszkowej nie widziałam i mogłabym przecież o niecne czyny Cię posądzić A tak mi już nie wypada
Zobacz profil autora
geba
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 2675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

Ona jest cudna i jaka radosna -czy aby nie trzeba jej przyklejac ogona bo widze ze macha nim i macha -szczesciara.
Zobacz profil autora
Szantina
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

Może znajdą się jeszcze jakieś zdjęcia merdającego ogonka?
Zobacz profil autora
Jagna
Zwierzoamator
Zwierzoamator

Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ciche Błędowo

Dziewczyny. Kochane jesteście, że pamiętacie o Tuli - Jagience. Jest już późno, więc tylko kilka fotek dla odróżnienia od tych typowo tulciowych, czyli kołami do góry.
Tu się schowała. Normalnie myślałam, że jej nie znajdę
[link widoczny dla zalogowanych]
Jak widać naprawdę się zaczęła bawić....
[link widoczny dla zalogowanych]
....piłeczką:
[link widoczny dla zalogowanych]
A tu....no cóż, gorąco było a ja zawsze mówiłam, że Tulcia lepiej by się czuła na Hawajach...
[link widoczny dla zalogowanych]
Jeszcze tylko uwaga. Mój mąż, który bardzo długo nie chciał słyszeć o drugim psie, potem się zgodził, ale pod warunkiem, że pies będzie w budzie ( ), potem zakazał wstępu do sypialni, a teraz sam ją zaprasza na łóżko (Tulcia jednak woli kołderkę obok łóżka, jeszcze jest zbyt nieśmiała... ) a na co dzień z jego strony takie wyznania i całusy lecą, że chwilami jestem zazdrosna Tak więc jest tak urocza, że kompletnie rozbroiła i podbiła serce nawet takiemu uparciuchowi jak mój Paweł
Zobacz profil autora
Szantina
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

Tula - prawdziwa kobietka z ciebie- ''roztopiłaś''męskie serce
No i ładnie proszę o cd.relacji foto....
Zobacz profil autora
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Ale jest super rozbiegana No i się okazuje, że trafiła do prawdziwej willi - nie dość że ogród to jeszcze własny basen
Zobacz profil autora
Mantis
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1263
Przeczytał: 0 tematów


Ach, te wieluńskie kobiety
U mnie sytuacja wyglądała podobnie... TZ na wieść o kolejnym ogonku nieco się burmuszył, potem zaakceptował, a teraz... po kilku dniach nieobecności w domu kto pierwszy wpada w jego objęcia? Oczywiście...Wikulec
Brykająca Tula... rozczula
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Tula ganiająca z piłką - genialna Poproszę ładnie duuuzo więcej takich cudnych fot No i co u Bakcyla?


Jagna - a pamiętasz Kitkę?... Jak pamiętasz to zerknij tutaj I co Ty na to?
Zobacz profil autora
Amie
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

Zdjęcia cudowne Tula z piłką -


Jagna napisał:
Jeszcze tylko uwaga. Mój mąż, który bardzo długo nie chciał słyszeć o drugim psie....

Mój TZ - psiarz - miał wychowanego owczarka. Ja niewychowanego kompletnie jamnika. Kiedy zamieszkaliśmy razem zdecydowaliśmy się na jamniora i TZ nie chciał słuchać, że jamniki są niewychowalne i uparte Postanowił, że go wyszkoli i będzie dla niego twardy.

Teraz śpimy z jamnikiem (dokładnie tak Nie on z nami, my z nim ) i kiedy TZ z Kapitanem tak leżą i tv oglądają to mówi tylko czasem, że by go wyszkolił, ale jamnik nie chciał
Zobacz profil autora
Jagna
Zwierzoamator
Zwierzoamator

Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ciche Błędowo

Oj, tak, tak. Pierwszą kobietą (jesteśmy w domu tylko dwie - ja i Tula....eee...albo raczej Tula i ja...), z którą wita się mój mąż jest Tulcia. Paweł przemawia do niej pieszczotliwym głosem jak do dziecka, typu "dzieńdobelecek mojatypięknotko kochana..."
wali się na kolana (bo ta już do góry dnem oczywiście leży) i zaczyna się drapanko, mizianko i te inne takie co Wy dobrze znacie. Parę dni temu się zdarzyło, że siedzę sobie przy komputerze z naszym synkiem (5 lat) na kolanach, przy nas oczywiście śpi Tula, mój mąż wraca z pracy, wchodzi do pokoju i od progu mówi "No cześć, skarbie najsłodszy" oboje z synem odwróciliśmy się z uśmiechem, każde przekonane, że to do niego a tymczasem....do kogo zwracał się mąż? Oczywiście do tej czarnej, kudłatej...
Cała rodzina ją uwielbia. Ten mój pięciolatek też pierwsze co robi rano, to wychyla się z łóżka do jej kołderki (bo my mamy duże wyro i już z przyzwyczajenia śpimy we trójkę a raczej czwórkę, bo przy łóżku leży Tulińska ), żeby się witać. Zupełnie jakby była u nas kilka dni a nie miesięcy. O sobie nie wspomnę, bo mi też kompletnie odbiło na jej punkcie
Jest cudowna, kochana i nadal bardzo bardzo grzeczna. Trzeba zobaczyć jak na spacerach dostaje nagle "kociego rozumu" i zaczyna biegać po polach. Kręgi zatacza galopem, wpada w wysokie uprawy, znika tam i tylko słychać gdzie jest, bo nie widać. A potem przybiega zziajana, szczęśliwa i wita się jakbyśmy się tydzień nie widziały. Bakcyl nie bardzo umie się z nią bawić, jest dla niej za ciężki i za silny, chociaż stara się być delikatny. Co z tego, że jak w końcu jej się uda go sprowokować to ledwo on zrobi ruch w jej stronę (nawet jej nie dotknie) to ta ucieka z histerycznym jazgotem. Bakcyl zostaje z miną "Ale oossoo chooodziii? " i znowu długo nie chce się z nią bawić, bo wie czym to się kończy. Ale tak w ogóle to oboje bardzo się kochają, nie odstępują na krok a Tula naśladuje Bakcyla we wszystkim. Jak on je - ona je, jak on idzie moczyć się w kałuży to ona też pobrodzi (tu widać tylko jej zadek)
[link widoczny dla zalogowanych]

nawet drzemią podobnie:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ale ponieważ widzę jak Tulcia chętnie pobawiłaby się z małą koleżanką (jest bardzo przyjazna dla innych suczek) to zaczynam po maleńku kampanię "A może by tak jeszcze jedną sunię ze schroniska...?" TZ się ostro broni. Może i bym się przejęła, gdybym nie pamiętała jak to było przy Tuli Ale to wymaga czasu i cierpliwości....

Amie napisał:
..... i kiedy TZ z Kapitanem tak leżą i tv oglądają to mówi tylko czasem, że by go wyszkolił, ale jamnik nie chciał


Zobacz profil autora
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Pamiętaj - kropla drąży skałę
Zobacz profil autora
Aska
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 08 Paź 2005
Posty: 1085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Jak kiedyś zamieszkam w domu, to też będę miała ze trzy psy
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Zaraz,zaraz,bo juz sie pogubilam..To kto spi w tym wielkim łozu w koncu?Skoro śpicie we czwórkę,a Tula obok lózka,to z tego wynika,że jeszcze Bakcyl się zalapał?!
Zobacz profil autora
Jagienka vel Tula - już mam dla kogo żyć! :))
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 8 z 9  

  
  
 Odpowiedz do tematu