geba
Zwierzomistrz
|
Irma pewnie masz racje ze jak t mowia "Tylko krowa nie zmienia zdania" ale poki co zajmuje sie hodowla niedzwiedza ktora zajmuje mnei do reszty w przerwach miedzy rozdzielaniem zwasnionych TROLI
|
||||||||||||||
|
jnk
Zwierzoświr
|
Cha, cha, cha! Widzę, że możemy założyć kółko różańcowe pod wezwaniem Kota Zrehabilitowanego Bo ja też przez wiele lat byłam głęboko przekonana o swojej niechęci do kotów jako zwierząt samolubnych, niewdzięcznych i żyjących w swoim, jakże dalekim od ludzkiego, świecie. O, święta naiwności! A raczej powinnam zawołać - zadufana niewiedzo! Gdyby wtedy ktoś mi powiedział, że będę spała z kotami w łóżku, będę je nosiła, hołubiła, całowała i miętosiła - uznałabym, że kpi i o drogę pyta... Tak więc, Gebo, wszystko przed Tobą! Koci świat stoi dla Ciebie otworem! A że jest fascynujący i bardzo bliski naszemu, ludzkiemu - o tym będziesz mogła się przekonać, kiedy z trwoga w sercu przestąpisz jego progi
Drogie Panie, świetnie rozumiem intencje Blinka, które pchnęły go do czynienia na forum tak głębokich w treści rozmaite wyznań. Blinkiem powoduje ulga i wdzięczność, albowiem gdyby nie moja i Dżeksona akcja ratunkowa, koty do dnia dzisiejszego - jako istoty nader ciekawskie i przedsiębiorcze - mogłyby zawędrować w okolice Wielunia i wpaść niefortunnie w ręce niejakiej MałGośki... A wszyscy wiemy, że Blink po raz drugi rozstania z puchatym stworzonkiem (co dopiero dwoma) już by nie przeżył |
||||||||||||||
|
irma
Zwierzozwierz
|
no to by je sobie zostawił na zawsze - iżyliby długo i szczęśliwie
prawda ? |
||||||||||||||
|
jnk
Zwierzoświr
|
Hmmm... Irma, być może jesteś już na wylocie z tego forum. Zdajesz sobie z tego sprawę? |
||||||||||||||||
|
Martusia
Zwierzofan
|
Będziemy jej bronić. A że dom MałGośkowo-Blinkowy bez kota pusty jest to inna inszość...
|
||||||||||||||
|
Edyta
Zwierzomistrz
|
Aż się boje pomyśleć co będzie jak nieswiadoma niczego Małgoska tu zajrzy...
|
||||||||||||||
|
Martusia
Zwierzofan
|
To nas na forum zbanuje. Trudno. Za-ko-cić ich
|
||||||||||||||
|
Anna
Moderator
|
Ekhm...
jnk proszę donieść o aktualnym stanie kołnierza...tfu...znaczy kotów P.S. ileż to zwierząt chcielibyśmy mieć tylko szczęśliwie jakieś resztki rozsądku albo licho wie czego nas powstrzymują |
||||||||||||||
|
irma
Zwierzozwierz
|
hmmmm ... chyba sobie zdaję amoże jednak nie, ale ... w końcu Wy tu też jesteście więc .......... S.O.S. |
||||||||||||||||||
|
Blink
Moderator
|
Niedosc ze z dobrym sercem to jeszcze bardzo inteligentna, zostalem przeswietlony i rozszyfrowany A tak naprawde to ciesze sie ze kociaki maja szanse na dobre zycie, raczej wiadomo jak mogla skonczyc sie ich historia gdyby nie jnk. |
||||||||||||||||
|
Blink
Moderator
|
Ja wiem, ze to moje wyznanie to juz nawet nie odwaga ale brawura! A sama MalGoska to 159 cm czystego terroru, ale co tam, czasami trzeba brawury. |
||||||||||||||||||
|
jnk
Zwierzoświr
|
Fakt, czasami trzeba brawury! Przydreptanie z dwoma brudnymi, gryzącymi kotkami do domu grubo po północy było z mojej strony krokiem wybitnie brawurowym
Droga Anno, nie chciałabym zanudzać, ale skoro sama się naprzykrzasz... Zdjęcia będą wkrótce, a teraz po krótce (polska język trudna język ) o postępach i postępkach kotków: - lubimy się bawić czym popadnie, a nawet mniej zabawkami zabawkowymi typu mała piłeczka po ciotce Kapucynce, a bardziej zabawkami spontanicznie adaptowanymi typu korek z butelki wina, rolka ręczników papierowych (no, to jest autentyczny przebój! - cała kuchnia w listkach nieszczęsnego ręcznika), - lubimy być noszeni w rękawach frotowego szlafroka, bo jest ciasno, ciemno i ciepło i można wystawiać głowę i się gapić, albo chować głowę i spać, - mamy imiona tymczasowe - pręgowany tygrysek to Gagatek (bardzo szybko zaczyna się bawić miziającym brzuszek palcem, albo długopisem albo czymkolwiek, co ma na drugim końcu człowieka), a tygrysek w spirale to Sykomor (bo ciągle syczy i ogólnie jest pełen rezerwy wobec otoczenia, co nie znaczy, że jest jakimś totalnym dzikusem - bardzo chętnie daje się głaskać i przytulać i całować w nosek i ogólnie pyszczek, tylko najpierw trzeba sytuację osyczeć), - Gagatek dzisiaj po dłuższym pobycie na kolanach u TZ'a i mizianiu, głaskaniu, spaniu, gryzieniu palca TZ'owego - UWAGA! UWAGA! - zaczął mruczeć! ! ! Kapucyna wysiada, czerwieni się i zaczyna brać pastylki na gardło przy takim zawodowstwie, jakiego przykład dał dzisiaj Gagatek, mruczy gówniarz, jak stary! głośno, dosadnie i z pełnym zaangażowaniem! i zrobił to leżąc na brzuchu TZ'a też zresztą leżącego i gapiącego się w TV; normalnie szok, łzy wzruszenia, skandal polityczny i sensacja! Idę wziąć leki na serce, bo mi zastawki wpadły w arytmię z tego wszystkiego. O, tak: |
||||||||||||||
|
Martusia
Zwierzofan
|
ja też tak chcę
|
||||||||||||||
|
irma
Zwierzozwierz
|
ja też
żebym tak mojego TZ z kotem na kolanach zobaczyła to chyba bym zaczęła pamiętnik pisać |
||||||||||||||
|
Buraski małe dwa |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.