 |
 |
|
 | |  |
kapelusznik
Zwierzoamator

Dołączył: 15 Cze 2006 |
Posty: 173 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Tarnowskie Góry |
|
 |
Wysłany: Śro 19:33, 13 Gru 2006 |
|
 |
|
 |
 |
MałGosiu, dzięki za ... ...
Hmmm... , bamboszowa opowieść, ależ oczywiście Proszę bardzo
(między Mikołajem, a Świętami życzenia powinny się szybko spełniać, co też czynię )
Bambo II żyje sobie spokojnie jak każdy ustatkowany domownik; co nie znaczy że nudnie. Chętnie chodzi już na długie spacery których z początku się trochę obawiał (wolał szybko wracać do domu gdzie czuł się najlepiej). Na osiedlu i w dzielnicach peryferyjnych używamy smyczy zwijanej, a gdy idziemy do centrum miasta, gdzie ludzi dużo - zwykłej, Bambo II grzecznie z nich korzysta, jednak największa radość to biegać luzem. Na bieganie to idziemy do jednego z trzech parków + okoliczne pola lub jedziemy za miasto do lasku. Wystarczy odpiąć smycz i już Bambo II zatacza wielkie koła i ósemki z wielką prędkością; bardzo lubi też pagórki, naprawdę daje z siebie wszystko by jak najszybciej zdobyć wierzchołek i po chwili spadać w dół (jak się uda, będą z tego fotki).
Od niedawna u Bambo II ujawnił się instynkt terytorialny ( czy dobrze to określiłem) chodzi o to że nareszcie zaczął trochę poszczekiwać gdy domokrążcy lub inni obcy do nas dzwonią lub pukają.
A wczoraj ku naszemu zaskoczeniu w trakcie pieczenia pierników Bambo II zaczął intensywnie i długo węszyć przy piekarniku, a nigdy tego nie robił. Gdy pierniki już stygły nadal przy nich asystował, no i w końcu dostał pierniczka i go zjadł , a wcześniej nigdy się nie interesował słodyczami... ...
Usterka chyba usunięta... dalsze foto...

|
|
 |
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
kapelusznik
Zwierzoamator

Dołączył: 15 Cze 2006 |
Posty: 173 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Tarnowskie Góry |
|
 |
Wysłany: Czw 20:05, 01 Lut 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Trochę wieści od Bambo II...
Parę dni temu, gdy powróciła zima wybraliśmy się na spacer nad pobliskie zamarznięte jezioro. Badanie lodu było dużym wyzwaniem dla Bambo II, z ciekawością i wielką ostrożnością wchodził na lód, przyglądał się i próbował pogryzać. Oczywiście chodziliśmy tylko przy brzegu, bo lód był cieńki. Lubi też zjadać snieg i patrzy jakby go widział pierwszy raz , a przecież poprzednia zima była taka ciężka, może zapomniał...
Niewesoło było tylko w Sylwestra, bardzo się bał petard i na spacery był wynoszony, drżał i nie chciał wychodzić. Niestety w naszej okolicy jest wielu barbarzyńców zabawiających się petardami ...
Trochę fotek z ostatniej jakże długiej jesieni...
Czasem jestem trochę "wilczasty" ...
Patyki już lubię...
Szkoda, znowu mi uciekły ...

|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
kapelusznik
Zwierzoamator

Dołączył: 15 Cze 2006 |
Posty: 173 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Tarnowskie Góry |
|
 |
Wysłany: Nie 12:50, 11 Lut 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Dla Bambo II osobnikiem alfa jest moja mama i tak już pewnie pozostanie. Mama jest już na emeryturze i najwięcej przebywa z Bambo II, najczęściej daje mu jeść i czesze go. Siostrę i mnie też Bambo II bardzo lubi, ale na rozstajach drogi gdy się oddalamy od siebie zawsze pobiegnie za mamą. Ogólnie Bambo II jest bardziej ufny do kobiet niż mężczyzn, pewnie ma jakieś niedobre wspomnienia (niestety zwierzakom większość zła wyrządzają chyba mężczyźni i agresywne, rozwydrzone wyrostki ). Ale to już przeszłość, teraz jest już dobrze . Bambo II ma po prostu swoją hierarchię ważności i mimo, że na początku to ja byłem najbardziej za nim , nie mam do niego żadnego żalu. Cieszę się , że ma zapewnione u nas spokojne "dożywocie" na które w pełni zasługuje, gdyż nie sprawia żadnych problemów.
|
|
 |
 | |  |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 5 z 17
|
|
|
|  |