 |
 |
|
 | |  |
 |
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
jnk
Zwierzoświr

Dołączył: 25 Lip 2005 |
Posty: 1604 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: wawa |
|
 |
Wysłany: Śro 22:45, 27 Cze 2007 |
|
 |
|
 |
 |
kapelusznik napisał: |  |
Co za lizus! Przecież ta mina mówi: "Prawda moja kochana Pańciu, że pięknie wszedłem po drabinie? Zrobiłem to SPECJALNIE dla Ciebie, Pańciu moja najmilsza. Naprawdę!"
Ponadto pragnę złożyć doniesienie o przestępstwie. Bo za takowe uważam buchnięcie futra Kapucynie. Futro musi być kradzione, ponieważ jedynie Kapucyna jest w posiadaniu futra o takim stopniu nabłyszczenia. Widziałam różne psy po kąpieli (nie w zamulonym bajorze, tylko w wannie z użyciem szamponu), w tym czarno umaszczone, i żaden, powtarzam z całą mocą - żaden nie dysponuje takim stopniem błyskotliwości! Stąd wniosek - futro jest kradzione, a stroną poszkodowaną jest Kapucyna. Niniejszym uprasza się o polubowne załatwienie sprawy i zwrot futra prawowitej właścicielce. Jak nie - to ja już wiem, gdzie chętnie użyczają ucha donosicielskim podjudzeniom 
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
kapelusznik
Zwierzoamator

Dołączył: 15 Cze 2006 |
Posty: 173 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Tarnowskie Góry |
|
 |
Wysłany: Sob 18:20, 07 Lip 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Jnk
Proszę nas tu nie straszyć donosem , przecież Bambo II jako skromny i spokojny piesek korzysta tylko z własnego, jednolicie czarnego ubranka . Nigdy by się nie odważył ubrać w damski, nierozdzielny komplet Kapucyny; składający się z: (tak dla przypomnienia )
- futerko czarne, z połyskiem, bardzo ładne
- biała końcówka ogona
- biały śliniak
- białe majtki
No i ogon... przecież to inny fason i rozmiar
Jeśli Kapucynę okradziono, no cóż... współczujemy i , ale to zrobił ktoś inny ...
MałGosiu
Relacyjka słowna będzie , gdy kiedyś będziemy przejeżdżać przez Wieluń, wtedy odwiedzimy Schronisko . Teraz pisemnie i foto .
Zasłużony odpoczynek po długim spacerze (przebiegu)

|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
kapelusznik
Zwierzoamator

Dołączył: 15 Cze 2006 |
Posty: 173 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Tarnowskie Góry |
|
 |
Wysłany: Czw 0:29, 06 Wrz 2007 |
|
 |
|
 |
 |
No tak, słusznie wakacje się skończyły, więc należy się pogonienie do pisania. Ale jak można pisać o radościach swojego zwierzaka, gdy się zajrzy za Tęczowy Most. Bardzo to smutne, że wielu pensjonariuszy Schroniska musiało tam odejść tego lata.
Więc teraz trochę mniej wesoło...
Moja mama jest dla Bambo II najważniejsza, gdy czasem gdzieś wychodzi z mieszkania bez niego, to zwierzak wygląda na zmartwionego mimo obecności innych domowników. Bambo II siada wtedy na niewielkim stołeczku w przedpokoju i czeka cierpliwie całymi godzinami na powrót mamy. Czasem ogarnia go senność, oczka się zamykają, więc opiera się mocno o ścianę w kącie i nadal trwa na tej warcie. Czasem schodzi na krótko, aby się przeciągnąć i rozprostować łapki.
Ten zwyczaj pamięta chyba ze Schroniska, gdzie na pierwszych fotkach widać go na budzie.

|
|
 |
 | |  |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 6 z 17
|
|
|
|  |