Forum Wieluński Zwierzyniec Strona Główna


Wieluński Zwierzyniec
Forum dla przyjaciół i wolontariuszy Przytuliska "Zwierzyniec", wielbicieli zwierząt oraz mieszkańców Wielunia. www.schronisko.wielun.pl
Odpowiedz do tematu
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Łapeczka jest włąsnie w trakcie operacji,a ja siedzę u rodziców i obgryzam paznokcie. Odebrać mam małą po godzinie 15-tej.Mam nadziję,że wszystko będzie dobrze.Łapeczka przywitała sie z wszystkimi wesoło,jak z rodzinką.Została wycałowana i wypieszczona na wszystkie strony,po czym rozpoczęła buszowanie po poczekalni.Ulotki fruwały na wszystkie strony.Dobrze,ze przezornie zabrałam piłeczkę,aby przez kilka minut oczekiwania Łapcia nie zdązyła przestawić całego gabinetu.Jest w tym wyjątkowo dobra.

Następny komunikat juz z dmu.Trzymanie kciuków wskazane nadal
Zobacz profil autora
kaerjot
Zwierzolub
Zwierzolub

Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kolbudy k/Gdańska

Czekanie jest okropne, ale wszystko musi być dobrze, musi, musi, musi
Zobacz profil autora
Peter Beny


Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Siewierz

Ja też trzymałem kciuki za Łapke , i wiem że jest oki , ale to Edyta napisze póżniej
Zobacz profil autora
ML
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 579
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Choć Miluśka absorbuje większość mojej uwagi to od czasu do czasu jestem i tu.. u Łapci.. I równie niecierpliwie czekam na wieści..
Zobacz profil autora
Justyna
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

jnk napisał:
Ponadto bardzo proszę o nieubliżanie mojej inteligencji

Gdzież bym śmiała, przecież poczucie humoru, którego mi (i nie tylko) najwyraźniej nie staje, jest właśnie jej najlepszym wyznacznikiem! Ja poddałam jedynie w wątpliwość Twoją "inteligencję emocjonalną"...
Jeżeli jednak poczułaś się urażona moją wypowiedzią to mea culpa i bardzo przepraszam.
P.s.
W związku z tym, iż jak widać, nie wszyscy są wstanie sięgnąć wyżyn Twego intelektu, może była byś łaskawa, w przyszłości, wziąć pod uwagę możliwość korzystania z dobrodziejstwa jakim są emotikony, by i Ci ubożsi w poczucie humoru, byli wstanie właściwie odczytywać Twe intencje?
Zobacz profil autora
Justyna
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

Cały czas trzymamy kciuki za małego rekonwalescenta!
Zobacz profil autora
Szantina
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

Edyta - już po 19-tej.....zlituj się i napisz choć jedno zdanie
Zobacz profil autora
Aska
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 08 Paź 2005
Posty: 1085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Edyta, chociaż dwa słowa o Łapce (tzn. jest OK), no i o bezjajecznym też.
Zobacz profil autora
AnJa
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gorzów Wlkp.

Edytka, łaaadnie proszę, pisz co się dzieje, zarówno z Łapcią, jak i z Boryskiem.
Mam nadzieję, że wszystko dobrze
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Moi kochani,wszystko jest dobrze.łapeczka po operacji,cała,zdrowa i rozrabiająca.Borys dopiero 15-tego bedzie odjajczany,bo dostał mówiac krótko sraczki połaczonej z rzygankiem i zdecydowano o przełożeniu zabiegu.
Napisze więcej,ale niestety najgorzej to chyba ze mną.Cały dzien mam potworne kłopoty ze wzrokiem.Nie wiem co się dzieje,ale wszystko mi się rozjeżdża i prawie nie widzę.Pisanie i czytanie jest ponad moje siły.Mam nadzieję,ze przejdzie,bo to katastrofa.
Papa,do juterka!
Zobacz profil autora
AnJa
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gorzów Wlkp.

Edytko, miałaś dzisiaj okrutnie ciężki dzień, ale, jeżeli jutro nadal będziesz miała te problemy z widzeniem, to obiecaj, że pójdziesz natychmiast do okulisty. Na pewno!
Cieszę się, że z Łapcią wszystko poszło, jak należy.
Ciekawe z kim zawarł pakt Borys i co z tego wyniknie w przyszłości :-)
Napisz, proszę, jutro rano, co z Twoim wzrokiem, bo się niepokoję.
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

O, już widzę, czemu na topiku Boryska cisza - bo jajka zachowaliśmy do 15-go Oki, poczekamy więc cierpliwie.

To, że Łapka radosna jakoś mnie nie zaskoczyło Łobuziak paskudny... (no dobra, cuuudny też )
A Ty Edyta w skórę w końcu oberwiesz - czemu żona lekarza na problemy ze zdrowiem, hę? Już tyle jego wiedzy przejęłaś, a tej o dbaniu o siebie jakoś nie?

Mam propozycję - może jak już Borysek mniej więcej się poskłada po zabiegu, Łapciak tulony będzie we Wrocławiu przez swych mariedów wytęsknionych - Ty sobie strzel urlopik jakiś? I miej cały świat w nosie przez parę dni? Na pewno Ci się taka przerwa przyda...

(ale jakby jakieś parę fotek się znalazło, to nikt by się tu zapewne nie obraził, nie?... W końcu nas nieźle rozbestwiłaś FOTO-reportażami )
Zobacz profil autora
AnJa
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gorzów Wlkp.

No i proszę, wczesne godziny popołudniowe, a tu Edytki ani widu...
Mam nadzieję, że wzrok się wyostrzył :-)
Zobacz profil autora
ML
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 579
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

MałGośka napisał:
Mam propozycję - może jak już Borysek mniej więcej się poskłada po zabiegu, Łapciak tulony będzie we Wrocławiu przez swych mariedów wytęsknionych - Ty sobie strzel urlopik jakiś? I miej cały świat w nosie przez parę dni? Na pewno Ci się taka przerwa przyda...


Tak, tak.. MałGosiek ma racje! Słuchaj, Edi dobrych rad!
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec



Dzięki za troskę moi kochani,ale niestety kłopoty ze wzrokiem są nadal.Może mniejsze,niz wczoraj,ale jednak.
O urlopie nie ma mowy.Od 1 lutego urochomiliśmy nową firmę z Jedi i moge zapomniec o wolym czasie na bardzo długo.Wracam do domu okolo 19-tej i jestem padnięta.

Łapeczka ma sie dobrze,w nocy była troszkę niespokojna,bo widać łapka jej doskwierała.Wierciła się i zmieniała miejsce spania,ale w sumie obeszło się bez leków i wystarczyło mizianko i głaskanko.

Jutro Łapeczka jedzie na kontrolę i zmianę opatrunku,a potem...do DOMU!

Łapkowi skaczą ze szczęścia,a ja pohlipuję co chwilkę.Mała chyba wyczuwa,ze cos się swięci,bo wyjątkowo jest spokojna i klei sie do mnie bezustannie.No,cóż,dwa miesiące pobytu wytworzyły między nami więź na całe zycie...Przeszłyśmy razem bardzo wiele i tak już pozostanie.Wiem,ze będzie szczęsliwa,a najwazniejsze,że będziemy miały zawsze kontakt.Wierzę w to bardzo.



Pani Grazynka znowu miała bojowe zadanie:noszenie małej na rękach.Tyle,ze Łapka jest juz dwa razy cięższa i glosik ma donośniejszy.



Po powrocie do domku mała zjadła obfity posiłek i zasneła spokojnie.



Ostatnie juz godziny na naszym wspólnym spanku..Widzicie jak urosłam i jaka mam dużą łapkę?

Do jutra kochani,bo wzrok jednak marny,a do tego łezki przeszkadzają..Jutro będzie wyjątkowy dzień...
Zobacz profil autora
Jak mała Łapka swe szczęście znalazła :)
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 22 z 29  

  
  
 Odpowiedz do tematu