 |
 |
|
 | |  |
mała
Zwierzolub

Dołączył: 27 Lut 2006 |
Posty: 269 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: wrocław |
|
 |
Wysłany: Pią 15:11, 14 Lip 2006 |
|
 |
|
 |
 |
Alo!
Zgadza sie ,ze minelo troche czasu,ale spraw sie tyle wali na glowe,ze czlowiek na nic nie ma czasu..Moj osobisty szef sie zeni {Malgosiu,nie to nie my},a ze sie przyjaznimy wiec trochu uczestniczylam w przygotowaniach.
Zdjecia Donkowe nieco pochmurne,ale jak dojechalismy nad morze to niestety lalo i udalo nam sie pochodzic/posiedziec na plazy moze z godzine,a wracalismy w deszczu..
Panna na zdjeciach to stala dziewczyna Donka,znajda,ktora blakala sie po ulicy i przygarneli ja znajomi..Funia.Jest od Donka duzo mlodsza ,ale on jak ja widzi zachowuje sie jak szczeniak i tylko amory mu w glowie ..Funka niestety jest strasznym laziorem i balismy sie ze na urlopie postanowi pojsc w swiat..dlatego ku uciesze Donka byly spinane Donkowa smycza..i wtedy sie dzialo..feromony smigaly w powietrzu jak odrzutowce..
Donek niestety nam sie nieco pochorowal,ale na szczescie juz jest lepiej..cos mu zaszkodzilo i trzeba bylo isc do weta,zrobic zastrzyk z antybiotyku i dac sie pogryzc..na szczescie reki mi nie odgryzl,chociaz byl blisko..ale nie obrazamy sie na siebie bo przeciez bardzo sie kochamy!
..a jak wszystko dobrze pojdzie to w przyszlym tygodniu odwiedzimy Wielun..
Pozdrawiamy Donek,Maciek i Ania
|
|
 |
|
 |
 | |  |
 | Donald |  |
 |
 | |  |
Maciek
Dołączył: 10 Mar 2006 |
Posty: 7 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Wrocław |
|
 |
Wysłany: Czw 20:37, 20 Lip 2006 |
|
 |
|
 |
 |
A dlaczego Ania ma sie chwalić? Ja sie pochwale!!
A więc byliśmy dziś w Wieluniu nawieźlismy darów ile sie tylko do autka zmiesciło,a zmiesciło sie niemało- 2 koce,koldra,iles garnkow i z tuzin blizej nieokreslonych szmat do przykrywania czegokolwiek,120 kg karmy i wielkie wiklinowe poslanie co przyprawiło Ewe o bol głowy!!
Niestety nie wszystkie psy nam sie udalo wyczochrać i uwierzcie Nam ze wcale nie dlatego iz nie mielismy chęci-poprostu tych sierot jest tyle ze ....ecchhh.
Donek został zlustrowany przez Ewe i orzeknięto iz jakaś wielka krzywda mu sie nie dzieje, a wiec powrocil z nami na własną kanape:P Baaa nawet uslyszalem ze wyglada bosko;)
Fakt ,faktem ze Donni nie zabardzo był zachwycony całą wizytą, wolał swoje bezpieczne miejsce w samochodzie i tam spędził większość czasu i miejmy nadzieje ze tylko dlatego iż upał dał mu sie dzisiaj we znaki.
Pewnie jak Ania wroci z pracy napisze wam jeszcze co nieco,nawrzuca fotek i powie ze jestem podły bo nie chcialem Toperza do domu:P
Ps. Misiowaty a co miales na myśli mówiąc Weteran? Moze faktycznie nie jest najmłodszy ale.....jak sie puści kłusem to ho,ho:) Ale faktycznie na plaży zachowywał sie nieco jak emeryt-pospacerowalismy z 1h, wygrzebał se grajdół, zdrzemną sie odrobinke a morze..? Morze uznał za cos zupełnie niepotrzebnego i nie rokującego zadnych atrakcji a więc je zupełnie zignorował.
Pozdrawiam w imieniu własnym i oczywiscie reszty stada
Mac Donald i Ania
|
|
 |
 | Donald |  |
 |
 | |  |
mała
Zwierzolub

Dołączył: 27 Lut 2006 |
Posty: 269 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: wrocław |
|
 |
Wysłany: Pią 3:15, 21 Lip 2006 |
|
 |
|
 |
 |
Byli i nie uprowadzili Toperza,ani Oskara,Kitki..i dlugo by jeszcze wymieniac..Pozwolilam za to zeby psie panny oblazly mnie w biurze i mizialam,mizialam.. ..Bardzo bym chciala zeby futrzaki mialy swoje domki i zeby byly rozpieszczane conajmniej tak jak Donek i bardzo bym chciala pomoc,zabrac do nas chociaz jednego jeszcze,ale..ale mamy mieszkanko malutkie..ale..wymyslilam zeby podpowiedziec znajomym ktorzy wlasnie brali slub,ze moze zamiast kwiatkow cos dla zwierzakow!! .Pomysl chwycil i jak wspomnial Maciek trochu uzbieralismy,czesc pojechala z nami do Wielunia,a czesc pojedzie do naszego wroclawskiego schroniska.Ot i cala historia.Mam nadzieje,ze w ten sposob chociaz troche pomoglismy Jak juz dotarlismy do schroniska umeczoni jak diabli jazda samochodem w taki upal to najbardziej sie balam,ze sie rozkleje jak zobacze te wszystkie kudlate mordki,ale one sa tak absorbujace,ze nie myslalam o tym zeby plakac tylko mizialam...i knulam co by tu jeszcze mozna zrobic zeby troszke bylo im lepiej..i napewno cos jeszcze wyknuje!!To moge obiecac!!
Zrobilam nawet kilka zdjec,ale to moze jutro jak sie wyspie bo to jednak byl dla mnie dosc dlugi dzien i dlugi wieczor-wyprawa,praca i jeszcze przeklete zapalenie zatok
Trzeba isc spac!!
Pozdrawiam wszystkich od spiacych chlopakow i przesylam duzo buziakow
,ale mi sie rymlo..
|
|
 |
 | |  |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 7 z 26
|
|
|
|  |