![]() |
![]() | ![]() |
![]() |

![]() | Donek | ![]() |
Misiowaty
Zwierzozwierz
![]()
![]() |
![]() |
![]() ![]() własna kanapa dobra rzecz ![]() Misiek nie miał ciągot do zaanektowania którejś z kanap ale "wygospodarował" sobie fotel - a w zasadzie dwa fotele - jeden w Warszawie a drugi na Mazurach. Na fotelach - tych Jego - leżą kocyki w łapki (dostępne na allegro). Na początki Misiek odnosił się nieufnie do wszelkich miękkości i wyściółek - materacyk, kocyki itp - wszystko wygarniał z miejsca gdzie miał sie położyć ![]() Zachowania Donka - kubek w kubek jak u Misia miłego drapanka merdanko - Misiek pozdrawiam Misiowaty |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
mała
Zwierzolub
![]()
![]() |
![]() |
Okrutne bulgi powróciły
![]() ![]() ![]() Martwi nas też pokasływanie coraz częstsze,narazie zwalamy winę na sierść-Donek a to łapę poliże,a to ogon,a to inną część ciała i kaszle póżniej jak by się przyduszał,ale odkrztusza i jest spokój do następnego lizania..Może to sierść,a może nie..Dlatego trzeba to sprawdzić ![]() Mam nadzieję,że tak jak ostatnio bulgi szybko pójdą precz!! Pozdrawiam mała-ania i chorutki Doneczek |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
MałGośka
Adminka
![]()
![]() |
![]() |
Oj
![]() Wrocławianką jest Jagoda, poza tym, że nasza schroniskowa przyjaciółka ![]() ![]() ![]() A te dwa Donki mnie rozłożyły na łopatki ![]()
|
|||||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
Aska
Zwierzozwierz
![]()
![]() |
![]() |
Mała, zróbcie rtg. Dianka też pokasływała.
|
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | Donek | ![]() |
Misiowaty
Zwierzozwierz
![]()
![]() |
![]() |
![]() no i masz ci ba..... to znaczy Mała, placek ![]() bulgi - precz, ale to pewnie da się szybciej załatwić. Na pewno warto zrobić rozszerzone, kompleksowe badanie krwi które dużo powie o stanie "wnętrza" Donka. Z tym kaszlem też nie ma żartów - rtg klatki piersiowej (serce koniecznie) bo takie pokasływanie może być efektem arytmi serca itp historii. Kiedy " naszemu od lat " wójkowi Kicie (patrz wyjaśnienie w topiku Misia - pisownia też) powiedziałem że bierzemy Misia, seniora ze schroniska, popatrzył na mnie uważnie, chrżknął znacząco (znamy się od wielu lat) i zapytał czy wiem co sobie mogę zafundować ...... tu nastąpiła długa tyrada możliwych schorzeń psiaka w zaawansowanym wieku i po przejściach. Gdzy skończył zapytał "... i co?". Odpowiedziałem "nic, bierzemy". Borykamy się ramię w ramię, albo ramię w łapę z Misiem z różnymi choróbskami i dolegliwościami, ale póki co radzimy sobie z dobrym skutkiem. Donkowi też pewnie warto zrobić kompleksowe badania, o tej porze roku niektóre przypadłości uaktywniają się, a warto to wszystko "łapać" możliwie wcześniej, bo wtedy profilaktyka jest łatwiejsza. Znajdźcie dobrego weta, takiego na stałe - tu konieczne są rekomendacje kogoś z pięknego Wrocławia. Przebadać, prześwietlić, nawet zrobić wymazy po to żeby spać spokojniej. Donek - zdrówka, merdanko od Misia pozdrawiam - Misiowaty |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
mała
Zwierzolub
![]()
![]() |
![]() |
Lecznicę poleciła nam Jagoda za co bardzo dziękujemy{
![]() ![]() Z racji Donkowego wieku postanowiliśmy zrobić dokładne badania,bo na razie nic niepokojącego się nie dzieje,a może tylko tak mi się wydaje {odpukać ![]() Donek całuśny jest wybitnie,nawet przytula się sam z siebie..niegłaskany pies znaczy pies niezadowolony czyli szczekający..Pierwsze próby wycierania łap kończyły się warczeniem i wyrywaniem,a teraz jest prawie sielankowo {uczę się mówić "Fe",to chyba rada Edyty z któregoś topiku} ![]() kasztanów nie konsumuje,ale może dlatego że jest na nie obrażony..jakiś czas temu zaatakowały nas bez uprzedniego ostrzeżenia i pies się chyba zraził.. Oczywiście zdażają się Doneczkowi małe odpały i warczy ni z tego ni z owego,ale kiedy przypomnę sobie Donalda z przed kilku miesięcy to stwierdzam natychmiast,że ten przytulaśny piesek co wkłada rano łapy do oka nie ma z nim nic wspólnego.. Ostatnio Maciek z bezpiecznej odległości obserwował jak przebiega budzenie mnie przez psa.. 1.Kładziemy się na przeciwko twarzy i patrzymy..może się obudzi 2.Jeżeli po 10 minutach nic zaczynamy wąchać buzię,jest szansa,ze zimny nos coś zdziała.. 3...zimny nos nie, to trzeba brutalniej-pies kladzie się i wali łapą w łóżko,albo drapie po twarzy,ale nie za mocno.. 4.Sięgamy po środki ostateczne!!Stajemy nad głową i szczekamy co sił ![]() 5.ten pnk.na wypadek gdyby ofiara postanowiła zakryć sie kołdrą:tarzamy się po niej i szczekamy!!I tak na zmianę ![]() ![]() Pozdrawiamy Donek i Mała |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
Szantina
Zwierzoświr
![]()
![]() |
![]() |
Mała - ja wprawdzie też mam sklep z różnościami dla ogonów i mogę potwierdzić,ze Best Chois jest całkiem przyzwoitą karmą.Jest wersja z jagnięciną lub dziczyzną - dla takich co z brzuszkami czasami mają kłopoty.
Dla twojego futrzaka zaproponowała bym jeszcze Hill'sa( cenowo podobny do Royala) - też wersję z jagnięciną. Zyczę zdrówka i ....smacznego |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
mała
Zwierzolub
![]()
![]() |
![]() |
Szantinko! Nie chciałam nikogo obrazić,ani urazić
![]() Moje podejście może wynika z tego,że ostatnio prawie nakarmiłam Donka suchą karmą z robalami larwowatymi..Czasami się zdarza,że kupujemy po prostu karmę na wagę,w domu mam specjalne puchy i..i ktoregoś razu nasypałam do miski,ale podejżane mi sie coś wydało.W misce niczym nie zrażone brykały małe robale..zdarzyło się też,że młoda osoba próbowała mnie namówić na kupno po promocyjnej cenie..wszystko fajnie,ale dla 10 latka nie kupię "juniora powyżej 10 kg"..pani nie zrażona moim tłumaczeniem,że pies młody nie jest i że jest mały upierała się,że to nie ma nic do rzeczy bo pies dzięki tej karmie będzie bardziej pobudzony..może i racja,ale odmówiłam. Żałuję,że we Wro nie mam jakiegoś zaprzyjażnionego sklepu,gdzie ktoś by mi doradził i odradził,ale nie można mieć wszystkiego. ![]() Pozdrawiam mała |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | Donald | ![]() |
Misiowaty
Zwierzozwierz
![]()
![]() |
![]() |
![]() ![]() Szantina to chodząca dobroć i uczucie dla Futrzastych, wszelkie jej rady płyna z ...................................... no właśnie, chyba byłby to super długi mail gdyby chcieć wyliczyć, więc krótko : z serca, pasji i doświadczenia. Miałem okazję obserwować więc powiem, że ostatnia, naprawdę ostatnia rzecz przy doradztwie Szantiny to chęć sprzedaży za wszelką cenę i zarobku ![]() Liczy się zdrowie Futerkowca, dla którego kupuje się karmę. A to że nie brakuje ludzi o całkowicie odmiennym, czysto komercyjnym podejściu do sprawy to niestety smutny fakt. Szantina a może Ty znasz jakiegoś "Szantino - podobnego " handlowca we Wrocławiu? Mógłby ![]() ![]() Generalnie doświadczenie uczy że nie ma co oszczędzać na jakości karmy, szczególnie jeśli Futerkowiec wiekowy i z problemami gastrycznymi. Nie kupować w przypadkowych sklepikach i punktach sprzedaży. Proponuję rzucić hasło na naszym forum - murowane że odezwie się spore grono entuzjastów Wieluniaków - podzielą się doświadczeniami, wiedzą - warto poczytać (posłuchać). To naprawdę lepsze niż oracja sprzedawcy który ma klienta tuż, tuż i zrobi wszystko by sprzedać. Dobrać karmę byłoby optymalnie mając wyniki kompleksowych badań Donka. Zaprzyjaźnieni forumowicze też mogli by wyczytać z nich co dozwolone, co zabronione, co optymalne.... merdanko od Misia pozdrawiam - Misiowaty |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
mała
Zwierzolub
![]()
![]() |
![]() |
..Ja nie o Szantinie{
![]() Szantinko za fachową poradę dziękuję,jestem naprawdę wdzięczna i mam nadzięje,że spotkam "swoją Szantinę " we Wro,albo "Szantinę właściwą" np. kiedy będę w Wawie. Pozdrawiam mała |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | Donald | ![]() |
Misiowaty
Zwierzozwierz
![]()
![]() |
![]() |
![]() ![]() jak bedziecie mieli wyniki badań Donka to "wklejcie" je tutaj na forum - łatwiej będzie życzliwym duszom coś doradzić - która karma, bo nawet jak coś generalnie nadaje się dla seniorów z problemami gastrycznymi to np. bywa, że czegoś w karmi jest za dużo np. tłuszczy czy białka. Szantina czy Edyta, ale nie tylko na pewno doradzą. A i tak dobrze byłoby namierzyć dobrego weta we Wro. Może przez inne fora np. Dogomanię? merdanko od Misia (czeka z utęsknieniem na fotki Misiowej z parku) pozdrawiam - Misiowaty |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
mała
Zwierzolub
![]()
![]() |
![]() |
Misiowaty
![]() Weta poleciła nam Jagoda i jedziemy w poniedziałek,pewnie na wyniki badań trzeba będzie poczekać chwilę,ale oczywiście "uprzejmię doniosę"co i jak ![]() Miśkową napotkaliśmy na spacerze,ale sprzetem nie dysponujemy..Koleżanka,która ma małą kicię wypożyczyła na weekend,co by ją obfotografować {zdjęcia Kici wkleję} ![]() W swoim życiu miałam dwa psy;Perłę i Kaję-Kaja tak do końca nie była moja,ale to długa historia.Perła była dzieckiem schroniskowym,a ja miałam 10lat i bardzo chciałam mięc pieska.Razem z tatą przekonaliśmy mamę i babcię,że PIESEK będzie malutki i bardzo niekłopotliwy.Pojechaliśmy więc do schroniska i wzieliśmy małą rudą kuleczkę-suczkę.Rosłyśmy sobie obie,Perła malutka nie była,utuczona przez moją mamę,która gotowała jej osobiśicie ryżyk,mięsko,marcheweczki.Perła nie chorowała,a kiedy coś się działo niedaleko rodziców był wet któremu wszyscy ufali.Perła dożyła 13 lat,aż nam się pochorowała straszliwie-niestety rak który atakował błyskawicznie cały układ wewnętrzny psinki.Musieliśmy podjąc straszną chyba dla każdego decyzję-psa uśpić,czy leczyć dalej.Lekarze mówili,że możemy ją jeszcze podtrzymywać przy życiu,ale to będzie dla niej męka i zastrzyki przeciwbólowe.Piesek nie chodził już sam,tato musiał wynosić ją na dwór i było widać jaki to sprawia jej ból.Ryczeliśmy oboje,mama wyszła z domu bo nie była w stanie zostać i na to patrzeć..A my oboje mimo,że wiedzieliśmy,że nie da isę nic zrobić i ten lekarz,który też to wiedział,tłumaczyliśmy się przez łzy dlaczego tak,a nie inaczej. Mama nie chce mieć więcej Psiaka,twierdzi,że nie zniosla by drugiego takiego rozstania i że Perła była tylko jedna.Po co to pisze?Tak mnie coś tchneło..Tamtej lecznicy już dawno nie ma,a Donek jest zupełnie innym psem.Perła była z nami od małego,znaliśmy jej miłość do surowych ziemniaków,skłonności do kradzieży kurczaków i cukierków,Donka muszę się uczyć,a dodatkową trudnością jest fakt,że nie jest to młodzieniaszek i na dodatek po przejściach.Nie wiem gdzie się wychował,co jadał,co przeżył i oboje musimy jakoś sobie z tym radzić.Chciałabym jak najlepiej bo to moja miłość od pierwszego wejrzenia i terrorysta najukochańszy,ale zanim go rozgryzę jeszcze pewnie się potknę kilka razy.Kiedy zastanawialiśmy się z Maćkiem czy to dobry pomysł brać 10 letniego psa,miałam miliony argumentów za,a oboje doszliśmy do wniosku,że to nie może być argument przeciw.Chcieliśmy zapewnić mu wszystko co najlepsze,żeby miał kilka fajnych lat,żeby był kochany i rozpieszczany.Staramy się jak możemy i znajomi się z nas śmieją,że przesadzamy w tym rozpieszczaniu i że Donek stał sie centrum naszego świata.Ale tak właśnie ma być ![]() Może stąd moje pytania i wątpliwości,bo chcę sie cieszyć Dońciem jak najdłużej i nie szkodzić mu!! Pozdrawiam mała |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | Donald | ![]() |
Misiowaty
Zwierzozwierz
![]()
![]() |
![]() |
![]() ![]() Mała, serdecznie zapraszam do Topiku Misia - tak na czytanie od początku. Misiek jest moim drugim Futrzakiem w życiu. Pierwszy Puma - spanielka z koszyczka na giełdzie, bez rodowodu i z lekką domieszką, była wymarzonym przez lata, ukochanym Psiulem. Własnie dostaliśmy trochę większe mieszkanie - 2 pokoje z kuchnią, no i zapadła decyzja - hop na giełdę. Przez wiele lat gdy mieszkałem jeszcze z rodzicami, pies był nieosiągalnym marzeniem, a tu nagle miałem, maleńką, nietypowego ubarwienia (kawa z mlekiem), popiskującą kuleczkę. Była cała moja, to znaczy mnie sobie upodobała jako cały świat, reszta rodziny była tolerowana. Bylismy razem 14 lat, potem jak grom z jasnego nieba rak kości i................................decyzja, ta którą zawsze tak trudno sobie wyobrazić. Pamiętam to wszystko jakby to było wczoraj, mnie łzy płynęły po policzkach, ale odeszła wtulona we mnie, zasnęła......... o 16.02 2 listopada....... wydawało mi się że nie będzie już żadnego psa, trochę nam się pogorszyło w życiu, zamieniliśmy mieszkanie na mniejsze................... aż któregoś dnia na aukcji charytatywnej na Allegro znalazłem Misia..... dalej możesz poczytać na Jego topiku - zapraszamy. Więc nie miej wątpliwości czy wzięcie ze schroniska psiaka - seniora to była dobra decyzja. nie przejmuj się głosami rodziny i znajomych.................... Nie przestawaj mieć wątpliwości, pytań itd. My z Misiem przeżywaliśmy i przeżywamy to samo, tak samo uczyliśmy się Go i sami odbieraliśmy całkiem inną lekcję bycia rodziną dla psiaka - niewiadomej (po przejściach, z problemami zdrowotnymi itd). Może gdyby nie Misiek to "porwalibyśmy" Donka............ tak więc róbcie dalej swoje, nie zmieniajcie kursu, kochajcie i dopieszczajcie Donka, a na forum zawsze znajdziecie przyjazne dusze merdanko od Misia pozdrawiam - Misiowaty ![]() ![]() ![]() |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
Szantina
Zwierzoświr
![]()
![]() |
![]() |
Mała - głowa do góry- ja nie odebrałam tego ''do siebie''
Ja dopiero od roku jestem ''na swoim'' a psy mam już od prawie 5 lat( tyle ma Szantiśka). Co do uczciwości sprzedawców- temat rzeka.Osobiście staram się podpowiedzieć/doradzić,bo wychodzę z załozenia,że lepiej żywić niż leczyć. Bardzo duzo nauczyła mnie ''moja''wetka - wyjaśniła mi sporo co jak działa i dlaczego. A co do sklepów - poszukaj jakiegoś przy lecznicach/przychodniach wet. Istnieje duża szansa,że ludzie tam są ''fanatykami'' swojej pracy i naprawdę doradzą a nie będą tylko ''naciągać'' Jesli będziesz miała jakies pytania - dzwoń ( tel masz na pw) |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | Happy Donald ;) | ![]() |
|
||
![]() |
![]() |
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.