 |
 |
|
 | |  |
 |
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
bela51
Zwierzolub

Dołączył: 10 Sie 2008 |
Posty: 450 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
 |
Wysłany: Czw 16:31, 21 Sie 2008 |
|
 |
|
 |
 |
No cóż, na razie nie moge napisać, że jest jakaś zmiana. Spacery dalej są problemem. Da Janka wychodzi z domu nawet chętnie, bo ma nadzieję, że pojedziemy samochodem.Gdy zauważa, że nie ide w stronę auta, natychmiast podkula ogon i chce wracać do domu. Najczęściej wygrywa ze mną. Po prostu wsiadamy do auta i jedziemy do parku.Tam zachowuje się już inaczej, chociaż gdy jest więcej ludzi to też chce wracac do samochodu.Wyjatek stanowią spacery w środku nocy. Gdy ciemno i pusto obchodzi i zwiedza całą okolicę. Myślę, że boi sie ludzi i ruchu ulicznego.Poza tym to na prawdę wspaniały pies.
W domu grzeczny, łagodny i bardzo kochany.
Jutro jedziemy do Edyty.Myślę, że mi cos poradzi jak postępować z sunią.
A może po prostu potrzeba więcej czasu? Jeśli nawet nic nie pomoże, to będziemy z Janką prowadzić nocne życie i jeździć, a nie chodzić na spacery. Na pewno mnie to nie jest w stanie zrazić do suni, bo już bardzo ją pokochałam.
|
|
 |
 | |  |
Edyta
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005 |
Posty: 2688 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Sosnowiec |
|
 |
Wysłany: Pią 1:11, 22 Sie 2008 |
|
 |
|
 |
 |
Czekam na Was jutro z radościa.Cieszę sie z poznania zarowno Ciebie jak i Janki.Przestudiowałam cała historie suni od początku,na kilka rzeczy zwróciłam uwage i myśłe,ze wszystko wyprostujemy.Na pewno nie od razu,ale damy rade.Oczywiscie skorzystamy z pomocy Zofii,ale wydaje mi sie,ze niektóre zachowania damy rade wspólnie opanowac,Kazdy z moich psów był z jakimis urazami i udało sie je wyprowadić,zatem trochę doświadczenia mam.Chętnie pomoge i poświęce czas.Moja kanapa,fotele i łózko stoją przed sunia do wyboru,Nie mówię już o zyczliwych sercach,które na was czekaja,
Do zobaczenia,Poożemy! 
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Edyta
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005 |
Posty: 2688 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Sosnowiec |
|
 |
Wysłany: Sob 21:57, 23 Sie 2008 |
|
 |
|
 |
 |
Zastanawiałam sie co może sprawić przyjemnośc sympatykom wieluńskich ogonków.I już wiem!Wielunskie futro na własnej kanapie!No,moze nie na własnej tym razem,ale na mojej kanapie:
[img][link widoczny dla zalogowanych]
[img][link widoczny dla zalogowanych]
[img][link widoczny dla zalogowanych]
[img][link widoczny dla zalogowanych]
[img][link widoczny dla zalogowanych]
Przepraszam za nienajlepsza jakosć,ale choroba chyba mi równiez ,,poszła,, na oczy
W każdym razie wizyta była super,a Janka przecudniasta..Co prawda nie bardzo podobały jej się czterołapne pałetajace sie obok jej Pańci istoty,ale żadnych ekscesów nie było.Myśłe ,ze z czasem i to sie zmieni.
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 18 z 31
|
|
|
|  |