Forum Wieluński Zwierzyniec Strona Główna


Wieluński Zwierzyniec
Forum dla przyjaciół i wolontariuszy Przytuliska "Zwierzyniec", wielbicieli zwierząt oraz mieszkańców Wielunia. www.schronisko.wielun.pl
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Zaczynam się przyzwyczajać, i w końcu będzie tak, że dzień bez zdjęć Bonki będzie dniem zmarnowanym

Dziewuchy - oczywiście, że mamy taki kącik w schronisku, nawet parę Wprawdzie kanapy nie ma, ale są fotele - w biurze dwa, zawsze mają "obsadzenie" , i na terenie schroniska też jest jeden (Gapa nie raczyła nawet na moje powitanie z niego się sturlać )
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Rufik pokazał swoje zabawki,to ja tez się pochwalę!



Może tę wybrac?



Albo taką?



Chyba się zastanowię chwilkę...



Na razie może być ta...
Zobacz profil autora
jnk
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wawa

Interesuje mnie długie, różowe "cóś" z wielką stopą. Kto zacz?
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Aby zaspokoić ciekawośc Joasi,wyjasniam śpiesznie,że owo"cós" to pierwsza i ukochana zabawka Borysa.W tej chwili już wspólna :jego i Bony.A wyglada dokładnie tak:

Zobacz profil autora
jnk
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wawa

za doprecyzowanie werbalne i wizualne! A więc to ulubiona zabawka Borysa? Mojego Borysa. Pokrewne dusze wyczuwają się na odległość! Wiedziałam, że Borys jest cool! Jakbym miała do dyspozycji zestaw zabawkowy Bony, też bym wybrała to, co niegdyś Borys. To są te fluidy między nami!
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

I te własnie fluidy ,kazały mi natychmiast sięgnąc po aparat w celu udzielenia szczególowej odpowiedzi na Twoje pytanie Jako,że Bonka to najlepsza kumpela Borysa,nie obrazi się o zaśmiecanie wątku,mając na uwadze,że Borys dzieli się z nią swoimi zabawkami.Moze uda mi się kiedyś wycelowac aparat,akurat gdy nosi w pyszczku owego długasnego stworka.Wygląda wtedy przekomicznie i słodko.Bardzo lubił tez zabierac do spania tę zabawkę.Jako,że sypia ze mną,czasem w nocy zdarzylo mi się ,nagle położyć którąs częśc ciała,na owym stworze,(lub tez innym)i usłyszawszy pisk gwałtownie zerwać się na równe nogi. Pomna zatem tych doswiadczen,obecnie dosc gruntownie przeszukuję łóżko,zanim się do niego położe...
Zobacz profil autora
apla
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 27 Lip 2005
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Świebodzice

proszę, proszę, jak "Dworka Edyta" dogadza naszej Królowej Bonie! Moje łobuzy są zachwycone! czy ona nie niszczy zabawek? Przez nasze włości przewinęło się juz tyle zabawek różnej wielkości i maści, że trudno mi zliczyć... ale moje dziubasy, to urodzone "psuje"... na im więcej kawałków rozczłonkują zabawkę, tym lepiej! więc w związku z zaistaniałą sytuacją jednorazowo nie mają wielkiego wyboru.
Obecnie są to: 2 piłeczki z lanej gumy, 1 piłeczka tenisowa, wielki sznurek z supłami (w stanie agonalnym...), 1 piłka (tenisowa) na sznurku, 2 zabawki do przeciągania - gumowe - z jednej strony rączka do złapania, z drugiej strony poprzecznie umieszczona a'la kość.
Zobacz profil autora
jnk
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wawa

Apla, wiem z doświadczenia, że sznurek z supłami w stanie agonalnym może pociągnąć zadziwiająco długo . Nasz nie jest już sznurkiem z supłami, tylko trzymającym się z jednej strony jakimś cudem w kupie zestawem bawełnianych różnokolorowych nitek, z których co i rusz Dżekson wyłuskuje jakąś nitczaną wiązkę i mamla ją w pysku z głupawym wyrazem hmmm... twarzy to chyba jednak zbyt dużo powiedziane.
Zobacz profil autora
Ania
Zwierzoamator
Zwierzoamator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów


Piękna kolekcja zabawek. Rufi i Maksiu pewnie by się na jakąś wymienili z Bonką. Maksiu sam się nauczył prosić żeby mu tą pufę z zabawkami otwierać wtedy kiedy chce się jakąś pobawić albo żeby wyciągnąć inną. Najlepsza zabawa to wyciąganie tych zabawek.
Zobacz profil autora
daga10011
Zwierzolub
Zwierzolub

Dołączył: 29 Lip 2005
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Torun

ze tez tyle zabawek przetrwalo .U mnie takie zabawki maja bardzo krotki zywot,chocby byly najtrwalsze
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Z tymi zabawkami to rzeczywiście fenomen.Bonka wprawdzie miała o kilka sztuk więcej,ale postanowiła spróbowac czy jednak nie są jadalne.Okazało się,że niestety nie i ...zostały zwrócone,acz nie w całości.To było na poczatku.Teraz bardzo,ale to bardzo szanuje zabawki.Obserwuję ją i widze,że ona naprawdę potrafi się nimi bawić.Wyciąga je po kolei i roznosi po całym mieszkaniu.jedną ,wybraną bierzez zawsze do spania.Borys zabawet tez nie niszczył ,zresztą jak widac,jego ukochany pies przetrwał w stanie niezmienionym prawie dwa lata.Borys dostał ją zaraz po wprowadzeniu się do nas.To nie znaczy,że moje psiaki nie sa dewastatorami(vide:wątek Billa).Mają w tym zakresie rózne pomysły.Niedługo opisze w wątku Borysa słynną w naszym domu historię pluszowego lwa.Przede wszystkim jednak psy maja siebie nawzajem i lepszej zabawy niż Bonka z Borysem naprawdę być nie może.Starszyzna ma już inne upodobania,więc zabawki sa bezpieczne.
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Moi kochani!Czas szybko płynie...Dokładnie pół roku temu-16 lutego, przywieźliźmy wystraszoną Bonkę do naszego domu..Była nawet taka sama pogoda,deszczowa,ponura,ale dla niej i dla nas zaświeciło słońce .

Jeszcze rano poł roku temu Bonka wyglądała tak:



A dzisiaj?Nasza królewna może wybierać...i nie tylko w zabawkach..





Nawet mały prezencik dostała...
Zobacz profil autora
jnk
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wawa

Kurza dupa! Mało spostrzegawcza jestem czy jak ? Bo prezenciku nie widzę nijakiego. Może nowa obróżka, bo zawsze była w niebieskiej, a teraz jest żółta?

Czy jesteś pewna, Edyto, że różowe "cóś" jest psem? Bo mnie się z paszczęki wydało małpą . Hmmmm...
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Prezencik został skonsumowany,zanim zdążyłam zrobić zdjęcie.
A to "cós'to jednak pies,zobacz na uszyska!
Zobacz profil autora
jnk
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wawa

Racja, uchole stuprocentowo niemałpie. Niemniej jednak kiedy patrzę na tą "nadmuchaną" mordkę... wciąż mi małpa staje przed oczami . Małpa z rodziny długousznych, oczywiście.
Zobacz profil autora
Bonka,co już nie goni ogonka
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 7 z 28  

  
  
 Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi