Forum Wieluński Zwierzyniec Strona Główna


Wieluński Zwierzyniec
Forum dla przyjaciół i wolontariuszy Przytuliska "Zwierzyniec", wielbicieli zwierząt oraz mieszkańców Wielunia. www.schronisko.wielun.pl
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

No faktycznie maluszek niesamowity Nawet Bonie i Borysowi się nie dziwię, że byli zaszokowani taką kruszynką
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec


A to jedno z pierwszych zdjęć Bony w naszym domu.Zawsze bardzo mnie wzrusza.Bonka od razu przylgnęła do Boryska i poczuła bratnią dusze.
Zobacz profil autora
Ania
Zwierzoamator
Zwierzoamator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów


Cudowne psiaki u cudownych ludzi. Pozdrowienia od Rufiego byłego kolegi z Wieuńskiego schroniska
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Aniu,jak się cieszę,że jesteś!Widziałam zdjęcia Rufiego w waszym domku.Nie mógł lepiej trafić.Nawet nie wiesz,jak się ciesze,że jesteście wszyscy z nami! Czekam na zdjęcia!
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec





Szalone zabawy z Borysem! Pisze tego posta,a zabawy własnie trwają...jak codziennie..
Zobacz profil autora
Ania
Zwierzoamator
Zwierzoamator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów


Rewelacja obserwowanie takich wygłupów to najpiękniejszy widok. Skąd psy nawet te co nigdy nie były rozpieszczane gdy trafią do takiego domu to wiedzą, że kanapa to najwygodniejsze miejsce?
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Tez sie nad tym zastanawiałam.Bonka weszła do łózka juz pierwszego dnia po przyjeździe,a przecież nigdy w zyciu tam nie była.Borysek,praktycznie prosto z ulicy znalażł się w łózku.Teraz jak widać oba opanowały łoże(a raczej wszelkie łoża i kanapy) i króluja niepodzielnie.

Patrze na uśmiechnięte pycho mojej Bonki,na jej piękna sierśc,wesołe harce i nachodzi mnie bardzo często taka refleksja.czy poprzedni właściciel suni,pomyslał w dniu,w którym odprowadzal ja do schroniska,że jej los tak bardzo się odmieni?Nikt w gruncjie rzeczy nie wie,jakie motywy nim kierowały,ale może nie był do konca zły,skoro przyprowadził ja do schroniska.I tak sobie mysle,jak to dobrze,że znalazla się własnie w takim schronisku i znalazła takie przyjazne serca,ktore umiesciły jej wołanie o pomoc.I bardzo się ciesze równiez,że powstało to Forum,bo może ktos z poprzedniej rodziny Bonki trafi na tę stronę przypadkiem i zobaczy,że jest szczęsliwa...A jesli jest w nim choc troche wrazliwości,to on także będzie się cieszył....
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Może będę niesprawiedliwa wobec tamtych ludzi - ale wydaje mi się Edytko, że to tylko Twoje/nasze pobożne życzenie...
Bo jakim trzeba być człowiekiem, żeby doprowadzić psa do takiego stanu psychicznego w jakim znajdowała sie Bonka? Nawet pomijając fakt oddania jej do schroniska, bo za ten czyn akurat mozna im podziękować...

Coraz częściej dochodzę do wniosku, że posiadanie zwierząt powinno być wyróżnieniem, o które należy zabiegać... Bo choć Bonka jest szczęśliwa i pewnie nie pamieta już o poprzednim życiu - to jaką mamy gwarancję, że kolejny pies nie kręci kółeczek za swoim ogonem pozostawiony samotnie w kojcu u tamtych ludzi?...
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Wiesz Małgosiu,na pewno masz racje.Tylko najgorsze jest to,że pewnie ten człowiek wogóle nie ma świadomości,że robi psu krzywde zamykając go w kojcu.I wierz mi niestety nie jest to wyjątkiem.Kilka dni temu odbywałam rozmowe z ludźmi wykształconymi,zamoznymi, mającymi ogromna posiadlości i warunki,aby trzymać kilka psów.Niestety,pani tego domu nie lubi psów.Stwierdziła,że owszem,przydałby się im pies do pilnowania na podwórku.Zamkęlo by się go w kojcu,dwa razy dziennie dało jeśc i nie trzeba by sie nim interesowac.Normalnie krew mi się burzyła,powiedziałam kilka zdań na ten temat,patrzyli ze zdziwieniem i wierz mi,już tam więcej nie pojadę.Nie chcę się denerwowac,jesli faktycznie wezmą psa.
A co do własciciela Bonki,to z tego co mówiła Ewa wyglądało,że on ma tez innego psa.Niewykluczone zatem,że niedługo kolejny następca Bonki trafi do Ewy do kojca..Ja jednak bardzo bym chciała,żeby kiedyś ten człowiek dowiedział się jaką krzywdę wyrządził suni i że to naprawde była wyłącznie jego wina..
Zobacz profil autora
Ania
Zwierzoamator
Zwierzoamator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów


Ludzie tego pokroju nigdy tego nie pojmą. Przede wszystkim dlatego że nie traktują zwierząt jak istoty żywe, wrażliwe, które też czują ból, tylko jak rzecz, którą dzisiaj mają jutro wyrzucą jak już będzie nie potrzebna. Trzeba by takich wsadzić do tych ciasnych i przemoczonych kojców, albo zapiąć przy budzie na krótki łańcuch. Ja to bym niektórym naprawdę zrobiła. To też jest kwestia wychowania, najpierw taki mały łobuziak na podwórku dla zabawy męczy żaby, jeże i jakieś owady a gdy dorośnie to nie szanuje już żadnych zwierząt.
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Wiesz,Aniu nawet niekoniecznie mały łobuziak może męczyc zwierzaki.Czasem nawet dziecko jest nastawione pozytywnie,ale takie nastawienie szybko się w nim zabija.No,bo dziecko ma takie,a nie inne wzorce i ciągle wmawia mu się,że np.miejsce psa jest w kojcu,a jak da mu się jeśc to już wystarczy,to w koncu dziecko zacznie wierzyć,że tak jest.I jako dorosły tez będzie w takim przekonaniu wychowywal swoje dzieci.
Eh,nie wiem czy mentalnośc szybko sie zmieni,bo po tej rozmowie ,o której pisałam,zaczynam wątpić..
Ale cieszmy się pozytywami i naszymi ulubiencami.Ważne,że przynajmniej ich już nikt nie skrzywdzi.
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Dziewczyny - założyłam Rufiemu oddzielny topik: o, tutaj i tam przeniosłam Waszą rozmowę na jego temat.
Wiem, że Bonka to uczynna dziewczynka i z chęcią podzieliłaby się swoim topikiem z kumplem Rufim, ale tak będzie czytelniej
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec



Dzisiaj,na porannej audiencji,Królowa Bona wyraziła głębokie zadowolenie i w łaskawości swej udzieliła zgody na wykorzystanie posiadanych zdjęć Rufiego.Królowa nie zapomina swoich dworzan i życzy Rufiemu,aby cieszył się dobrym zdrowiem i szczęściem.Królowa życzy sobie,aby informacje na temat Rufiego,były dostarczane jej na bieżąco.Jednoczesnie królowa pragnie przypomnieć,iż Rufi jako członek rodziny królewskiej ma obowiązek przestrzegania zasad panujących w nowej rodzinie i darzenia księżnej Anny i księcia Mikolaja szacunkiem i przywiązaniem.,a malego księcia Maksa winien otoczyć braterską miłością..Królowa oferuje w swej łaskawości pomoc i zgadza się na udzielanie wszelkich rad i wskazowek,gdyby Rufi zanaddto spoufalał się z okolicznym pospólstwem szukającym zaczepki.
Krolowa przesyła całej rodzinie książęcej pozrdowienia i siarczyste liźnięcia!
Zobacz profil autora
Amie
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Królowa Bona miała dzisiaj nienajlepszy dzień.. Program był napiety i obfitował w wiele wydarzeń,również zaskakujących.jej wysokośc obiadowała wprawdzie z książętami,wylizując wszystkie miski,ale kolację zjadła już w łóżku..O wyczynach królowej opowiemy już jutro,bo dzisiaj duzo czasu pochłonęła relacja o królowej sarze,a korespondent jest nieco padnięty..
Zobacz profil autora
Bonka,co już nie goni ogonka
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 3 z 28  

  
  
 Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi