![]() |
![]() | ![]() |
![]() |

![]() | ![]() |
Edyta
Zwierzomistrz
![]()
![]() |
![]() |
Panna Bonalska ostatnio jest bywalczynią salonów wszelakich.Po Warszawie znowu wybrała się w odwiedziny,tyle,że tym razem...do Będzina.Młody Pańcio obchodził urodziny,więc Bonka i Borys postanowili,że złożą zyczenia:
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Zatem poniedziałek upłynął Bonce pod znakiem urodzin,a wtorek...cdn |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
Edyta
Zwierzomistrz
![]()
![]() |
![]() |
A we wtorek Bonalska była na pieczonkach!..Pogoda dopisała,otoczenie super,wiec Bonalska razem z Borysem mogły do woli pobiegać.Oczywiście nie obyło się bez rytualnego tańca królewny,ale to już przyjmujemy ze spokojem.
![]() Ucho wędzone na świeżym powietrzu to nie lada rarytas.. ![]() Trzeba je mocno trzymać,bo zawsze znajdzie się amator.. ![]() Na wszelki wypadek trzeba porozglądac się czy coś uchu nie zagraża.. ![]() Wreszcie można spokojnie przystąpic do konsumpcji.. ![]() I odpocząć,w końcu takie wielkie ucho wymaga wysiłku... |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
MałGośka
Adminka
![]()
![]() |
![]() |
Wiesz co Edytka? Rozczula mnie ten wiecznie uśmiechnięty pychol bonkowy....
![]() Zupełnie inaczej niż w schronisku... ![]() |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
Ania
Zwierzoamator
![]()
![]() |
![]() |
Cudowna psia rodzinka. Widzę, że Bonka asystuje przy stole tak jak Rufi i chociaż jak na dobre wychowanie psa przystało smakołyków przy stole nie dostaje, to jego ogon już nie raz wylądował w moim piciu albo jedzeniu. To przecież nie jego wina że nasza ława jest na wysokości jego wiecznie merdającego ogonka. Może on ma jakąś bateryjkę pod tym ogonem co wprawia w wieczny ruch ten ogon.
A jak tak już podróżujecie to może kiedyś zawitacie do nas do Prudnika w opolskim. Serdecznie zapraszamy a Rufi bardzoby się ucieszył. |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
Edyta
Zwierzomistrz
![]()
![]() |
![]() |
Wiesz małgosiu,to prawda,że Bonka teraz ma cięgle usmiechnięte pycho.jest bardzo szczęśliwym psem.
Aniu to bardzo dobry pomysł,w końcu od nas do Prudnika nie tak znowu daleko,przyjedziemy na pewno,tylko powiemy kiedy.przydała by się ładna pogoda i trochę słoneczka.Bardzo chętnie poznam Was i Maksia,bo przecież Rufiątko już znam.Wymiziałam go dokładnie 16 lutego. |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
Ania
Zwierzoamator
![]()
![]() |
![]() |
Myślę Edytko że będzie jakieś 90-100 km. Zapraszamy serdecznie.
|
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
Edyta
Zwierzomistrz
![]()
![]() |
![]() |
Panna Bonalska to szczęsliwy psiak.Dzisiaj spełniam jej wyjątkowa prośbę.Bona sama zaraz powie o co chodzi:
![]() Dziękuję Ciociu Amie,że pokazałas mnie na forum,opowiedziałas moją historię i pomogłas mi znaleźc domek. ![]() I Cioci Małgosi dziękuję,ze szukała mi domku i rozmawiała z moją Pańcią o mojej adopcji.. ![]() I Cioci Ewie dziękuję,że opiekowała się mną w schronisku.. ![]() I wszystkim,którzy trzymali za mnie kciuki.. ![]() I teraz się już wstydze troszke... |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
MałGośka
Adminka
![]()
![]() |
![]() |
Booonka! A co Ci się tak zebrało na podziękowania?
![]() (ale nie ukrywam, że milutkie to było ![]() |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
Edyta
Zwierzomistrz
![]()
![]() |
![]() |
O Bonkowej wizycie w schronisku już wiecie.Jechałam pełna obaw,ale okazało się,że niepotrzebnie.Bonka nie pamieta już schroniskowych czasów.Mówiłam zresztą już kiedyś,ze ona w schronisku nie nabawiła sie swojej sierocej choroby.To w poprzednim domu była samotna i nieszczęśliwa.W schronisku po raz pierwszy znalazła przyjaciół i kogoś,kto zainteresował się jej losem.Widać wyraźnie,że to miejsce nie jest dla niej stresujące..Ta wizyta była znowu kolejną,miła wycieczką..
![]() Ale fajna wycieczka... ![]() Dziwne miejsce..Ciekawe gdzie mnie przywieźli? ![]() Chyba ktoś chce się przywitać ze mną... ![]() Aha,już wiem,Ciocia Ewa! ![]() Ciekawe co sie tak wszyscy gapia?Chyba jestem bardzo znana.. ![]() Fajnie było,ale wolę takie spacerki.. |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
MałGośka
Adminka
![]()
![]() |
![]() |
Aż mnie skręca, że byliście rzut beretem ode mnie, a ja nie mogłam Was (łe tam Was... Bonki i Boryska!
![]() ![]() |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
Edyta
Zwierzomistrz
![]()
![]() |
![]() |
Dorota-nowa Pańcia Norbiego zajmuje się trochę sztuką-maluje obrazy,tworzy grafiki komputerowe.Dla zabawy czasem poprzerabia zdjęcia.W prezencie przysłała mi zdjęcia naszej królewny:
![]() ![]() No,teraz królewnie to już całkiem się poprzewraca w głowie.. |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
Ania
Zwierzoamator
![]()
![]() |
![]() |
Ale suuuuper zdjęcia. A Bonka jeszcze piękniejsza.
|
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
Edyta
Zwierzomistrz
![]()
![]() |
![]() |
A to kolejne zdjęcie Bonki,które dzisiaj przysłała Dorota:
![]() |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
Edyta
Zwierzomistrz
![]()
![]() |
![]() |
Bonka też po kąpieli..To druga kapiel w jej zyciu.Oczywiście niemałym problemem było przekonanie jej do wejścia do wanny,a jeszcze większym pozostanie w niej.Po dokładnym wyszorowaniu wypruła jak torpeda,otrzepując sie na wszystkie strony.W szalonym pędzie pokonała przedpokój ,kuchnię i dwa pokoje,zostawiając wszedzie spore kałuże.Na koniec wyladowała w moim łózku,a ja machnęłam reka zrezygnowana.Plany wprawdzie były inne,ale ostatecznie plany planami,a zycie zyciem..Dosychała sobie spokojnie,podczas gdy chłopaki poukrywane po katach oczekiwały na wezwanie do łazienki.Kiedy mój TZ stawał w drzwiach i wywoływał kolejnego delikwenta,ten szedł ze zwieszoną głowa jak na egzekucję,prawie żegnając się po drodze z rodziną.W wannie odbywał sie podział czynności:ja myłam częśc tylną,Włodek przednią.Szorowalismy w pocie czoła,sapiąc i dysząc jak parowazy.Kiedy tylko psiaki wyczuwały,że kąpiel dobiega końca,wyskakiwały z wanny,otrzepując się ze wstrętem,a po otwarciu drzwi łazienki wypadały z prędkością światła.Nie musze chyba mówić jak żałosny obraz przedstawiało nasze mieszkanie po owej czterokrotnej kąpieli..Za to dawno nie miałam takich czystych podłóg.
Psiaki suszyły się z obrazonymi minami,z niesmakiem obwąchując swoje futra,a także futra współtowarzyszy niedoli.Czuły,że to nie koniec czarnej niedzieli.Miały rację:czekało je jeszcze szczotkowanie.To już znosiły lepiej.Wprawdzie miny miały skwaszone,ale jako stworzenia przekupne w pewnych sytuacjach,uległy okrągłym biszkoptom.Dzień został uwieńczony solidnym posiłkiem,a jako,że pogoda była nieszczególna-zimno i mokro,krótkim spacerkiem na siku.Po tak męczącym dniu cała czwórka padła i zasnęła kamiennym snem,pochrapując .Nie ukrywam,że ja i Włodek też padlismy,po uprzedniej kąpieli,która musielismy zafundowac sobie sami..Zrobienie jakichkolwiek zdjęc podczas kąpieli było niemożliwościa..Musiałaby jeszcze być trzecia osoba,bo ja i Tz w pełni poswięcalismy się czynnosciom kąpielowym.. ![]() Pańcio wynagradza Bonce stresy związane z kąpiela..takiej drugiej zakochanej pary nie ma nigdzie.. A oto zdjęcie,które ubawiło mnie do łez.Bonka przygotowuje się do ważnej czynnosci: ![]() |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | Bonka,co już nie goni ogonka | ![]() |
|
||
![]() |
![]() |
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.