Owsik - Vegas ;-)

NIestety Edytko... ja się też naszukałam i nie znalazłam. Te freesbie przywiozła im Rafała Mama z Niemiec... A najbardziej jesteśmy zadowoleni z tego Konga. Freesbie - marzenie

Ciotka Edyska polecam te frisby dla psa choc lepsze sa te twarde ale niestety nie widze ich w sprzedazy ale warto Sebastiana -wlsciciela sklepu zapytac.
Wiem ze one byly sprowadzane z USA wiec moze jak by ktos znajomy sie wybieral to moze cie zaopatrzec.
Tak na marginesie dodam ze u nas nas na osiedlu jest mlody chlopak ktory ze swoim haszczakiem bawi sie takim ludzkim kolkiem i swietnie im to wychodzi
link do psiego kolka
[link widoczny dla zalogowanych] (drogie ale wartoooooooo)
A to stronka producenta (tak na marginesie gdyby ktos jechal do stanow ja chce te super wytrzymale moga byc 2 o taki kcem Jawz Disc a drugi mneijszy
[link widoczny dla zalogowanych]

Ja kupowałam frisbee w polskim sklepie internetowym, bodaj animalia.pl - takie tkaninowe - dobre na początek - sznur obciągnięty tkaniną i o ile pies nie jest jak moja Gabi która nie ma zwyczaju oddawać aportu bo i po co skoro można go szarpać to na początek jest super - pies się nie wystraszy bo miękkie a lata całkiem dobrze.
[link widoczny dla zalogowanych]
Tu masz do wyboru i tanie - na początek jak nie wiesz czy pies nie zmasakruje to jednak może zacząć od czegoś niedrogiego. Poza tym ostatnio gość na allegro miał całe stostu plastikowych w dwóch rozmiarach. Tylko szukając trzeba wpisywać wszelkie odmiany pisowni bo ludzie różnie je wystawiają.

Dzięi serdecznie dziewczyny.W takim razie popołudniem rzucam się w wir poszukiwań.

Khem, khem... Samych superśmierdzących i pyszniastych smakołyow! Tylko troszkę się zagapiłam...

Martusia napisał:

Khem, khem... Samych superśmierdzących i pyszniastych smakołyow! Tylko troszkę się zagapiłam...

Oj tam tylko troszkę... jakieś 4 m-ce

Ale dziękujemy baaaardzo

Cóż znaczą marne cztery miesiące w obliczu wieczności? Psiury są fajoskie a ja dopiero teraz jakoś na nie "wpadłam". Poza tym kalek przed operacja nie wolno ochrzaniać! Boshe, to już zaraz...

apla napisał:

No i wypatroszyłem...

Dzielny chłopiec!

Martusia napisał:

Cóż znaczą marne cztery miesiące w obliczu wieczności? Psiury są fajoskie a ja dopiero teraz jakoś na nie "wpadłam". Poza tym kalek przed operacja nie wolno ochrzaniać! Boshe, to już zaraz...

Dopiero teraz dotarłam do Twojego posta... Martusia, kciuki i łapki mocno trzymane

MałGośka napisał:

apla napisał:

No i wypatroszyłem...

Dzielny chłopiec!

Pańciu już się dzisiaj zbuntował za wyczyny tego oto dzielnego chłopca i powiedzial, ze jak im pozwalam patroszyć, to sobie sama będę sprzątała... Dziwny jakiś, nieee

Tym razem w wątku Vegania - a co

Wczoraj po południu spotkaliśmy się z koleżanką z pobliskiej Świdnicy i jej sunią Lady

. Poznałyśmy sie na forum owczarka.pl, a że mieszkamy tylko kilka kilometrów od siebie, to postanowiłyśmy zorganizować małe spotkanko.
Spotkanie przebiegło bardzo spokojnie, chociaż obawiałam się o moją Lolę, ze nie zachowa się na poziomie

i będzie pyszczyła.

Lady to śliczna panna, bardzo zdystansowana

- woli towarzystwo swojej pani od psiego towarzystwa

Vegasa tolerowała (moj qndel zaczepiał ją do zabawy), natomiast z Tośką schodziły sobie z drogi - omijały się szerokim łukiem

Kilka fotek z wczorajszego spotkania

A to wyglądają "ciecie osiedlowe"

I na koniec moje zblazowane słoneczko

o kurcze, ale cudne. A Vitusia ma ciemny czubek ogona

Faaajny pędzelek, nieeeee

Sliczne psiska!Ale najbardziej podziwiam Vitusię,że tak elegancko się zachowała..Moja wieluńska małpa by nie wytrzymała..Takiego pyskatego babska nie ma w calej okolicy..

Taaaa... podziwiać na odległość, to każdy potrafi... a moze tak w końcu byś przyjechała i na żywo sie przekonała....

Tak obiecujesz, obiecujesz i niiic...

Chiba ciocia Edyśka nas nie lubiii... to już rok, jak nam obiecuje spotkanie

apla napisał:

A to wyglądają "ciecie osiedlowe"

Boska fota

A psiaki no coz