Forum Wieluński Zwierzyniec Strona Główna


Wieluński Zwierzyniec
Forum dla przyjaciół i wolontariuszy Przytuliska "Zwierzyniec", wielbicieli zwierząt oraz mieszkańców Wielunia. www.schronisko.wielun.pl
Odpowiedz do tematu
geba
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 2675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

jeszcze jeszcze dalej dalej
Zobacz profil autora
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Wyniosłem proszek z przedpokoju, rozsypałem go po wykładzinach i dywanach, chciałem polać wodą z kranu i wyprać dywany, ale nie mogłem sięgnąć, więc ściągnąłem ze stołu obrus, a z nim wazon z różami i w taki oto sposób sobie poradziłem z praniem dywanow (przy okazji przebrałem róże - te płatki, które według mnie nie były pierwszej świeżości - powyrywałem), potem chciałem nadać ładny zapach dywanom i postanowiłem powcierać w nie truskawki...potem chciałem umyć łapki (mydłem), jakoś udało mi się to mydło ściągnąć, ale z dostępem do wody dalej krucho, więc ze złości zjadłem kawałek tegoż mydła.


Biedaczek pewnie się spienił, huhu. Opowiadaj opowiadaj jak najwięcej.
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

No Vegasik...ale masz chłopie talent do opowiadania Zresztą jak i do porządków, już wspominałam, że Supeł ma depresję, odkąd okazało się, że nie jest w "porządkowaniu" najbardziej pomysłowy...
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Teraz widze,że Bill jednak coś przeoczył.. przesadzanie kwiatków szło mu wyśmienicie,ale o praniu dywanów zapomniał..Zresztą po co miał prac,skoro caly popruł i trzeba było nowy,czysty juz kupic..Dalej nie wiem skąd Owsik?Piiisz!
Zobacz profil autora
apla
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 27 Lip 2005
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Świebodzice

No jak to nie wiesz, czemu owsik przecież pisze On nigdy nie usiedział na (za przeproszeniem) dupie, zawsze coś zbroił.

Po tym sławetnym prezencie w postaci wypranych dywanów, na drugi dzień, kiedy poszłam do pracy, to Vegątko zostało "za karę" "unieruchomione" na terenie kuchni (bez paniki, kuchnia miała tam jakieś 20 m kw.), to postanowił mi ozdobić podłogę, a mianowicie powywlekał śmieci z 2 dostępnych kubłów, rozniósł całą siatkę z mleczem i tarwą dla Lancerka po podłodze, powyrzucał słoiki z szafki, zjadł gąbkę i powłoczkę z krzesła (krzesło oszczędził...), wylał płyn do naczyń, zjadł następną kostkę mydła, nadkonsumował gąbkę do mycia... reszty nie pamietam, w końcu minęły 3 lata...
W każdym razie na podłodze nie było miejsca, zeby na czystym nogę postawić...
Po przyjeździe z pracy weszłyśmy z Edytą do domu, ja wypowiedziałam "prorocze słowa" pt: "ciekawe co dzisiaj...", weszłysmy do kuchni, po czym niemalże zasłabłam... siadłam w pokoju i zaczęłam płakać, a Edyta zaczęła sprzątać...

Czy w obliczu tych ekscesów NADAL pytasz, DLACZEO Owsik
Zobacz profil autora
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Genialny, on po prostu jest genialny , a ja smiałam na Gabulca narzekać. Tylko dlaczego jadł mydło, przecież to paskudztwo straszne.
A było najpierw zamknąć szafkę ze śmieciami na klucz - u mnie działa
Zobacz profil autora
geba
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 2675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

EHEHHE Owsik kochany psie wspaniale twprcze pomysly miales i mam nadzieje ze nadal jeszcze z mlodzienczej tworczosci cos pozostalo.
Ja kiedys bylam tylko swiadkiem jak u mojej znajomej (w domu byly 3 dozyce kaukazka i mlodzik kalkaz) psy zrobily total bajzel w stylu Vegasa a mianowicie weszly do domu przez garaz na polku padal deszcz wiec futra byly mokre i zajely sie szafkami w ktorych byla maka wysypaly i wytarzaly sie w tej mace nastepnie rozpirzyly worki z sucha karma- wiekszosc jaj zjadly a pozniej kalkazy stwierdzily ze mimo wszystko warto posiedziec na polku i dokladnie namoczyly make ktora posiadaly na futrze. Małgoska zalamala rece jak zobaczyla dom i psy. Nadmienie ze to bylo dzien przed wystawa i psy byly juz przygotowane do pokazu.
Zobacz profil autora
jnk
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wawa

Dzięki Ci, o Panie, żeś mię uchronił od klęski żywiołowej w postaci takich psów!
Zobacz profil autora
apla
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 27 Lip 2005
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Świebodzice

Więc w związku z powyższym uprasza sie szanowne towarzystwo o nienarzekanie na swoje pociechy i nierozczulanie sie nad sobą, bo gdyby tarfił sie taki egzemplarz (boze uchroń), to dopiero szanowne towarzystwo miało by co robić w życiu

Chwalić nie bede, bo zapesze, ale na dzień dzisiejszy pomysły mojego "tornado" są nieco skromniejsze - a to "przeczytane" gazety,a to wyniesione kapcie z przedpokoju, czy pożarte ciasteczka ze stołu pod nasza nieobecność - i mam nadzieje, ze lepszej twórczości już mi nie zaprezentuje.

A jezeli mowa o młodzieńczosci, to napewno zostało mu jedno - tak jak za szczeniaka, tak i dzisiaj nie darady go zmęczyć - chwila odpoczynku i on jest gotów do dalszej zabawy.

Aniu, a propo kubłów, to poźniej były wynoszone na podczas naszej niebecności do pomieszczeń, do których pottttfffór nie miał aktualnie dostepu.
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Zastanawiam się,czy jednak Vegas nie mial jakiegos wspólnego przodka z Billem? Po osmiomiesięcznym pobycie Billa w naszym wyglądającym jak melina mieszkaniu,wszystkie klamki były postawione"do góry",bo inaczej dewastator otwierał je bez trudu.Po dwóch tygodniach pojął,że mozna zrobić dżwignię i też da się otworzyć pokoje..Wtedy już musiała zostać zatrudniona gosposia,nie było rady..To znaczy była:jedno z nas musiało by porzucić pracę..,a najlepiej oboje..Kosz na smieci był wynoszony na balkon i skrzetnie zamykany.Przed wyjsciem z domu wszystko było skrzetnie oglądane,a i tak Bill zawsze wpadł na jakiś pomysl.Musze jednak powiedziec,że pies mojej koleżanki z pracy był jeszcze bardziej pomyslowy. Tak usilnie chciał wykopać dziurę w wykładzinie pod drzwiami wejściowymi,w celu zrobienia podkopu,że udało mu się prawie zwinąc cały gumolit z przedpokoju. i zablokowac drzwi.W efekcie koleżanka nie mogła po pracy wejśc do własnego mieszkania i wraz z sasiedzką ekipa chłopstwa musiała sie po prostu włamac... Zdecydowanie Bill i Vegas maja wspólnego przodka..
Zobacz profil autora
apla
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 27 Lip 2005
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Świebodzice

Klamki do gory... heh... tez mi coś... bułka z masłem dla naszego "diabolo"... W sypialni klamka musiała zostać wymieniona na kulkową, bo cyklicznie otwierał sobie drzwi i malowniczo "drapował" nam firankę w oknie - stawał łapami na parapet i przy okazji wyrywał firankę z żabek.

Ale widzę, że Bill też niczego sobie...

U nas to samo - zawsze przed wyjsciem z domu wszystko było po stokroć oglądane i uprzątnięte z zasiegu paszczy, jednak nasze "cudowne dziecko" zawsze coś zmalowało...
Zobacz profil autora
Mantis
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1263
Przeczytał: 0 tematów


A moje psiule grzeczne, jak aniołki, trala la
No dobra, za grzeczne, i trochę Wam zazdroszczę tego twórczego bałaganu
Zobacz profil autora
apla
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 27 Lip 2005
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Świebodzice

Trochę zapuściliśmy nasz temacik, więc pora odświeżyć...

trochę białego szaleństwa[]

Z cyklu "psy dostały głupawki"








Jestem piękny...[]



lecę!



Ja też!



A tu "leciały" do mnie razem i tak skutecznie, ze zdołały mnie powalić na glebę (u góry kawałek Vity, a u doły kawałek Vegasa)[]



Odpowiednia zabawka dla odpowiedniego psa:







tak mi dobrze...







co by tu zbrioć...





a potem ciężko zapracowany odpoczynek:



[/QUOTE]

Zobacz profil autora
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Ale tarzanko niesamowite o_o
Zobacz profil autora
geba
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 2675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

ale swietne szalenstwa
Zobacz profil autora
Owsik - Vegas ;-)
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 3 z 10  

  
  
 Odpowiedz do tematu