Forum Wieluński Zwierzyniec Strona Główna


Wieluński Zwierzyniec
Forum dla przyjaciół i wolontariuszy Przytuliska "Zwierzyniec", wielbicieli zwierząt oraz mieszkańców Wielunia. www.schronisko.wielun.pl
Odpowiedz do tematu
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Ponieważ Vegasik był Anety i Rafała pierworodnym więc sądzę, że nie będzie miał nic przeciwko podzieleniu się swym wątkiem z kolejnym podopiecznym naszej Apli.

Bo kochani - Apla wciąż żyje Tylko nie bardzo ma jak usiąść do komputerka, stąd od dawna jej wśród nas nie widzieliśmy.

Pokażę więc Wam jaki to nowy stwór gości w sercu Anety, choć wolałabym coby sama, choć na szybko, kilka słów skrobnęła... W końcu psisko chyba na to zasłużyło a ja mogę jednak coś w faktach pomieszać



Nowe aplowe dziecko wdreptało któregoś lutowego dnia w życie Apli i jej TZ-ta. Staruszek, średniej wielkości, ślepawy, głuchawy, w złym stanie... Na dzień dobry otrzymał imię Dziadunio, w końcu tak właśnie wyglądał
Nie bardzo wiadomo było cóż z tym fantem uczynić, w domu limit zwierzaków przekroczony... Wszystko skłaniało się ku temu, że psica będzie skazana na los schroniskowego nieszczęśnika

Jednak los postanowił o staruszka zadbać. W zakładzie, w którym pracuje Rafał pomieszkiwała sunia, jednak akurat zniknęła. W końcu na szczęście odnalazła się - ale okazało się, że przygarnęła ją dobra dusza, która postanowiła suńkę u siebie zostawić I w ten oto sposób zakładowa buda, by nie zionąć pustkami, została zamieszkana przez Dziadunia...

Apla; 06 Mar 2008 napisał:
Generalnie pies odmłodniał jakieś kilka lat Wykąpany, odkarmiony, odpchlony, odrobaczony i wygłaskany - szczeka, cieszy się, bawi i nawet aportuje Tylko głuchutki, jak przysłowiowy pień Ale to nie ma znaczenia





No i skoro nowe życie - pojawiło sie nowe imię: Supełek

Apla; 20 Mar 2008 napisał:
Ano Supeł Najpierw chłopaki nazwali go Krętacz z uwagi na to, że jak jest przypięty do swej długiej linki to tak łazi i się kręci, że wszystkich tą smyczą podcina i zagarnia nią wszystko co mu się nawinie Po moim veto na takie imię został przemianowany na Supła A jemu wsio rawno, bo i tak nie słyszy


Tu fotki z komórki Apli, jeszcze z marca, Supeł-mechanik




A poniżej zdjęcia, które otrzymałam w zeszłym miesiącu

Apla; 16 Cze 2008 napisał:
To kilka Supełków Sama nie wierzę, że to ten smutas, którego zdrapałam z chodnika w lutym























Moje ulubione

Zobacz profil autora
apla
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 27 Lip 2005
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Świebodzice

Moooooje Suplątko...... [L]

Tak, dokładnie - jestem, żyję, tylko z czasem kruuucho...

Tak, jak pisała Gosia - Supełek pojawił się na naszej drodze w lutym - dokładnie 15 lutego, kiedy to przejeżdżałam koło targu, a on - trzęsący się - leżał na kamiennym chodniku... Niewiele myśląc, zgarnęłam go do auta i tak się zaczęła nasza przygoda...

Na początku - przyznam szczerze - ogarnęło mnie przerażenie, bo co zrobić? Do domu zabrać nie mogę, bo w domu już 2 psiaki, kot i dookoła sąsiedzi 'normalni inaczej'... Nie znam nikogo, kto by zechciał przygarnąć kropka - szczególnie w tak zaawansowanym wieku i w takim stanie.
Pierwsza myśl - schronisko... Pojechałam do schroniska do pobliskiego Wałbrzycha i... lipa... jestem ze Świebodzic - nie przyjmą... Zaczęłam obdzwaniać schrony w okolicy, ale szybko wyszło na jaw, że moje miasto nie ma podpisanej umowy z żadnym schroniskiem i nigdzie nia ma szans...

Mój Rafał - widząc moją desperację i rozpacz - zgodził się (tymczasowo! ) przyjąć Supła (wtedy jeszcze Dziadunia - Starusia) do warsztatu. Ale warunek był taki, że mam czegoś dla niego szukać. Ale jak i gdzie szukać, skoro schroniska i inne instytucje mi poodmawiały i nie miałam nikogo takiego, kto zechciałby Starusia przyjąć... Czułam, jak siwieję przez te kilka dni...
W akcie zupełnej desperacji postanowiłam zadzwonić do MałGośki z zapytaniem, czy wieluńskie schronisko byłoby w stanie przygarnąć Supła, a ja bym zrobiła dla niego wirualną adopcję. Gosia dała mi kontakt do Pani Krysi, a Pani Krysia się zgodziła...

W międzyczasie okazało się, że wspomniana przez MałGosię sunia - Saba - znalazła dobrą duszę, która ją przygarnęła (jest drugim przygarniętym psiakiem przez tą panią ) i sytuacja ulega diametralnej zmianie Do tej pory argumentem Rafała było to, że jak Saba wróci, to nie będzie tolerowała Supła na swoim terenie i tak, czy inaczej trzeba będzie mu szukać domu.

Kiedy mój Rafał usłyszał, że chcę ciągnąć psa przez pół Polski do schroniska w Wieluniu (i w obliczu nowego domu Saby ;D), stwierdził, że skoro Sabka już 'mieszka', to może by jednak Dziadunia zatrzymać
Nawet nie wyobrażacie sobie, jaka byłam szczęśliwa w tym momencie D
Przez te 1,5 tygodnia, kiedy ważyły się losy Starusia ciągle starałam się być przy nim i ciągle w sierść wyszeptywałam mu, że nie dam go już skrzywdzić, że wszystko będzie dobrze... I kiedy Rafał się zgodził (ja tu nie miałam nic do gadania, bo warsztat jest Rafała...) na zatrzymanie Supła, to cieszyłam się jak dziecko

I tak oto pies zaczął wracać do życia Dostał regularne i odpowiednie jedzenie, witaminki, szczepienia, odrobaczanie, odpchlanie, obrożę przeciw kleszczom i nagle okazało się, że pies - mimo zaawansowanego wieku (moja wetka określiła go na 12-15 lat!) potrafi być radosny i szczęśliwy

Mój kochanu Supełek [L]
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Apla Ty,Ty..małpiszonie paskudny! Ani słówkiem sie nie odezwie!
No ostatecznie moge Ci z uwagi na to psiątko cudne wybaczyć,ale nie bardzo..Zważywszy,ze u mnie ,,na stanie,,w tej chwili 7 ogonów i mam chwilkę aby poczytać i dać znak życia,to muszę Ci żółta kartkę pokazać

Ale poza tym to jesteś WSPANIAŁA
Zobacz profil autora
apla
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 27 Lip 2005
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Świebodzice

hehe, żółtą kartkę... pewnie i czerwona mi się należy ;P

Ale muszę Ci Edytka powiedzieć, że to dzięki Rafałowi Supeł mógł u nas zostać, bo - jak wiesz - do domu nie mielibyśmy szans go zabrać, ale znalazł się dla niego kącik w warsztacie

Teraz pies kwitnie
Jest taki przekochany w tym swoim niedołęstwie
Niedowidzi, niedosłyszy, nóżki się chwieją, ale za to nos! Takiego węchu nie powstydziłby się żaden pies tropiący!

I powiem Wam w sekrecie... Kocham go całym serduchem - i on mnie też Dał mi już odczuć, że jestem dla niego najważniejsza

Moje kochane dziadunio...
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

apla napisał:
hehe, żółtą kartkę... pewnie i czerwona mi się należy ;P


No skoro wyraziłas samokrytykę,to na żłłtej poprzestaniemy

apla napisał:
Niedowidzi, niedosłyszy, nóżki się chwieją, ale za to nos! Takiego węchu nie powstydziłby się żaden pies tropiący!


Hehe,i pewnie do lodówki bezbłędnie trafia.To coś jak u Brajla..

apla napisał:
I powiem Wam w sekrecie... Kocham go całym serduchem - i on mnie też Dał mi już odczuć, że jestem dla niego najważniejsza


No a jakby mógł nie kochać takiej Pańci


No i wygłaszcz porządnie wszystkie ogony ode mnie
Zobacz profil autora
Aska
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 08 Paź 2005
Posty: 1085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

apla napisał:
I powiem Wam w sekrecie... Kocham go całym serduchem - i on mnie też Dał mi już odczuć, że jestem dla niego najważniejsza

Moje kochane dziadunio...


Bo stare psy są najwspanialsze na świecie

Apla
Zobacz profil autora
apla
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 27 Lip 2005
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Świebodzice

Gorąca prośba o pomoc http://www.wielun.fora.pl/psie-sprawy,14/pilne-potrzebny-dom-dla-znalezionej-zabiedzonej-suni,909.html#31745

Jeśli macie możliwość, żeby nam pomóc w jakikolwiek sposób, to baaardzo prosimy
Sytuacja jest podbramkowa
Zobacz profil autora
apla
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 27 Lip 2005
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Świebodzice

Między Świętami, a Sylwestrem jedziemy na badania na Akademię Rolniczą do Wrocławia...
Vegas prawdopodobnie ma polipa w układzie oddechowym, czasem mu to przeszkadza
Wolę go zbadać dla pewności, chciaż cały czas jestem w rozterce - boję się, że jak już zaczenimy badać, to coś 'wylezie'

echhh...
Zobacz profil autora
apla
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 27 Lip 2005
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Świebodzice

No i tak... my znów w potrzebie...

Tym razem szukamy domku dla małej, około 4-miesięcznej kociej dziewczynki o wdzięcznym imieniu... IRMA

Maleńka mieszka z nami od ponad 2 tygodni, a pojawiła się u nas, kiedy Fabo - idąc do sklepu - znalazł ją na ulicy. Siedziała na jezdni i nie reagowała na nic, więc młody, nie zastanawiając się zbyt wiele, zapakował kota pod pachę i przytargał do domu.

Została odrobaczona i podleczyliśmy oczęta (ropiały, więc dostała Gentę), a teraz szukamy dla małej dobrego, kochającego, świadomego kocich potrzeb domku.

Malucha jest nieprzeciętna - zarówno jeśli mowa o umaszczeniu, jak i o charakterze

Jest cała czarna, ale na swoim futereczku ma dodatkowo ciemniejsze, czarne pręgi, a do tego ma..... grafitowe brzusio - CUDO

A charakter... MARZENIE
Uwielbia myzianie, ale przy tym ani trochę nie jest nachalna
Sama się nie pcha, ale jak tylko ktoś weźmie ją na ręce, od razu poddaje się wszelkim pieszczotom
No i jest niesamowicie mruczasta - po prostu traktor - jest bardziej mruczasta, niż nasza jednooka Matyldka

Świetnie dogaduje się z innymi kotami, nie ma też nic przeciwko psom, chociaż jest ostrożna w kontaktach

Mówię Wam - kot-marzenie

Jeśli wiedzielibyście, że jest ktoś w 'kociej' potrzebie, ktoś, kto potrzebował by mruczącego, przytulaśmego, czarnego traktorka, to uprzejmie donoszę, że Irma służy swoją osobą

A oto ona:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Na tym zdjęciu widać, że nie straszne jej psy

[link widoczny dla zalogowanych]

Irmisia, to ta panienka cała czarna - bez białego

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Blink
Moderator
Moderator

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 497
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń

Jest na głównej, moze ktos się zakocha.
Zobacz profil autora
apla
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 27 Lip 2005
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Świebodzice

Dzięki Blink

Mam nadzieję, że komuś zapadnie w serduszko...
Zobacz profil autora
geba
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 2675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

Fajna czarnucha u nas wpadla by na zab wiec odpada
Zobacz profil autora
apla
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 27 Lip 2005
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Świebodzice

Jeszcze trochę Irmisiów

Tutaj troszkę widać ten grafitowy brzusio, ale zdjęcia i tak nie oddają jego uroku

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

A tak śpią moje dziewczynki - sama słodycz

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
apla
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 27 Lip 2005
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Świebodzice

Kooomu, koooomu fantastyczne cudo
Zobacz profil autora
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Po prostu cacko ale u mnie już przezwierzęcenie, więc jeśli ktoś chce miec zapewnione ciepełko i wieczną czułość to kochani brać koniecznie
Zobacz profil autora
Owsik - Vegas ;-)
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 8 z 10  

  
  
 Odpowiedz do tematu