Forum Wieluński Zwierzyniec Strona Główna


Wieluński Zwierzyniec
Forum dla przyjaciół i wolontariuszy Przytuliska "Zwierzyniec", wielbicieli zwierząt oraz mieszkańców Wielunia. www.schronisko.wielun.pl
Odpowiedz do tematu
irma
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 1392
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

hmmmm ....
Irma powiadasz ma na imię .....
Zobacz profil autora
apla
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 27 Lip 2005
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Świebodzice

Ano Irma...

I chyba domyślasz się, że nie przypadkowo...

Mały słodziak
Zobacz profil autora
apla
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 27 Lip 2005
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Świebodzice

No to się porobiło

Wczoraj, kiedy wróciłam wieczorem z angielskiego, Irmisia leżała sobie ładnie w łazience. W sumie nie zdziwiłam się za bardzo, bo ona lubi sobie tak łapeczki wyciągnąć na całą długość i poleżeć, jak lordzisko...
Ale czemu w łazience?

Ledwo się rozebrałam z kurtki, słyszę, jak ona sama do siebie warczy - już wiedziałam, że coś nie tak...
Podniosłam małą, a ona w krzyk i znów warczy. Spróbowałam postawić - nie stawała na lewej tylnej łapce. Od razu się położyła i dalej warczy. Pooglądałam jej tą nóżkę, pomacałam, ale co ja mogę sama stwierdzić...
Zadzwoniłam do mojej wetki - okazało się, że jest jeszcze w gabinecie (była 20:00 - operowała psa z pogryzienia ), więc od razu pojechałam. Dziewczyny ją obejrzały, obmacały i skierowały na prześwietlenie, bo bez tego ani rusz.. (jaka szkoda, że one jeszcze nie mają rentgena - organizują nowy gabinet i mają w najbliżyszch planach zakup).

Mała dostała zastrzyk przeciwbólowy, pożyczyłam od babek transporter i całą noc spędziła w klatce
Dzisiaj wyjdę wcześniej z pracy pojadę z nią na prześwietlenie - jadę z małą do Świdnicy, bo u nas nikt nie ma rentgena

Zupełnie wie wiem, co się mogło stać, podejrzewam, że Irmisia z Matysią się ganiały i wydurniały i mała być może niefortunnie spadła z wysokości
Nie mam pomysłu, co mogło zajść

Dzisiaj rano wypuściłam małą na chwilkę z kontenerka - stanęła na łapesiach, przeszła kilka kroków i nawet używała tej bolącej łapki, ale dalej się kładzie i warczy - widać, że nadal ją boli. Mam nadzieję, że się nie połamała (ale chyba wtedy zupełnie by tej łapeczki nie używała )

Trzymajcie kciuki...
Zobacz profil autora
apla
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 27 Lip 2005
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Świebodzice

Irmisia ma złamaną szyjkę kości podudzia w lewej nóżce, wybite bioderko w prawej nóżce i złamaną miednicę

Do tego od wczoraj się nie załatwiła i na chwilę obecną nie wiadomo, czy to stresowa reakcja na ból, czy sprawa neurologiczna...

Potrzeba nam duuużo kciuków i ciepłych myśli...
Zobacz profil autora
wiata
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 691
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

Kciuki i ciepłe myśli są.
Zobacz profil autora
apla
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 27 Lip 2005
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Świebodzice

Jesteśmy w kontakcie z wetką, która zdecydowałaby się podjąć operacji Irmisi - dzisiaj w nocy wróci i mamy się umówić na wizytę - być może już jutro będę wiedziała na czym stoimy.

Trzymajcie proszę kciuki...
Zobacz profil autora
Blink
Moderator
Moderator

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 497
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń

Trzymamy!
Zobacz profil autora
wiata
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 691
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

Bardzo trzymam za koteczkę kciuki. Pamiętaj proszę, że ślicznota po operacji powinna mieć bardzo ciepło, ale co ja tam Ci będę..., specjaliści na pewno powiedzą o wszystkim. Czekam na wieści i ślę dużo ciepłych myśli.
Zobacz profil autora
irma
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 1392
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

będzie dobrze, musi być; kocie kości dobrze sie zrastają więc nie martw się a my trzymamy kciuki
Zobacz profil autora
apla
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 27 Lip 2005
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Świebodzice

Późną nocą wysłałam wetce zdjęcia rentgenowskie, ma je dziś obejrzeć i powiedzieć mi co i jak.

A z pozytywów - maleńka się załatwia Więc przynajmniej wiadomo, że nie ma tam sprawy neurologicznej.
Maleńka codziennie dostaje zatrzyki p-wbólowe, trzyma się dzielnie

W ogóle wydaje się, że ona nie bardzo zdaje sobie sprawę z tego, co się dzieje - próbuje chodzić, bawi się, zaczepia mnie, pałaszuje za trzech (i tu akurat nic się nie zmieniło )

Prawie cały czas spędza w kontenerku, wychodzi tylko do kuwetki i na chwilkę rozprostować kosteczki, a jak mam chwilę, to się myziamy i myziamy ona tak to lubi No i mruczy niczym traktorek
Zobacz profil autora
apla
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 27 Lip 2005
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Świebodzice

Jutro od 16 pilnie prosimy o trzymanie łapek

Magda, wetka z którą się konsultowałam zgodziła się podjąć zabiegu.

Główkę kości w wybitej łapeczce usunie, złamaną kosteczkę naprawi, a miednica sama się zrośnie.

Więc czekamy do jutra...
Zobacz profil autora
afro10
Zwierzoamator
Zwierzoamator

Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń :)

Będzie dobrze ! !
Zobacz profil autora
apla
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 27 Lip 2005
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Świebodzice

Jesteśmy po...

Maleńka słabiutka, cały czas śpi i odpoczywa.

Madzia złożyła złamaną nóżkę, usunęła główkę kości (w złamanej łapeczce - ja zrozumiałam wcześniej, że w wybitej), wybitą łapkę nastawiła.

Miednica jest dosyć intesnywnie połamana, ale to się zrasta bez problemu.

Mam nadzieję, że będzie dobrze...
Zobacz profil autora
Karolina
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 19 Maj 2006
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź

apla, życzę dużo zdrówka dla małej!
Zobacz profil autora
apla
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 27 Lip 2005
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Świebodzice

Maleństwo już dziś troszkę lepiej, zaczyna powolutku chodzić, używa zoperowanej łapeczki. Łasi się po staremu i ciągle chce być koło mnie. Już ładnie je (wczoraj dziubała troszeczkę, dzisiaj już ładnie zjadła śniadanko).

Ale niepokoi mnie to, że się nie załatwia, siusia regularnie, ale ani wczoraj, ani dziś nie było kupy Zadzwonię dzisiaj do Madzi, bo być może znów trzeba jej podać coś, co ją troszkę rozluźni (ostatnio dostała psychotropa ).
Zobacz profil autora
Owsik - Vegas ;-)
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 9 z 10  

  
  
 Odpowiedz do tematu