Forum Wieluński Zwierzyniec Strona Główna


Wieluński Zwierzyniec
Forum dla przyjaciół i wolontariuszy Przytuliska "Zwierzyniec", wielbicieli zwierząt oraz mieszkańców Wielunia. www.schronisko.wielun.pl
Odpowiedz do tematu
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

An niestety,przy latach zaniedban,wyprowadzenie psa na prostą trwa..U nas trwało to rok.,a i tak zdarzają się dni sraczkowe,powiedziałabym,umiarkowanie sraczkowe.Bedzie bobrze,postawimy Zbója na nogi.
Zobacz profil autora
irma
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 1392
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

a to zdjęcia z dzisiejszego spaceru - nie ma ich wiele bo dzisiaj coś w psiaka wstapiło i latał jak oszalały po ogrodzie



[link widoczny dla zalogowanych]



[link widoczny dla zalogowanych]



[link widoczny dla zalogowanych]



[link widoczny dla zalogowanych]



[link widoczny dla zalogowanych]



[link widoczny dla zalogowanych]



[link widoczny dla zalogowanych]



[link widoczny dla zalogowanych]



[link widoczny dla zalogowanych]



[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
apla
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 27 Lip 2005
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Świebodzice

Moje kochane łysiutkie maleństwo...
On naprawde żyje pełnią życia i do tego się uśmiecha, co widać wyraźnie na ostatniej fotce - ale ze szczęścia

Irma, kolejny i zasłużony raz
Zobacz profil autora
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Chłopak jest Łyso Słodki Wreszcie żyje. tylko jakoś mu się futro nie spieszy do odrastania, ale w sumie to lato idzie i nie ma co się przegrzewać
A jak Piegusowi się wyrosło
Zobacz profil autora
Mantis
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1263
Przeczytał: 0 tematów


On może być sobie łysy ile chce ale jak patrzę na ten roześmiany pychol to już nie wiem czy z radości się śmiać czy ze wzruszenia płakać.
Widać jak na dłoni, że Serwo jest przeszczęśliwy
Irmo...
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

I jak pyskuje non stop

Ale łysy to on już nie jest, nie widzicie? Ma od-ro-sty!
Zobacz profil autora
Szantina
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

Gdyby nie szelki pomyślała bym sobie,że Irma psa podmieniła....
I ten jego pychol....super
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Mój słodki pycholek
Irma,a gdzie raporty gówienkowe?Hę?I mów dziewczyno,czy masz leki,bo pewnie się kończą?!
Zobacz profil autora
irma
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 1392
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

oj niestety było dobrze, ale Serwo znowu ma rozwolnienie
do tego na skórze ma dużo zmian takich łupieżowato czerwonych

zdecydowałam, że przejdzie badania w kierunku chorób trzustki i wątroby - mój wet w przyszłym tygodniu bedzie miał stosowną aparaturę
a dzisiaj dostał karme weterynaryjna royal Canin
Edyta - dawać ? juz sama nie wiem i czuje, że się miotam w tym jego leczeniu
cały czas dostaje leki zaordynowane przez Edytę i jej TZ

a na dodatek wczoraj moja Irma w zabawie skręciła noge maleńkiemu Piegusowi - płakał maleńki przez kilka minut i nie mógł zrozumiec co sie dzieje a dzisiaj jest grzeczniutki i prawie cały czas śpi lub leży
nóżka spuchła i mały kuleje - wet widział i zaordynował okłady

czekam co jeszcze się zdarzy ...
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Wiesz Irma ja myślę,ze trzeba poczekac.Pamiętaj,że Serwo jest u Ciebie od niedawna.Ja walczę z biegunką Bony od 16 lutego 2005r.Mimo diety,leków,trybu życia itd.ciągle jeszcze są dni biegunkowe.Oczywiście badania zróbcie jak najbardziej,ale to w gruncie rzeczy nic nie da.Bonka miała badania,stwierdzono zapalenie trzustki,a kuracja była dokładnie taka jak obecnie.No,moze bez Sulfasalazinu,bo wówczas jeszcze o jelitach nie wiedzieliśmy.I powiem więcej:nie ma innego leczenia.Mój TZ zrobiłby cały wyklad na ten temat,oczywiście na podstawie swoich pacjentów.Ja przy nim już jestem prawie pól doktora,a w dodatku dziedzina prawa,która sie zajmuje wymaga setek opinii lekarskich,które potem musze czytać.Zatem moja wiedza na tematy medyczne nie jest powierzchowna.Dużo tez czytam,uzupełniam wiedze i dlatego moge powiedzieć z czystym sercem,zę z lekarzami,a zwłaszcza weterynarzami prowadze rozmowy fachowe.Widzę ich zdumienie w oczach po takiej rozmowie i naprawde mnie to cieszy.
Ale wracam do tematu.Zespół jelita drażliwego to naprawdę problem na cale życie.Jest taka choroba nazywa się choroba Duhringa,a mówiąc prościej jest to zespół skórno-jelitowy,o patogenezie immunologicznej.Wówczas na skórze występują rumienie,grudki,nadżerki,pęcherzyki.Jednym z czynników wywołujących tę chorobę,przynajmniej u ludzi,jest uczulenie na gluten.Pisze Ci o tym,bo bardzo możliwe,że Serwo jest uczuleniowcem i to na którys składnik pokarmowy.Nie daj zatem zwieść się przez weta np.rozpoznaniem łupiezu czy tym podobnych chorób,bo to na pewno u niego nie jest choroba samiostna.Jeśłi już chcesz dawać mu karmę weterynaryjną,to dawaj może te dla uczuleniowców.Powinna pomóc,pod warunkiem,ze Serwo na nią nie będzie uczulony,a niestety i tak bywa.
Mam jeszcze inne podejrzenia i chętnie się podzielę,jesli Was nie zanudzam.na razie ide z ogonami na spacerek.
Irma,zapraszam na GG,więcej można podyskutowac.
Zobacz profil autora
irma
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 1392
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

dzisiaj dostałam karmę RC Intestinal Gl 30
sama nie wiem co robic
Edyta
leki od Ciebie daję mu cały czas
a rozwolnienie się wzięło z tego, że podjadł karmę Piegusa

a jak zbadać uczulenie na gluten ?
no i czy ryż zawiera gluten ?
o rany jaka ja niekształcona w tym zakresie - u mnie w rodzinie zupełnie brak
uczuleniowców
na gg dzisiaj nie moge bo z czasem cieniutko, ale jutro spróbuje Cię złapać
Zobacz profil autora
Szantina
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

Irma - ryż nie zawiera glutenu,bez glutenu są także płatki kukurydziane(Marta miała nietolerancję glutenu i to było jej podstawą papusiania)
Zobacz profil autora
irma
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 1392
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

a kurczak i marchew ?
Zobacz profil autora
irma
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 1392
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

no w ogóle mięso ?
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Widzę,że rzeczywiście przyda się trochę wykładu.
Mój syn był przez 12 lat na diecie bezglutenowej.Cierpiał na chorobę zwaną powszechnie celiakią,a polgająca włąsnie na nietolerancji glutenu.To samo co Marta Szantiny.Dziś jest zdrowy,ale nie do konca.
Mięso można jeśc spokojnie,nie ma glutenu.Ogólnie rzecz biorąc gluten zawarty jest głównie w mace pszennej i zbożach.Jedynie kukurydza go nie zawiera i ryż.Dlatego bezglutenowcy nie jedza chleba,ciasta itd,a jedzą sporo ryżu i wypieki z mąki kukurydzianej.Dzisiaj dzieci chore na celiakię mają luksusowe warunki i do wyboru masę produktów.Wyobraź sobie natomiast zywienie mojego młodego,urodzonego w 1979r!Puste półki i wiedza o celiakii w powijakach.Sama siebie podziwiam za dokonywanie cudów żywieniowych!
A żeby jeszcze urozmaicić mi zycie,mój syn miał dodatkowo nietolerancję białka,czyli odpadało mleko,sery,itd.Sama radość.
Myślę,ze Serwo w gruncie rzeczy ma coś w rodzaju zespołu skórno-jelitowego.Pamiętam jak mój Piotrek reagował biegunkami na każdy bład dietetyczny,a takie były.Dziecku trudno zrozumiec,ze nie może zjeśc ciasteczka czy czekoladki,zwłaszcza jeśli tego nie ma na półkach sklepowych.Kiedy zatem nadarzyla się okazja w postaci poczęstunku przez kogoś,czy ,,zdobycia,,rarytasu czasem trudno było opanować lakomstwo.Piotrek był bardzo zdyscyplinowanym dzieckiem i stosującym się do diety,ale czasem i u niego przewazylo łakomstwo.Poza tym przykro było nawet patrzec,gdy inne dziecko pałaszowało ciasteczko,a mój biedak się oblizywał.Niestety,nawet malutkie ciasteczko potrafiło obrócić w niwecz miesiące diety.Biegunka,wymioty,spadek wagi i..kolejne leki,kolejna drakonska dieta i tak w koło.Niestety to choroba do konca nieuleczalna.dziś mam chłopa jak dąb,ale zaburzenia jelitowe pozostały.W innym stopniu,ale jednak.
Irma,tak jak mówię,mozesz spróbować karmę,ale nie ma pewności,że Serwo nie będzie uczulony na którys skladnik.I to będzie trudne do ustalenia.Przy karmieniu gotowanym możesz eliminowac produkty,przy suchej karmie nie jestes w stanie.Pamietaj,ze tam jednak sa sztuczne składniki,a wystarczy aby tylko jeden uczulał.Ale to tylko takie przypuszczenia,bo może wszystko być w porzadku.
Zresztą podyskutujemy jutro szerzej,a na razie pozostają leki i dieta.Po prostu nie ma innego leczenia.Ja dodatkowo daję Billowi,Bartkowi i Bonie Essentiale Forte,lek,ktory wspaniale odbudowuje wątrobę.Kiedy po raz pierwszy zrobiono Bonce usg jamy brzusznej,pani wet,zapytała dwukrotnie ile ona ma lat,bo jak stwierdziła,,to nie jest wątroba trzyletniego psa,,No,cóz,widac bidulka jadała byle jak i byle co.Teraz poprawa jest diametralna.
Zobacz profil autora
od Fafika do Lotnika - czyli zwierzaki w moim życiu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 29 z 116  

  
  
 Odpowiedz do tematu