Forum Wieluński Zwierzyniec Strona Główna


Wieluński Zwierzyniec
Forum dla przyjaciół i wolontariuszy Przytuliska "Zwierzyniec", wielbicieli zwierząt oraz mieszkańców Wielunia. www.schronisko.wielun.pl
Odpowiedz do tematu
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Pewnie - pastwcie się nade mną, a co... Gdzie nie zajrzę - kicie, co jedna to ładniejsza... A ja nie mogę. Bu.

A zresztą, co mi tam...pooglądam sobie chociaż

I powyobrażam sobie też!
O - na przykład tutaj...

Zobacz profil autora
irma
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 1392
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

jak ona śliczna i szczęśliwa
Zobacz profil autora
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Portrecik:


obiecywałam galerię nowej papugi ale na pyszczek padam..nie dziś
Zobacz profil autora
irma
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 1392
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk



cuuuuuuuuuuuuuuuuudna kicia
Zobacz profil autora
jnk
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wawa

Fakt, cudna. Gdyby zwierzaki zdawały sobie sprawę ze swojej nieziemskiej urody, to by się im poprzewracało w głowach, jak większości "celebriteis", których jedynym osiągnięciem jest to, że są znane z tego, że są znane.
Zobacz profil autora
kaerjot
Zwierzolub
Zwierzolub

Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kolbudy k/Gdańska

Mam trzy koty, ale takich bursztynowych oczu to ja jeszcze nie widziałam - piękna.
Zobacz profil autora
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Moja trzynoga piękność sprawia mi ostatnio sporo przykrości. Mianowicie zaczęła sikać na psie legowisko. Wychowała się w warunkach sikania po całym domu, ale u mnie nabyła zachowań kuwetowych i za wyjątkiem pojedynczych wpadek sytuacja była opanowana. Niestety od ponad tygodnia co dwa dni albo co dzień jest nasikane na psim legowisku. Nie będę jej przeganiać jakimiś odstraszaczami w sprayach itp bo wolę żeby sikała na psie niż na moje łóżko. Ale powiem Wam, że odwykłam nieco od sikających mi wszędzie zwierząt więc jestem tym zmęczona i mocno zmartwiona.
Ja rozumiem, że panna się zestarzała - ponad 10 lat pewnie ma, że ma sapkę, że regularnie mi wymiotuje na łóżko albo na komputer (to nie problem) ale sikanie mnie po prostu rozłożyło na łopatki. Od jutra zacznę stawiać kuwetę dodatkową na legowisku, jeśli wypali będę ją stopniowo przestawiać w jakieś dogodne miejsce, ale jak nie to się zapłaczę
Miałam już kota, który z powodów hormonalnych "zwariował" tzn zalewał mi mieszkanie gdzie pooadło byle nie do kuwet i rzucał się na mnie, ale to nie to...

Chciałam się tylko wyżalić.
Zobacz profil autora
MadziA
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 908
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń

Ojejku. No rzeczywiście nie fajnie, że się załatwia na legowisku. Jedynym plusem jest to, że na czymś, a nie na podłodze dookoła..
A jak widać kocica i spora i starsza... Może jej się poprawi
Zobacz profil autora
Mantis
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1263
Przeczytał: 0 tematów


Aniu, jeśli do tej pory kuwetkowa kicia zaczyna pisikiwać w innych miejscach to wielce prawdopodobne, że może mieć zapalenie pęcherza lub problemy z układem moczowym. Może warto jej zbadać mocz.

Niezłym odstraszaczem jest cytryna, tyle że dosyć szybko wietrzeje, no i nie wiem czy na wszystkie koty działa
Zobacz profil autora
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Na razie starsza pani skorzystała z kuwety postawionej na psim legowisku
Zobaczymy co dalej, nie ma trudności z oddawaniem moczu, ani nie siusia więcej...zaczekamy chwilę.
Zobacz profil autora
irma
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 1392
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

a może w ten sposób demonstruje swoją niechęć do psa lub zazdrość o niego
mój Rufus sikał nam do łóżka zawsze gdy uznał, że za długo zostawialiśmy go samego w domu
Zobacz profil autora
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Właśnie tak podejrzewałyśmy z mamą, bo gabi kotom jednak życie zatruwa. Ale doszłyśmy na razie z Kicią do porozumienia. Ja na dzień stawiam kuwetę na legowisko i ona tam może wylewać swoje emocje a ja nie muszę ciąglę prać Ufff

A tak w ramach osiągnięć mojego kota to moi drodzy - kot wieczorem w ramach wieczornego miziania wchodzi na mnie i uwala się na klatce kolejny krok we wzajemnym zaufaniu poczyniony i kolejny lęk przełamany. Super.
Zobacz profil autora
jnk
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wawa

Anno, rozumiem Twój ból. Kapucyna też w pewnym momencie ogłosiła strajk protestacyjny i w jego ramach sikała od czasu do czasu a to na legowisko Dżeksona, a to na fotel, który obok tego legowiska stoi. Ostatnim jej wyczynem z serii "olewam cały psi świat" było nasikanie na... majtki i skarpetki TZ'a, które po praniu rzuciłam na ów fotel. Ja o nich zapomniałam, a TZ z wrodzonego lenistwa ich nie schował, tylko brał sobie z fotela. Leżały tam sobie i leżały, aż wreszcie do tego stopnia nasiąknęły zapachem psa, że Kapucyna po prostu nie miała wyjścia - nie mogła pozwolić, żeby jej ukochany pańcio łaził w ciuchach cuchnących tym wstrętnym psiurem i musiała je obsikać i tym samym doprowadzić do ich wyprania! Co też z dziką przyjemnością uczyniła.
Zobacz profil autora
malawaszka
Zwierzoamator
Zwierzoamator

Dołączył: 30 Paź 2005
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Dąbrowa Górnicza

Piękna kicia i niesamowita determinacja w jej ratowaniu

a co do sikania - kotki mojej siostry zaczęły też kiedyś sikać w różne miejsca byle nie do kuwety i po badaniach okazało się, że są mocno zarobaczone - były odrobaczane wcześniej jakimiś pastami, ale tak walczyły podczas podawania że widocznie zawsze było za mało środka na robale i pomógł dopiero zastrzyk odrobaczający - ponoć koty sikaniem sygnalizują że coś im dolega
Zobacz profil autora
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

W piątek jadę z Gabkiem do weta to postaram się zabrać i tę gadzinę o ile będzie miał kto ze mną pojechać. Oddech ma mordercy więc może trzeba coś poczyścić, albo inne co...ona od początku nieciekawie pachniała ale miałyśmy co nieco wyjasnione
Ale czas powtórzyć kontrolę.
A odrobaczam zwierzaki regularnie, choc podanie czegokolwiek grubemu napawa mnie przerażeniem
Zobacz profil autora
Gdybym ja miał cztery nogi...
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 4 z 7  

  
  
 Odpowiedz do tematu