Forum Wieluński Zwierzyniec Strona Główna


Wieluński Zwierzyniec
Forum dla przyjaciół i wolontariuszy Przytuliska "Zwierzyniec", wielbicieli zwierząt oraz mieszkańców Wielunia. www.schronisko.wielun.pl
Odpowiedz do tematu
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Przykro
Zobacz profil autora
ulvhedinn
Zwierzoamator
Zwierzoamator

Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

Strasznie smutno.....
Zobacz profil autora
AnJa
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gorzów Wlkp.

CoolCaty, czy Astra miała podawaną heparynę po tak rozległej operacji?
Obrzęki obu kończyn tylnych mogą świadczyć, że tam również były zatory

Dla Astry [']
Zobacz profil autora
Amie
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

To takie niesprawiedliwie co się stało i że nie udało się Astrze do końca pomóc... jednak CoolCaty dziękuję, że ostatnie chwile życia spędziła nie w schronisku, a na całowaniu, spacerkach, masażach i miziankach.

Dla Astry


Ostatnio zmieniony przez Amie dnia Pon 18:45, 09 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Karolina
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 19 Maj 2006
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź

Astruniu |*|
;(
Zobacz profil autora
Jola-Błękit
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rusiec woj.łódzkie

Tak miało być. Dziękuję za najgorliwszą, najcieplejszą i na pewno fachową opiekę nad Astrą. Wielki szacunek dla Ciebie CoolCaty.
Zobacz profil autora
Aska
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 08 Paź 2005
Posty: 1085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Nie wiem czy tak miało być nie powinno.
Mówię tu o sobie, ale może jeszcze ktoś tak czuje - żaden wieluniak nie jest mi obojętny, ale są psy z którymi (nie znając ich przecież) odczuwa się jakąś emocjonalną więź. Nie wiem skąd i dlaczego się to ma, ale z Astrą czułam coś takiego i strasznie mi źle i żal ...
Zobacz profil autora
geba
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 2675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

Bardzo przykro kibicowalam malej zwlaszcza ze On-ki nigdy nei pozostana mi obojetne spij suczynko [`][`][`]
Zobacz profil autora
CoolCaty


Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź

Astra miała usunięta całą listwę mleczną lewą i trzy ostatnie gruczoły listwy prawej. Została tez wysterylizowana. Oczywiście nie dostała heparyny po zabiegu, bo to by ją zabiło od razu.
Zobacz profil autora
wiata
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 691
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

[`]

Nie wierzę, nie rozumiem, nie znajduję słów współczucia... Bardzo mi przykro CoolCaty.
Zobacz profil autora
Aska
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 08 Paź 2005
Posty: 1085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

CoolCaty napisał:
Oczywiście nie dostała heparyny po zabiegu, bo to by ją zabiło od razu.


Ale podobno można podawać leki przeciwzakrzepowe już 12 godzin po operacji (tylko pytam).
Zobacz profil autora
CoolCaty


Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź

Aśka, można, oczywiście, że tak. Jednak nie po takim zabiegu jaki miała Astrunia. Do podwiązania było dziesiątki naczyń krwionośnych i nie można było ryzykować, ze rozrzedzona krew zacznie sie tamtędy wydostawać. Astra skrwawiłaby się na śmierć.
Obrzęk tylnych nóżek nie był spowodowany zakrzepami, tylko zaburzeniem krążenia limfatycznego. Obrzęk został całkowicie usunięty w sobotę, rozmawiałam o tym z Małgosią przez telefon. Zakrzepy w naczyniach kończyn powodują bardzo silne bóle i uniemożliwiają poruszanie się. Astra nie miała bolesności w nózkach, były one masowane co dwie godziny. Normalnie, wesoło i z werwą poruszała się na spacerach i w lecznicy.
Zobacz profil autora
bela51
Zwierzolub
Zwierzolub

Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów


CoolCaty wiemy jak Ci jest przykro, jak przez te kilka dni związałas sie z Astrą, widać to było po tym, jakie ciepłe byłyTwoje wiadomości o niej.
Ale pozwól nam zrozumiec, dlaczego tak mogło sie stać.
Wierz mi, to nie sa żadne zarzuty pod Twoim adresem.
Jesteś lekarzem, pomóż nam zrozumieć, bo też cierpimy po śmieci tej suni.
Zobacz profil autora
CoolCaty


Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź

Dziewczyny, ja wiem, że wszyscy cierpią po stracie Astry. Chciałabym, zeby wyjaśnienie jej śmierci było proste i oczywiste. Na sekcji pan pokazał mi zablokowane naczynie w mózgu. Wiecie co czułam kiedy oglądałam jak sunia miała sekcję? Pokochaliśmy Astrę wszyscy, bardzo. Oczywiste było dla nas, ze nie wróci do schroniska. Od dziś mieliśmy ruszać z jej ogłoszeniami. Miała nam pomóc fundacja Viva i łódzkie wolontariuszki ze schroniska. Gdyby sunia nie znalazła domu, to zostałaby u mnie, ponieważ tolerowała koty. W jej rehabilitację po zabiegu było zaangażowane wiele osób. Na zmianę przychodziły dziewczyny robić jej masaże. Ze szpitala ściągnęłyśmy na zamówienie maść robioną dla ludzi na obrzęki i odparzenia między nóżkami. Przywiozła nam ją pani pielęgniarka po nocnym dyżurze do samej lecznicy. Cały sztab ludzi pracował nad zdrowiem suni. Nikt nie przewidział, ze może stac się coś takiego, coś najgorszego.
Czuję jakby odszedł mój własny pies.
Zobacz profil autora
Jola-Błękit
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rusiec woj.łódzkie

Odbieram Cie jako dziewczynę oddaną, bardzo poważnie traktującą swą pracę i pomoc zwierzakom dlatego nie mam cienia wątpliwości i wierzę,że Tobie jest w tej sytuacji najtrudniej.
Zobacz profil autora
Cuuuuudna Astra po operacji pod opieką CoolCaty
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 5 z 6  

  
  
 Odpowiedz do tematu