![]() |
![]() | ![]() |
Tomasz
Zwierzoamator
![]()
![]() |
![]() |
Ja cie ale cudna laleczka, więcej fotek bardzo proszę
|
|||||||||||||
|
![]() |

![]() | Tosia-mała pani Dajany | ![]() |
![]() |
![]() | ![]() |
MałGośka
Adminka
![]()
![]() |
![]() |
Zdjęcie genialne!
![]() ![]() Iza - tak myślę, że jeśli nawet kiedyś zdarzy się, że Dajanka warknie na Tosię, to po prostu obserwuj w jakiej sytuacji. Pies ma jak najbardziej prawo dać znać, że coś mu się nie podoba - więc takie warknięcie to zupełnie niezły krok ![]() ![]() A może niepotrzebnie nawet o tym piszę, może w ogóle takiego problemu nie będzie ![]() |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | załamana Pańcia | ![]() |
Iza Adam
Zwierzoamator
![]()
![]() |
![]() |
Cześć
Problem o którym piszesz Gosiu tak naprawde nim nie jest,ale....znów staję przed trudną decyzją.Musimy znależć nowych kochających psy ludzików,którzy wezmą naszą Dajane.Niestety jak tylko sie dało sprawdzalismy u lekarzy ale potwierdziły sie diagnozy,nasza Tosia ma alergie.Mimo,że staralismy sie ją odseparować od Dajany niestety katar,kaszel a ostatnio nie obyło się bez zastrzyków przeciw pogłębiajacemu się zapaleniu krtani.Teraz niestety kiedy Tosia raczkuje cały czas biega za Dajanką,uwielbia ją ciągnąć za sierść,rozmawiać w swoim jezyku,siadać na niej i wogóle przepada za nia,z tego powodu choruje.Myslałam,że przyplatało się kolejne przeziębienie ale wyjechałam aby nie miała kontaktu z Dajaną.Wróciłyśmy i znów katar kaszel tarcie oczek itd.kocham ta naszą sunie ale zdrowie Tosi jest dla nas bardzo ważne.Nie ma niestety w rodzinie osób,które mogłyby wziąć sunie do siebie.Teraz Adi czasem zabierał ja do pracy ale to było wyjątkowo.Bardzo mi przykro ![]() ![]() ![]() ![]() pozdrawiamy Iza Tosia Dajanka i Adi |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
MałGośka
Adminka
![]()
![]() |
![]() |
Czy diagnoza jest poparta dokładnymi testami? Z własnego doświadczenia wiem, że o ile nie trafi się na lekarza-psiarza, to KAŻDY momentalnie poleci pozbycie się zwierzęcia
![]() Często się zdarza, że uczula nie tyle psiak, co np. roztocza zgromadzone w jego sierści. Jeśli, by potwierdzić uczulenie na Dajanę, zabierałaś małą z domu - to również odsunęłaś ją od każdego innego alergenu obecnego u Was... Uczulenie na psa to zazwyczaj uczulenie na naskórek, dlatego najsilniej uczulają rasy krótkowłose - naskórek najszybciej z nich spada. Jeśli ktoś nie wyobraża sobie oddania zwierzaka, nawet przy potwierdzeniu alergenu, zalecane jest zmniejszenie kontaktu bezpośredniego, usunięcie z domu przedmiotów, które staja się siedliskiem alergenów - zasłony, dywany, wykładziny. Można wtedy szybko przetrzeć choćby mokrą ścierką mieszkanie zmniejszając znacznie liczbę uczulających czynników. Pies nie powinien wchodzić do sypialni. Jego posłanie należy często prać, a samego psa można dość często spłukiwać wodą (bez detergentów, czystą wodą), bo w wodzie alergeny się rozpuszczają. Jeśli nawet decyzję podtrzymacie - to te zasady pozwolą łatwiej wytrwać do momentu znalezienia domu odpowiedniego dla psa, nie krzywdząc ani Dajany, ani Tosi. |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
Edyta
Zwierzomistrz
![]()
![]() |
![]() |
Małgosia ma rację.Alergenem w mieszkaniu moze być wszystko.Poza mieszkaniem zresztą też.jestem alergikiem i to z najwyższej grupy.Nie jestem jednak uczulona na sierśc psa,a testy robiłam bardzo dokładne.
Nie mam dywanów,firanek i tym podobnych rzeczy,które zwykle są siedliskiem kurzu i bakterii.Odkurzam codziennie,muje codziennie podłogi w tylko czysta wodą,wykluczyłam wszystkie detergenty i jest dobrze. oczywiście to wWasza decyzja,bo dziecko jest najwazniejsze.jednak jestem pewna na 90%,zę jesli Dajany by nie było to i tak alergia nie zniknie. |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
geba
Zwierzomistrz
![]()
![]() |
![]() |
Iza wiem przed jaka trudna decyzja znow was zycie postawilo.
Oczywiscie wiadoma rzecza jest iz w tym aspekcie dziecko i jego zdrowie jest i musi byc na 1 miejscu. Powiem ci ze jesli chodzi o dzieci i testy alergiczne robione dzieciom przed 5 rokiem zycia to sa one rozne. Sami na swoich dzieicakach sprawdzalismy skutecznosc testow i testy robione Aneczce w ciagu 2-3 miesiecy odstepu byly diametralnie rozne. W maju byla uczulona na siersc i roztocza i jakies jeszcze inne rzeczy by w lipcu juz alergia ustapila znaczy sie nie wyszlo nic na siersc a na zupelnie inne rzeczy. Wiec ja nie do konca w testy wierze. Poza tym sama mam udowodniona przed laty alergie na siersc i od conajmniej 15 lat mam w domu stale psy i jest spokoj zupelnie na nie nie reaguje. |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
Iza Adam
Zwierzoamator
![]()
![]() |
![]() |
Witam,po testach i badaniach powiedziano nam,ze przebywanie w miejscach gdzie są zwierząta a szczególnie siersc jest dla Toski niebezpieczne.Dajana nie wchodzi do sypialni,nie mam firan ani zasłon....ale jak Dajanka jest w domu nie moge Tosi ciagle zabraniac dochodzic do niej.Jak ja zabieram płacze,ciagnie sie do Dajanki,co mam zrobić?Nawet na działce Tosia najlepsza zabawe ma z Dajanką.Nie przepusci zadnemu psu na ulicy,uwielbia chodzace czworonogi-mimo ze jest mała.A nie umiem zamykać Dajanki w pokoju aby siedziała sama i wiekszą część dnia,szkoda mi Jej.A Toska uważa Sunie za cuper zabawke,mieciutkiego,milutkiego pluszaka,a takie bliskie kontakty nasilaja jej katar,kaszel.Samo to że ciagnie ją za sierść i za chwile trze oczka nie umytymi raczkami.gdybyśmy mieli domek i ogródek to Dajanka mogłaby siedzieć w wydzielonym kojcu ale mieszkamy w blokach i niestety.czekalismy aby to wszystko się potwierdziło,żeby nie podejmować pochopnie decyzji,bo jest krzywdząca dla Dajany ale nie mamy wyjścia.Bardzo nam trudno z tym wszystkim
Pozdr.Iza Tosia Dajana i Adi |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | Dajana | ![]() |
Misiowaty
Zwierzozwierz
![]()
![]() |
![]() |
![]() ![]() cóż, psi los... ileż ironii w tak niewielu słowach... mam nadzieję, że Dajana znajdzie kolejne, kochające serca ![]() szczerze trzymamy kciuki merdanko - Misiek pozdrawiam - Misiowaty |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
Iza Adam
Zwierzoamator
![]()
![]() |
![]() |
Uwierzcie jest mi bardzo ciężko,oddać Dajane,czuje się tak jakbym oddawała moje drugie dziecko.Ona była zawsze na pierwszym miejscu,traktowana jak najważniejszy członek rodziny,a teraz?To jest dla mnie koszmar,sporo łez już wylałam ale czekać rok,dwa żeby powtórzyc testy Tosi,i patrzeć jak chodzi zasmarkana,z kaszlem to tez nie jest wyjście.Szukałam rozwiązania,chcielismy zrobić wszysto aby nie musiała od nas odchodzić ale pustka w głowie.Najgorsze,że nie może jej wziąć ktoś z rodziny.Wiem,że Tosia mimo tak młodego wieku bedzie za nią tęsknić bo zawsze jak się obudzi szuka Dajany oczkami.Rozpaczam strasznie i nie mam już siły.............tak bardzo kocham tego psa..
Pozdr.Iza Tosia Dajanka i Adii |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | Dajana | ![]() |
Misiowaty
Zwierzozwierz
![]()
![]() |
![]() |
![]() ![]() pewnie że serce się kraje, strasznie szkoda - Psiuli, bo czeka Ją zmiana której nie zrozumie; Was - bo Dajana to nie mebel, sprzęt domowy do wymiany. Daliście Jej serce, ale jak to w życiu trzeba dokonywać trudnych wyborów. Oby nowy dom i nowi ludkowie dali Dajanie dużo ciepła i uczuć, a Wam pewność, że Psiuli jest dobrze merdanko - Misiek pozdrawiam - Misiowaty |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
MałGośka
Adminka
![]()
![]() |
![]() |
Rozumiem Iza, że Wasza decyzja jest już podjęta i pewna na 100 %?
Rozsyłam więc link do dajankowego topiku ludziom szukającym psy w tym typie, wiem, że nie ja jedyna. Im więcej osób dowie się o suni, tym większe szanse na szybki i dobry domek dla niej. Mam jednak do Was gorącą prośbę - po tym co Was spotkało widać wyraźnie, że nie można być pewnym przyszłości. Nie może więc nikt zagwarantować, że w nowym domu nic niespodziewanego Dajanie się nie przytrafi. Należałoby więc zminimalizować ryzyko ewentualnego nieszczęścia - przede wszystkim szukając jak najbardziej odpowiedzialnego i odpowiedniego dla niej domu, to logiczne. Nie mniej jednak niezbędne byłoby wysterylizowanie jej, zabieg powinien odbyć się u Was, w miejscu, które zna i przy ludziach, którzy zapewniają jej poczucie bezpieczeństwa. Wydanie jej niewykastrowanej wiąże się z ryzykiem zrobienia z niej "fabryczki" do rodzenia szczeniąt - jest piękną suką, a bardzo częste są nawet kradzieże psiaków w takim celu... Proszę, przemyślcie to z Adamem. |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
Iza Adam
Zwierzoamator
![]()
![]() |
![]() |
Czesc Gosiu
Dopiero dzis mam dostep do komptera.Oczywiście porozmawiam z Adim o tym.Przebywałam z Tosią z Dajaną od czwartku i w sobote znów pojawił się katar i kaszel.No niestety nie wiem jak chcąc sobie tłumaczyć ,że to z innego powodu nie da się.I jeden dzień bylismy z Dajaną i Tosią na działce,pomyslałam,że na powietrzu to inaczej.ale katar jaki był taki został.Nie mogę tak bardzo obarczac Tosi zdrowia,mimo,że chcielibysmy zrobić wszystko aby Dajana została u nas.Ma jeszcze do tej pory takie stany lęku,jak idzie gdzieś,gdzie nie zna terenu.Jest tak bardzo oddanym psem,kochanym pupilem ![]() nie mogę już pisać Pozdr,Iza Tosia Dajana i Adi |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
MałGośka
Adminka
![]()
![]() |
![]() |
Iza - masz pw.
Kochani - a Was wszystkich proszę o pomoc w poszukiwaniach nowych ludzi dla byłej wielunianki. Odpowiedzialnych ludzi. |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
Elza
Zwierzolub
![]()
![]() |
![]() |
Dostałam wczoraj takiego maila :
"Dzień Dobry! Jestem zainteresowana spotkaniem z Panią i poznaniem Kira. Miesiąc temu straciłam swoją suczkę 10 letniego owczarka niemieckiego.Jestem miłosniczką tej rasy. Jeśli przypadniemy sobie do gustu ,chcialabym adoptować Kira. Mieszkałby w domu i do jego obowiązków należaloby tylko okazywanie przywiązania swojej pani. Będe w Miliczu przez tydzień na wczasach od 2 - 10 sierpnia.Proszę o odpowiedz. Z poważaniem......................." Dla niewtajemniczonych Kiro to niepełnosprawny staruszek ON, który miał zerowe szanse na adopcje, a został w DT niedaleko Milicza, bo ludzie pokochali go całym sercem. Wobec tego posłałam zdjęcia Dajanki. Pani Izabela mieszka sama, przychodzi do niej córka z dziećmi. Dajanka miałaby Swoją Panią tylko dla siebie. ![]() Długo rozmawiałyśmy przez tel. między innymi o jej ON-ce, o którą walczyła... Usłyszałam, że bez względu na wypadki losowe, Dajana już nigdy nie trafi do schroniska. Jesteśmy umówione na spotkanie w weekend. |
|||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez Elza dnia Czw 22:41, 31 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
![]() |
![]() | Dajana (ON) pragnie szczęścia-od str.15 jest już Da Janką :) | ![]() |
|
||
![]() |
![]() |
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.