Forum Wieluński Zwierzyniec Strona Główna


Wieluński Zwierzyniec
Forum dla przyjaciół i wolontariuszy Przytuliska "Zwierzyniec", wielbicieli zwierząt oraz mieszkańców Wielunia. www.schronisko.wielun.pl
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Kasinda
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 549
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sieraków Wielkopolski :)

zdjęcia są cudowne
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Wyraźnie widać, że to kobietki bardziej dbają o swoje wykształcenie


A przy okazji nagiej prawdy... atak najlepszą formą obrony?
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Powzięłam dzisiaj męska decyzję.Trudno.Małgoska,jestem taka honorowa,że odsyłam Wam tego gratisa .O!Paczka już spakowana.Reszta zostaje.

Wieczorne pogaduszki:



Czekam...



I czekam...



Idziesz,czy nie?



Kontemplujemy...

I tak jest co wieczór...
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Jacie! Kocio-psie zdjęcie! Wreszcie!


Edyta napisał:
Powzięłam dzisiaj męska decyzję.Trudno.Małgoska,jestem taka honorowa,że odsyłam Wam tego gratisa .O!Paczka już spakowana.Reszta zostaje.

Uhm... ciekawe kto pierwszy by padł z tęsknoty - Bonka czy Edytka?
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Niedoczekanie!Powiedziałam,że odsyłam gratisa,nie Bonkę!Hehe,ciekawe komu go wcisniecie
Zobacz profil autora
Szantina
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

Bonka,ale jesteś.....

Nic nam (nawet cichutko) nie wspomniałaś,że twojej pańci........


URODZINOWE STOOOOO LATTT........od warszawskich ogonów i ich dwu - łapnych
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Ups! Ale wtopa... Ale ponoć przez tydzień można czcić

W Edytkowe urodzinki od zwierzowej swej rodzinki:
dużo szczęscia, zdrówka sporo,
urzędników co nie biorą
na swej drodze spotkaj tylko.
Ciesz się każdą miłą chwilką!
Optymizmem paruj wciąż,
jak słoneczko ciągle krąż



Zobacz profil autora
Kasinda
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 549
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sieraków Wielkopolski :)

Sto lat, sto lat niech żyje, żyje nam! A kto? Edytka!
Zdrowia, szczęścia, pomyślności, spełnienia marzeń, spotykania mniej biednym zwierzątek oraz żebyś się nie zmieniała
Spóźnione, ale szczere życzenia śle Kasinda z Rokim
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Dzięki serdeczne!Jestem ogromnie wzruszona .Włąsnie domyłam ostatnie gary po urodzinowych gościach.Bola mnie plecy,nogi ,ręce,ale co tam!Przyjęcie ponoć udało się super!Mówię,,Ponoć,,bo w zasadzie spędziłam je w kuchni.Za to goście w liczbie 18 sztuk,bawili się doskonale.No,ja myśłę,skoro cały dzień spędzili u mnie.Bardzo lubię gości i przygotowania do przyjęcia.Zawsze moge wykazać się jakąs inwencją twórczą.Kulinarną naturalnie.
Najbardziej jestem jednak dumna z moich psów.Otóż przy całym tym zgiełku,krzataninie,zamieszaniu,trącaniu itd,psy zachowywały sie...jakby ich nie było!W zasadzie,gdyby ktoś ich nie widział,to mógłby pomyślec,ze ich nie ma.Na codzien mają przeróżne pomysły,przyprawiające czasem o zawrót głowy,ale kiedy przychodza goście,lub też one jada w goście,to po prostu psie ideały.Bonka i Borys od razu po przywitaniu i schrupaniu ucha przyniesionego przez Małgosię(nasza stała obserwatorka,wspomagająca schronisko wielunskie,pamiętacie ją z mojej wizyty z darami),weszły pod przeogromny,gościnny stół i spędziły tam cały dzien,z mała przerwą na siku.Tu sprostuję,Bonka ucha nie schrupała,bo Bartek zeżarłwszy swoje z prędkościa światła,ukradł Bonkowe.i zeżarł jeszcze szybciej.
Bartek wyczochrany przez gości,posilony darowanym i kradzionym uchem zapadł w głęboki sen.od czasu do czasu wzdychając.Pewnie mu się śniło,ze za tę kradzież wsadzili go do budy i zapięłi na łańcuch. Nota bene należałoby mu się to wychowawczo,bo jego złodziejstwo ostatnio przekracza wszelkie granice przyzwoitości.
Bill z dostojna mina,od niechcenia spałaszował ucho i rozłozył się na środku przedpokoju,powodując niemały korek w drodze do kuchni.jako,że to prawdziwy arystokrata,po zwróceniu uwagi,przeniósł się na swoje wyrko i spokojnie podsypiając.na wszelki wypadek od czasu do czasu otwierał oko i nadstawiał ucha,czy jednak w kuchni cos nie szykuje sie dla niego.
Jako niedawny pacjent ,a obecny rekonwalescent,został na wszystkie możliwe sposoby wymiziany przez babcię ,dziadka i Roberta.Jako jedyny przedstawiciel psiego gatunku,dostąpil zaszczytu wyprowadzenia dziadka na spacerek.Tu pragnę nadmienić,że moi rodzice i brat na punkcie Billa maja całkiem niezłego świra,objawiąjącego się m.in codziennymi telefonami.Nie,nie..Nie do mnie,do Billa ;;Codziennie odbywa się ceremonia niesienia słuchawki i przykładania jej do ucha Billowi.Nastepnie cała trójka,po kolei,szepce mu do ucha...,diabli wiedza co.Bill rusza uszami i pilnie słucha,odpowiadając w przeróznych tonacjach i odgłosach.
No,cóz,jak chcecie dzwońcie po kaftan..Mnie tam nie przeszkadzja ich rozmowy..
I tak ,moi drodzy,skończyłam lat 50,nie ma co ukrywać,i ciągle czuję sie młoda duchem!Siły na pewno już nie te,ale zapewniam Was,ze nie mam nic ze starczej demencji i upierdliwego zrzędzenia.
Jutro postaram się wkleić jakies fotki z naszej imprezki.
A teraz wznosze toast za zdrowie miłych,forumowych gości!
Zobacz profil autora
Aska
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 08 Paź 2005
Posty: 1085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Sto lat to tylko drugie tyle Edytko co najmniej 150...
Zobacz profil autora
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Dołączam się do życzeń. Wszystkiego naj naj naj naj
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Dziękuję raz jeszcze!
Kilka fotek ze swiatecznego śniadanka:



Tez bym cos zjadla...



To dla mnie?



Co tam jest?

A teraz urodzinowe slodkości,własnoręcznie odczynione przeze mnie:



Tort..



Mazurek pomaranczowy..



Mazurek czekoladowy..
Pod spodem widac blachę z mazurkiem owocowo-bakaliowym,a obok sernik.
Moi drodzy,wirtualnie zapraszam na porcyjke ciasta,kawke i szampana!
Zobacz profil autora
Mantis
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1263
Przeczytał: 0 tematów


No tak, tradycyjnie spoźniam się na imprezę Pewnie się nawet okruchy z tych wspaniałych ciast nie ostały Aaa, może i lepiej, coby nie było, że ja tu tylko z łakomstwa

Edytko, wszystkiego najlepszego, życia słońcem malowanego, promiennego, w nieskończoność szczęśliwego i wciąż radosnego

Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Trochę nas tu nie było,ale tyle zajęc,że czasu ciągle brakuje.Ogólnie rzecz biorąc wieści są takie:Panna Bonalska wyrosła juz z wieku wczesnoszczenięcego i wkroczyła własnie w późnoszczenięcy Mamy serial wieczornych głupawek,polegających na szalenczych bieganiach,a raczej fruwaniach po mieszkaniu,zakończonych za kazdym razem w moim łózku,które to łózko zostaje doszczętnie zdemolowane i zastanawiam się po co własciwie ja go scielę.W głupawkach najczęściej towarzyszy Borys,ale panna i bez niego daje sobie radę.Nastepnym objawem wieku późnoszczeniętego stało się niebywałe zainteresowanie papuciami,których zażarła juz pięć parteraz zabrała się za obgryzanie następnych,w efekcie czego chodzimy wszyscy w dziurawych i postrzępionych laciach.Pomału zabiera się za buty,które w dodatku ściąga z nóg,zwłaszcza gościom kradnie kanapki z talerzy,napada na Bartka i namiętnie wpycha się do Billa na posłanie.Oczywiście kiedy Bill tam lezy.
Rankiem zwykle Bona i Borys lądowały w moim łózku i i przytulały do mnie,domagając się mizianek.Od kilku dnia atrakcją stały sie poranne zabawy..na mnie.Dwa ogony(oczywiście inspirowane przez Bonkę)lądują na mnie z impetem około 6-tej rano i zaczynaja kotłowanine.Nie wystarcza im,że łoże jest na tyle wielkie,iz swobodnie mozna się na nim bawić omijając mnie.Ile razy bym nie usiłowała ich zepchnąc z siebie,tyle razy z jeszcze większa radochą wala się na mnie całym ciałem.Dzisiaj przez godzinę została zdeptana tptalnie,wylizana,umamlana,a na osłodę dostałam szlaga Bonkowym łapskiem.Oczywiście to tak z miłości.Wstałam wymiętoszona jak wycieraczka i w dodatku bez śniadania,które Bonalska zdążyła mi zeżreć.Kiedy ona to zrobiła u licha,nawet nie zauwazyłam.
Az mi włosy się jeżą,co dziewuszysko jeszcze wymyśli,ale przyznac trzeba,że to ona jest w tej chwili prowodyrem wszystkich afer i pomysłodawcą każdej sytuacji.W dodatku gnojkom się to podoba.
No to teraz zobaczcie mały fragment moich poranków:









Wzajemna adoracja...
Zobacz profil autora
Mantis
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1263
Przeczytał: 0 tematów


Bonka, Pańcia nam tu opowiada niestworzone historie jaki to niby z panny łobuz, a pokazuje dwa przegrzeczne, dobrze wychowane, adorujące swoją Pańcię ogony
Zobacz profil autora
Bonka,co już nie goni ogonka
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 19 z 28  

  
  
 Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi