Forum Wieluński Zwierzyniec Strona Główna


Wieluński Zwierzyniec
Forum dla przyjaciół i wolontariuszy Przytuliska "Zwierzyniec", wielbicieli zwierząt oraz mieszkańców Wielunia. www.schronisko.wielun.pl
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Aska
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 08 Paź 2005
Posty: 1085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

A pojutrze kolejna impreza
Zobacz profil autora
apla
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 27 Lip 2005
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Świebodzice

ło matko jakie piękne Mikołaje
Zobacz profil autora
Jedi
Zwierzoamator
Zwierzoamator

Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Będzin

Imprezka się szykuje ostra...tylko w innym topiku hihi
Zobacz profil autora
Misiowaty
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 1020
Przeczytał: 0 tematów


Bonka
merdanko od Misia
no i łapa też
pozdrowienia
Misiowaty
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec


Jestem Bona-obrażona,tralala.Gniewam się na Pańcię zwłaszcza.Nie dosc,że cały tydzień jej ciągle nie było,to jeszcze przyprowadziła mi do MOJEGO domku jakąś brązowa małpę,co to ani porzadnego furta nie miała,ani pyska,ani ogona wcale.. Napyskowałam jej ile wlezie ,a ta małpa nic sobie z tego nie robiła.W dodatku Pańcio MÓJ ukochany to coś miział i pstryczka w nosek dawał(tez mi nosek!).I na Pańcia tez się gniewam..I na Borysa się gniewam,bo się z tym czymś bardzo zakolegował..Tylko Bartka lubię i się do niego odzywam,bo on od razu się poznał na tej małpie i tez napyskował jej,a na dodatek w mojej obronie stanął.Na Billa tez się nie gniewam,bo jakby nie on,to byśmy nawet obiadu nie dostali przez tą brązowa karykaturę psa..W dodatku Pańcia kupiła tej małpie smakołyki,jedzonko i taką sliczna piłeczkę.Myślałam,ze to dla mnie i sobie zabrałam z siatki..Pańcia mnie pokrzyczała buuu,a do tej pory zabawki zawsze dla mnie były... I zabrała piłeczkę i zawiozła tej małpie buu.Wprawdzie powiedziała potem,ze kupi mi taką samą,ale ja już wcale nie chce,bo ja chcę tę,która zawiozła do tej małpy i koniec buu.
Już mi dzisiaj trochę przeszło,bo Pańcia była w domku i bawiła sie ze mna,mizianki i głaskanki i inne zabawy były...I obiadek mi smakował..Bo jak Pańci nie ma w domu,to nikomu z nas obiadek nie smakuje i nie chcemy jeśc..I Pan mówi,że przecież on nam to samo daje i jest z nami...Ale jak nasza Pańcia nam do miseczek da i każdemu coś powie i pozyczy smacznego i pomizia i posprawdza miseczki to od razu apetyt lepszy mamy..
Pańcia mi opowiedziała,że ta brązowa małpa to tez z Wielunia jest,ale ja nie bardzo wierze,bo jej tam nie spotkałam,a poza tym to ona sobie za bardzo pozwala w MOIM domu..Ale trochę mi jej żal,bo ona podobno nie miala od razu tak dobrze jak ja,to niech tam sobie mieszka ze swoimi ludzikami i będzie jej dobrze,zwłaszcza,że to daleko od nas..
Uff,pożaliłam się wam trochę i ulzyło mi..
Pańcia mi tez dzisiaj trochę fotek zrobiła:




Chyba będa musieli kupic mi większą kanapę..



Tak sobie myślę...



I nawet się wzruszyłam,bo mam pierwszą choinkę w moim życiu...



Tu mi wygodniej..



Moje kopytko...



Ale Pańcia jest paskuda,żeby...tak mnie zawstydzić!

Mizianko dla wszystkich,a Misia zwłaszcza,bo o mnie pamięta!
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Mamy Nowy Rok i nowe fotki.No,może nie takie nowe,bo zrobione kilka dni temu,ale z uwagi na zeżarcie kabla przez królika ich wgranie było niemożliwe.Dzsiaj miałam okazję skorzytać z kabla mojej przyjaciółki Małgosi i zgrać fotki.
Oto kilka scenek rodzajowych:




Leżymy sobie z Boryskiem i myslimy..



Teraz pełny luzik..



I co tam Pańciu wyczytałes w gazecie?



Skąd się znowu wzięła ta brązowa małpa?



Ale dziwne stworzenie!I jaki mały ogonek..



Potrzymam go trochę za ten ogonek...



Borys pomóz go trzymać!



Ej,nie bój się!My tak tylko..dla zabawy..

I takie to mamy atrakcje..Bona trzymała królika uparcie przez kilka minut.Za żadne skarby nie chciała go puścić mimo usilnych próśb.Królik kicał po pokoju z Bonką na końcu ogona..Wyglądało to przekomicznie dla nas..Dla królika pewnie mniej..

W NOwym Roku:
Wszystkim Forumowiczom zyczymy duuużo szczęścia,zdrowia,radości i pogody ducha oraz dłuugich lat z ich czworonożnymi przyjaciółmi.Zaś ogonkom Wieluńskim i nie-Wieluńskim zyczymy pełnej miseczki,dłuugich spacerków,nieustannego mizianka i ogromu miłości..
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

A oto finał zabawy Sylwestrowej:

"Nad ranem"



A mówiłem ci Bonka..nie pij tyle!
Zobacz profil autora
Bonka
Misiowaty
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 1020
Przeczytał: 0 tematów


Bonka i ferajna
no to życzę Ci tej większej kanapy, wielu mizianek, kolejnych choinek i mnóstwa prezentów pod nimi - piłeczek i nie tylko, ciepłych relacji z królikiem ( bo przecież nie o to chodzi by złapać króliczka ...) i ich ocieplenia z małpami....... no i wszystkiegoo o czym sobie zamarzysz
merdanko od Misia
pozdrowienia - Misiowaty
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Dziękuję ci Misiu i Wam Misiowaci serdecznie..I musze Wam coś zdradzić w sekrecie i na ucho...Pozbyłam się juz królika,hihi O jednego wroga mniej,uff.Ale Boże broń ,nie zjadłam go .Królik tak dał popalić naszej Pańci ( i my wszystkie przy okazji też),że wylądował u..wnuczek sasiadki..Tam podobno ma spokój i jest mu bardzo dobrze..
Merdanko ode mnie!
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Bona z Borysem były dzisiaj na urodzinach u małego Bruna.Kończył właśnie 2 latka.Obie panny:Bona i Diana nie były zachwycone spotkaniem.Popyskowały sobie wzajemnie zdrowo,a potem cichutko pod nosem mamrotały co jedna myśłi o drugiej.Borys wyraźnie zdegustowany babami przykleił się do mnie i nie odstęował na krok.
Na poczatek Bonalska dorwała zabawkę Dianki i z wyraźną satysfakją pogryzła ja,a następnie zeżarła kawałek..W porę zauwazyłam jej zapędy i zabrałam żałosne szczątki.No,cóz Bonka poleżała trochę,a potem:



Łakomym wzrokiem popatrzyła,co też jej Pańcio popija..



A następnie ze smakiem wymamlała resztke piwka..

Cóż urodziny to urodziny..
Zobacz profil autora
jnk
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wawa

Małgośka, Ty to widzisz i nie grzmisz?! Trzeba natychmiast odebrać małżeństwu Dziwaków ich wszystkie psy oraz kota, gdyż są to ludzie wykolejeni i nieodpowiedzialni. W dodatku alkoholicy.

Całe szczęście, że królik już u nich nie przebywa!
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Grzmię, tylko jak mnie nie ma to nie słychać

Kurcze... ciagle takie widoczki niesamowicie mnie rozczulają:



Bonka taka szczęśliwa

A to trzymanie Fiony za ogon - każdemu potrzebna odmiana, nie? Więc się może Bonka postanowiła przerzucić ze swojego?
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

O przepraszam moje drogie Mnie do tego pijackiego duetu prosze nie zaliczać.ja i moje chłopaki jestesmy przyzwoite istoty.Ale cóz my ,biedni możemy poradzić?Tez grzmimy,jak Małgosia i tyle..
Fakt Małgośiu,ze Bonka ostatnio bez przerwy wywala się kołami do góry.Chyba rekompensuje sobie te wszystkie lata,kiedy tego nie znała nawet.I bardzo jej się to podoba.A do tego uwielbia będąc w takiej pozycji,jak jedną rękę włoże jej pod łepetynke i przytule,druga smyram po brzuszku i do tego śpiewam kołysankę..I wiecie,że Bonka spiewa ze mną?Szkoda,ze nie moge tego pokazać..
Za to możemy pokazać wilkołaka:




Ładne zabki mam?



Czy piłeczka ma szanse przetrwania?

Chyba jednak ma,bo to ukochana zabawka Bonki.Ma ją już całe 3 miesiące
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Zima piekna,sniegu sporo,a słoneczko umila spacerki.Trzeba było wybrac się na działkę.Wyprawa była rzeczywiście na całego,bo do samej działki dojechac nie sposób.Samochód zostawiliśmy na parkingu przed jedynym w okolicy sklepem spozywczym(zresztą wogóle jedynym) i dalej już pieszo.Przedzieralismy się jak na biegunie.Psom to nie przeszkadzało zupełnie.Miały frajdę i dobrą zabawę.Pojechała tylko Bona i Borys,bo dla starszych panów niestety za duzy mróz i zbyt daleka droga do przejścia(głównie chodzi o Billa).Na działce już można było poszaleć.



Przedzieramy się na naszą działeczkę..



Ale super snieg!



Borys!Chyba widze kota..



Niemożliwe!Gdzie?



Porozglądam się dokładnie![/list]
Zobacz profil autora
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Na ostatniom to jak wyjący wilk
Zobacz profil autora
Bonka,co już nie goni ogonka
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 14 z 28  

  
  
 Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi