![]() |
|
geba
Zwierzomistrz
![]()
|
no to czekamy na kaszubskie klimaty
|
||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||
|
monolith-
|
do niedzieli, ale tej 23 sierpnia |
||||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||||
|
Amie
Adminka
![]()
|
Ale fajny Borsuk
|
||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||
|
Blink
Moderator
![]()
|
Ma bardzo ciekawe i ladne umaszczenie. A co do aklimatyzacji, jak zaobserwowalem u wszystkich psiakow ktore goscily tymczasowo w naszych prograch, przebiegala ona bardzo szybko. Mysle, ze pomaga troche w tym obecnosc psich pobratyncow z ktorymi mozna wspolnie broic i bawic sie.
|
||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||
|
Karolina
Zwierzofan
![]()
|
A ja z innej beczki - masz piękną maszynę
A Borsuczek bardzo mi przypomina rodzicowego Amorka - śliczny staruszek ![]() |
||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||
|
monolith-
|
Już mu trochę lepiej - zjadł, trochę pospał, zaczął przychodzic na zawołanie. Nawet pojęczał, jak Bogusia z Irą na spacer poszła. Ale znaczy dalej |
||||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||||
|
monolith-
|
uu, to niebezpieczny temat |
||||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||||
|
Anna
Moderator
![]()
|
Achhh cudny Borsuk, nie dość że uwielbiam niskopodłogowce to jeszcze to umaszczenie, ale do Gabi pasuje
![]() |
||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||
|
wiata
Zwierzofan
![]()
|
Umaszczenie faktycznie Gabulcowe .
Borsuk jest cudny .
A co do szycia to faktycznie temat jest drażliwy, może kiedyś opowiem. Ta maszyna tak gwoli wyjaśnienia dawno już nie była używana i nie wiem czy jeszcze funguje, kiedyś należała do moich rodziców, teraz jest u nas w domy, bo lubię starocie i nie mogłam znieść faktu, że się marnuje stojąc w pustym domu po babci przez nikogo nie doceniona. |
||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||
|
Jola-Błękit
Zwierzofan
![]()
|
Bogusiu i na co Ty liczysz? To przecież sprawa kilku godzin i będzie po wszystkim z tą aklimtyzacją.Właściciel Borsuka wiedział przecież komu powierza swego ogonka- prawda? Tylko,żebyś nie poszła z nim spać bo na koniec Borsuk nie będzie chciał wogóle wrócić do swego prawdziwego domu
![]() |
||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||
|
wiata
Zwierzofan
![]()
|
Jolu, to czego pragnę najbardziej, to oddać szczęśliwego i pogodnego Borsuka właścicielowi ze słowami: Było wszystko dobrze, nic złego się nie wydarzyło.
|
||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||
|
wiata
Zwierzofan
![]()
|
Borsuk przestał znaczyć już po pierwszej nocy. Jego samopoczucie jest raczej dobre. Co najważniejsze ma apetyt, chętnie chodzi na spacery i przebywa w naszym towarzystwie. Jest bardzo mądry. Na spacerach zawsze idzie w kierunku przystanków autobusowych, z których do nas przyjechał. Pewnie sprawdza, czy jest już tam jego Pan. Nas już też polubił. Gdy wracam do domu, nawet po krótkiej nieobecności, cieszy się na mój widok, merdając przy tym ogonkiem i kręcąc pupką. To fantastyczne, zobaczyć błysk ożywienia w oku staruszka. Borsuk jest naprawdę kochanym psem
. Wczoraj byłam z nim na działce u moich rodziców. Psiak zachowywał się wzorowo, choć raczej nie skorzystał z możliwości swobodnego spacerowania. Wolał siedzieć jak najbliżej człowieka, no chyba że człowiek postanowił się przemieścić, to dreptał w ślad za mną. Urocze psisko. Dobrze radzi sobie z rozłąką. Tylko rano idzie pod drzwi i przez moment cichutko wyje. Przytulam wtedy jego pyszczek i tłumaczę, że jeszcze tylko trochę. To pomaga mu się wyciszyć. Psy wyczuwają emocje i myślę, że spokój jakim go staramy się otaczać pomaga mu w tych trudnych momentach. To co dla mnie najważniejsze, to fakt, że Borsukowi jest u nas wyraźnie dobrze. My lubimy jego, On lubi nas a i reszta stada jest wyraźnie zadowolona z jego obecności. Wczoraj wieczorem Ira i Borsuk drzemały sobie przy nas ogon w ogon a dziś wymienili pierwsze psie buziaki. Toto też już oswoił się z nową sytuacją i od czasu do czasu ucina sobie z Borsukiem "pogawędkę". Gaji bardzo podoba się taki pies, którego można spokojnie obwąchać, obok którego można spokojnie przejść i nie pogoni. Prosiak wciąż chyba nie jest świadomy obecności Borsuka . |
||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||
|
Jola-Błękit
Zwierzofan
![]()
|
Przecież mówiłam,że nie mogło być inaczej.Psy doskonale wyczuwają dobrych ludzi- prawda?
![]() |
||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||
|
wiata
Zwierzofan
![]()
|
Borsuk ma się już zupełnie dobrze. Choć z pewnością nadal tęskni, nie wyje już rankiem pod drzwiami. Dzisiaj dla odmiany obudził mnie rano głośnym szczekaniem. Czemu
. Zdziwienie Gaji, nie miało końca , bo jak to możliwe, że ten spokojny staruszek, nagle ją tak ochrzania...
Ponadto Borsuk ujawnił swoją pasję. Jechać w gości, przyjąć gość, to jest to co Borsuki lubią najbardziej i nie sądzę by chodziło tu o gwar towarzyszący ludzkim spotkaniom, a raczej o ilość rąk, które mogą głaskać. Przedwczoraj zabrałam Borsuka do moich rodziców - podobało się. Dziś odwiedziła nas moja przyjaciółka z córą - podobało się. Wizyta sprzed kilku dni na działce moich rodziców również otrzymała opinie pozytywną..., a jutro, jutro może też się gdzieś wybierzemy. Zwłaszcza, że Borsuk chętnie dotrzymuje mi towarzystwa w czasie samochodowych wypraw. |
||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||
| Toto-elegant,Gaja i wreszcie szczęśliwa Ira...Łuseńka za TM |
|
||
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.




. Dnia dzisiejszego, tuż przed godziną 9 rano został nam powierzony w opiekę piękny pies o wdzięcznym imieniu Borsuk. Pan Borsuka wyjeżdża na zasłużone wakacje, więc jego psiak, ku naszej radości zostaje na troszkę u nas. Borsuk jest staruszkiem, który został przygarnięty przez swojego pana niejako z ulicy, a właściwie ze schroniska, do którego to psiak z ulicy, na której został wypatrzony, trafił. Borsuk jest wyjątkowy i niepowtarzalny a jego imię jest jedynym słusznym, jakie mógł otrzymać. Czemu?? Ano temu:
. Borsukowi nasze psiaki spodobały się bardzooo
. Ira z racji swojej owczarkowatości pilnowała terenu oraz zasobów, tłumacząc Borsukowi co do kogo należy i jakie w tym domu panują zwyczaje. Totek strachulec wyraźnie starał trzymać się z daleka, no chyba, że akurat w pobliżu był ktoś za czyimi plecami można było się schować.
.
. Człowiek chciałby im pomóc, ale to nie takie proste wytłumaczyć psu, że jak się wychodzi to, to nie jest na zawsze tylko na..., no właśnie, na ile
i nie będzie tego rozstania zbyt intensywnie przeżywał, a jego psie serce nie będzie zbyt mocno cierpiało




Umaszczenie faktycznie Gabulcowe
.

, bo jak to możliwe, że ten spokojny staruszek, nagle ją tak ochrzania...