od Fafika do Lotnika - czyli zwierzaki w moim życiu

jnk napisał:

A ten dom Okruszkowy to co za jeden? Dobry jakiś? Sprawdzony? Daleko od Ciebie, Haniu?

domek niby dobry, sprawdzony i blisko, ale czy dobry i dobrze sprawdzony to dopiero czas pokaże
a że blisko to serce mniej boli
(oczywiście zapowiedziałam się z wizytą)

Haniuuuuuuuuu, daj mi je, no daj …….

[link widoczny dla zalogowanych]

Które Ci dać? te?

[link widoczny dla zalogowanych]

No coś Ty? Żartujesz sobie, czy co? Te i tylko te

[link widoczny dla zalogowanych]

No dobra – masz …

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

O mamuniu...najcudniejsze koty na świecie. O takie to się ludzie zabijać powinni generalnie.
Skąd masz takie kocie poduszki...bo koty to jak nic skołowane z forum kociego

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Anna napisał:

O mamuniu...najcudniejsze koty na świecie. O takie to się ludzie zabijać powinni generalnie.
Skąd masz takie kocie poduszki...bo koty to jak nic skołowane z forum kociego

to kociaki, które zdychały sobie w sopockim schronisku
no i niejaka brazowa1 doniosła mi uprzejmie, że pewnie w ciągu kilku dni zdechną bo słabe są i w ogóle
i tak mi 'nawijała', że jej powiedziałam aby zamknęła buzię i przygotowała koty do adopcji
nawet nie wiedziałam jak wyglądają a tu takie cuda mi się trafiły
no i obie maja juz zaklepane domki ale jakby ktos chciał kotkę to nie ma sprawy mam jeszcze trzy na 'tymczasie'

wiem, że wszyscy są zajęci swoimi sprawami ale i tak napiszę co u kotów
Rudka czuje sie OK
zaczęła się bawic

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

no i dzisiaj pojechała do swojego domu
będzie miała swoją Dużą, która juz się doczekac nie mogła i wzięła kotkę w trakcie leczenia a że jest znajomą weta, który kicię leczy więc zgodziłam się na rozstanie

[link widoczny dla zalogowanych]

Chmurka jest wyraźnie słaba, leży i wygrzewa sie pod lampą, ciężko oddycha i jest taka krucha i przeraźliwie chuda

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

pocieszające jest jednak to, ze je, siusia i robi kupy (do kuwety)

ale bawić się nie chce za to leżąc mruczy

wzięta na ręce tez mruczy

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Ale fajne ''kolorowe ''kociaki

Malutka - bierz się w garść/łapki i przestań chorować bo cioci Irmie przybędzie kilka siwych włosów( a chyba tego nie chcesz?)
bierz przykład z tej która już do swojego domku potuptała....hm...została do niego zaniesiona.

Jak mruczy, to będzie dobrze!

Trzymam kciuki Kolorowa!!