Forum Wieluński Zwierzyniec Strona Główna


Wieluński Zwierzyniec
Forum dla przyjaciół i wolontariuszy Przytuliska "Zwierzyniec", wielbicieli zwierząt oraz mieszkańców Wielunia. www.schronisko.wielun.pl
Odpowiedz do tematu
irma
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 1392
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

mała to sobotni nabytek cmentarny

wczoraj wieczorem malutka zasłabła
byłyśmy w zawrotnym tempie u weta
miała rozwolnienie i była odwodniona
dostała podskórnie kroplówke i jeszcze jakieś dwa zastrzyki

noc za nami

było ...

najpierw mała leżała bez ruchu a ja co chwila sprawdzałam czy żyje, czy oddycha, czy serduszko bije

leżała na termoforze i w pewnym momencie zaczęła strasznie ziajac - z jednej strony znak, że żyje z drugiej znak, ze jest tak sobie

zamiast mleka podałam jej 2ml wody

znowu leżała jak futrzana maskotka z języczkiem na wierzchu

nawet mój TZ był załamany

zasnęłam i po godzinie obudził mnie najcudowniejszy tej nocy dzwięk we wszechświecie - przeraźliwe, wwiercające się w mózg MIAAAAAAAUUUUUUUUUUUUUUU - to mała darła pysk z głodu

i od tej chwili jest lepiej

je co 15 minut kilka kropli i sama usiłuje wygryźc mleko ze smoczka - tak, tak, ona nie ssie smoczka tylko wygryza z niego mleko

wsadzona do klatki darła pysk, ze chce do reszty kotów

wypuszczona usiłowała za nimi łazic

ale to jeszcze w mojej ocenie zbyt daleko idące żądania samodzielności więc młoda dama mimo protestów wylądowała w swojej klatce z termoforem i kuwetą

i w końcu zasnęła - śpi już godzinę i zaraz ją obudzę na karmienie



a potem może znowu pośpi .....
Zobacz profil autora
jnk
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wawa

Ja pierdziu! Szok!

Zaraz widać z Twojego opisu, Irmo, że to czarny diabeł! Ktoś dostanie od Ciebie Kapucynę-bis. Gratuluję i współczuję Służę radą i wsparciem moralnym - my, właściciele czarnych kotów musimy trzymać się razem. Inaczej zginiemy!
Zobacz profil autora
irma
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 1392
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

do nas co prawda prawie nikt nie zagląda, no bo co ciekawego się może się u nas dziac gdzieś tam na drugim końcu świata ale i tak napiszemy, że Malizna NieDrzyjPyska znowu trafiła na kroplówkę (podskórną) do weta
złapała wirusa, ma rozwolnienie, boli ją brzuszek, serduszko zagrożone a ona i tak caly czas drze pyska

ale tfu tfu ...

noc minęła spokojnie

hihihihihi spokojnie pobudka i karmienie tylko trzy razy

Malizna drze pyska tak, że cały dom wstaje na 'równe' nogi

zupełnie jakby nie wiedziała, że ludzie to mają w zwyczaju sypiac gdy słonko śpi, sypiac nocą choc 6 godzin 'ciurkiem'

a może ona nam szkołę przetrwania organizuje ?

to by znaczyło, że inteligentna z niej bestia i szybko zrozumiała na czym polega życie w domu hani - to walka o przetrwanie

chcesz jeśc - uważaj bo Ci psy ukradną a jak coś zostawisz na stole to nawet nie próbuj sie na ułamek sekundy odwrócic bo Irma howawarcica jak każdy hovawart słynie z tego, że w mgnieniu oka sprząta wszystko ze stołu, z talerza, z patelni i nie ma znaczenia czy to surowa ryba czy, chleb, ser czy upieczona karkówka ... jeśli to jedzenie to zgodnie z kodeksem hovka należy je 'przejąc'

idziesz i trzymasz kanapkę albo ciasteczko w ręce - Lotnik Ci ją natychmiast 'w locie' zagospodaruje

Bajka z Piegusem zadbają o to, żebyś na równej drodze stracił/ła równowagę i klapnęła głową o ziemię, skręcą Ci nogę w kostce albo wybiją kolano ze stawu - ot to tylko takie sobie żartobliwe harce - chcesz się porusza się nauczyc omijac przeszkody a one są wspaniałymi instruktorami w tym zakresie

a Jaskier? no coż senior Jaskier ma to w nosie i leży tam, gdzie uzna, że to jego miejsce do leżenia i jeżeli masz mniej niż 150 cm wzrostu a on wyczuje że masz mniej niż 20 lat i w dodatku brak Ci w jego odczuciu silnego JA gdzieś tam w swoim środku no więc wtedy gdy Jaskier uzna, że jesteś marnością nad marnościami oleje Cię i dopilnuje, żeby to on był przedmiotem uwielbienia i szacunku

a Buba?- a Buba zadręczy Cię wzrokiem, który mówi - 'daj mi jeśc, no daj mi coś jeśc, nic nie jadłam, prawie miesiąc nic nie jadłam... co mówisz? że jadłam? ja jadłam? niemożliwe, no niemożliwe, uparcie twierdzisz, że właśnie skończyłam jeśc? dziwne... ale dobra ... no to nie pamiętam żebym jadła ... upierasz się nadal, że jadłam? no trudno ... no to chociaż mnie pomiziaaaaaj ....'

ale psy dają nam spac ...

no bo koty to już niezupełnie - tyko Rufus, pan i władac zarządzający naszym domem i życiem (to jego wersja wydarzeń) daje nam spac co najwyżej wchodząc w nocy pod kołdrę i grzejąc nasze brzuchy jak mały piecyk

pozostałe trzy nasze koty usiłują łazic po nas i po Rufusie i ja i TZ to 'mały pikuś' ale jak wkurzą rudego to on jak wystrzelony z katapulty rusza na kocice z warkotem i wrzaskiem i wszyscy sie budzą z przerażeniem czy kotki przeżyły, więc ... kotki nie śpią w sypialni a my do piątku sypialiśmy we względnym spokoju

a w piątek brązowa1 zagospodarowała nasz sen - załatwiła nam Maliznę, Krzykacza Nadmorskiego (najsłodsze kocię w tej części wszechświata) .......

ot życie czyli hanina szkaoa przetrwania - zapraszamy


Ostatnio zmieniony przez irma dnia Śro 14:06, 26 Wrz 2007, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

No nie mogę genialne opisy...chyba Buby historia wiecznego głodu jakoś mnie rozczuliła. Może dlatego, że poprzednio miałam psy z gotowością do jedzenia 24h na dobę.
A Krzykacz Mały niech się nie wygłupia, bo nie po to Hania wychodzi ze skóry, żeby kota odszykować na nową drogę życia, żeby jej kawały zdrowotne robić
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Czytam z zaparty tchem i miód mi się na serce leje...Niektóre framgmenty jakby żywcem wyjete z mojego domu Hania,skąd Ty u licha wiesz jak u nas wygląda dzień powszedni?Z nocami jest tylko nieźle,bo wszystko chrapie kamiennym snem(poza mną)Jeszcze kiedy był Bill,trzeba było kilkakrotnie wstawać do staruszka,podawać leki,zastrzyki,picie,pomóc zmienić pozycję,poprawić legowisko...Teraz tych obowiązków nie ma,ale nie ukrywam,ze chetnie bym to robiła dalej,byle tylko Bill był z nami..

Haniu,nie narzekaj na brak odwiedzin,bo jeszcze ciagle mam u Ciebie zaległa wizytę.Teraz już to całkiem realne
Zobacz profil autora
irma
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 1392
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

Edytko - czekam
napisz tylko kiedy a cały dom, pgród i stado ludzko-zwierzęce będa 'czynne i gotowe'
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

irma napisał:
a w piątek brązowa1 zagospodarowała nasz sen - załatwiła nam Maliznę, Krzykacza Nadmorskiego (najsłodsze kocię w tej części wszechświata) .......

Kochana brazowa1 - zawsze można na nią liczyć
Zobacz profil autora
ML
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 579
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Naprawdę Irma swoim opisem wprawiłaś mnie w stan wyjątkowy
Chyba się siwa zrobię wcześniej niż miałam zamiar Pociesz mnie, bardzo Cię proszę, że kotki "wyrastają" z wczesnego wstawania i jak się zrobią starsze to śpią grzecznie jak inne domowe zwierzątka do czasu aż ludziki nie dadzą sygnału pobudkowego.. proszę..

A swoją drogą to masz całkiem wesoło w domu
Zobacz profil autora
irma
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 1392
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

MałGośka napisał:
irma napisał:
a w piątek brązowa1 zagospodarowała nasz sen - załatwiła nam Maliznę, Krzykacza Nadmorskiego (najsłodsze kocię w tej części wszechświata) .......

Kochana brazowa1 - zawsze można na nią liczyć


Małgosiu - uważaj bo jej powiem, że ostatniego tymczasika juz do domku oddałaś ....
Zobacz profil autora
irma
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 1392
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

ML napisał:
Naprawdę Irma swoim opisem wprawiłaś mnie w stan wyjątkowy
Chyba się siwa zrobię wcześniej niż miałam zamiar Pociesz mnie, bardzo Cię proszę, że kotki "wyrastają" z wczesnego wstawania i jak się zrobią starsze to śpią grzecznie jak inne domowe zwierzątka do czasu aż ludziki nie dadzą sygnału pobudkowego.. proszę..

A swoją drogą to masz całkiem wesoło w domu


ależ Małgosiu
chcesz - masz

pocieszam Cie
kotki wyrastaja z wczesnego wstawania - a i owszem o ile tak sobie te kotki postanowią

jak się robią starsze to śpia grzecznie - a i owszem czasem śpią grzecznie i jeszcze do tego rozkosznie się przeciągają trafiając swoimi cudnymi łapkami zakończonymi równie cudnymi pazurkami w miękkie częsci ludzkiego ciała np w brzuszek (że o biuściku nie wspomnę )

kotki sa rozkoszne, kochane, mruczące
i nic nie zastąpi uczucia, które Cie ogarnie jak kotek przyjdzie łaskawie na twoje kolana czy do Twojego łózka i łaskawie pozwoli Ci się pomiziać, podrapac itp
w końcu jak wszyscy wiedzą powinnaś czuć się wyróżniona, że kot sobie Ciebie wybrał (bo to one wybierają choć niektórym się wyfdaje, ze to człowiek dokonuje wyboru - naiwni) i że pozwala CVi życ ze soba , karmic go i kochac

jeszcze nie wiesz, że to on będzie rządził w Twoim domu - no to się dowiesz
ale za to dowiesz się także że dom bez kota to nie dom

'tam dom twój gdzie kot Twój'
'szczęsliwy dom to dom gdzie mieszka szczęśliwy kot'

itd
znam jeszcze kilka podobnych
Zobacz profil autora
irma
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 1392
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

byłyśmy dzisiaj ponownie u weta

kroplówka, wzmocnienie, i coś tam jeszcze
kupa 'w normie', brzuszek miękki bez gazów
po powrocie korzystając z rady weta dałam Maliźnie zmiksowaną saszetkę animondy - oczywiście nie całą ale kto wie co by było jakbym jej pozwoliła
i skutek tego jest taki, że ... nie ma już NieDrzyjPyska

jest za to cudna pluszowa misiapysia
śliczna, ciekawska, mrucząca i ... cichutka
jak ja się do tej ciszy przyzwyczaję
jeszcze przez przypadek zasnę ....

podejrzewam, że Malizna darła się z głodu a nie potrafiła ssac smoczka
ja zaś strzykawką dawałam jej prawdopodobnie zbyt małe, choc określone co do ilości przez weta porcje i biedactwo było po prostu głodne
no to skoro było głodne to się darło a ja głupia baba tuliłam, głaskałam, ogrzewałam, brzuszek masowałam zamiast nakarmic
teraz będzie dostawała kleik ryżowy z saszetką i swoje mleczko na zmianę ale do samodzielnego zjadania z miseczki - z butelki nie chce a z talerzyka zajada jak stara kocica


oj ktoś powinien dać mi po łbie
albo powinnam mieć zakaz posiadania kotów ...
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

No Moja Droga,jakby tak Tobie ktoś wpychał tylko minimalne ilości mleczka,to byś się nie darła?Ja bym się wniebogłosy darła,jakby wogóle mi chcieli mleczko dać..fujjj..
A na marginesie dodam,że jak czytam o zwyczajach i zachowaniu Twoich kotów,to stwierdzam z cała odpowiedzialnością,że moja Ciri albo nie jest kotem,albo jest nienormalna..Jak wszystko w moim domu..
Zobacz profil autora
irma
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 1392
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

no to ja proszę opowieści o Ciri zamieścić na forum - i od razu pytam: kiedy ?
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Niech się tylko Anna o tym nie dowie, ona za głodzenie kotków głowy urywa, a jak tylko wyczuje żeberko to człowiek ma prze-wa-lo-ne... I żadne tłumaczenia, że tasiemiec wciągał żarełko nie pomagają Więc Hania wiesz, uważaj i rób uniki

I fotki może nowe daj, co?


irma napisał:
no to ja proszę opowieści o Ciri zamieścić na forum - i od razu pytam: kiedy ?

O, nawet jest odpowiedni ku temu TOPIK, tylko jakiś taki zapuszczony...
Zobacz profil autora
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Ależ no na prawdę urastam do pogromcy głodzących koty...i słusznie
Ale zauważ, że czepiać się poważnie zaczynam dopiero w przypadku recydywistów zatem strzeżcie się Ci, którzy kotów nie karmicie notorycznie jak np...
Zobacz profil autora
od Fafika do Lotnika - czyli zwierzaki w moim życiu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 97 z 116  

  
  
 Odpowiedz do tematu