 |
 |
|
 | |  |
 |
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Edyta
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005 |
Posty: 2688 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Sosnowiec |
|
 |
Wysłany: Pon 0:45, 25 Cze 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Lotniczku,to ja,twój biedny kumpel Borys.Nie odzywałem się,bo normalnie taki byłem zdołowany,ze nawet mi się podejśc do kompa nie chciało.Ale jak dzisiaj zernkąłem i przeczytałem przypadkowo co cię spotkało,to stwierdziłem,ze nie moge milczeć.Bo ci powiem Lotniczku,że ta twoja Hania to normalnie zgłupiała chyba tak jak i moja Edytka.Bo jak to nazwać inaczej?Wyobraź sobie,ze moja Edytka jakiś miesiac temu przywlokła do domu takie cos małe,czarne i bez jednej łapy.No myślałem,ze to tak na chwilkę,przejazdem,bo często u nas zatrzymują się tacy goście.Ostatnio to nawet dwie dziewczyny były i zeżarły moje rapki,ale co tam.Najważniejsze,ze pojechały zaraz w dwa końce kraju.Bo mówię ci,ze jak je zobaczyłem to uszy mi stanęły dęba,choć niezłe laski były.jedna zwłaszcza była super,ale to pewnie dlatego,ze ją od jakiejś śpiewaczki zabrali,Vi..Vi..,nie pamiętam za bardzo,ale na końcu na pewno był las.To zapamiętałem,bo myślałem,ze ona z lasu pochodzi,ale powiedziała,że głupi jestem..Ważniara,nie dośc,ze zeżarła moje rapki,to jeszcze mnie obraża.I dobrze,ze Edytka ją wywiozła do Krakowa szybko,bo jeszcze bym jej coś tez powiedział..A ta druga to gówniara straszna była i do tego bezczelna jak mało kto.Szarogęsiła się po całym mieszkaniu,zaglądała do misek i nawet ukradła Bartkowi rapke.Trochę mi jej było żal,bo podsłuchałem,ze zabrali ja w ostatniej chwili od strasznych typów co ja chcieli zjeśc.. No,ale zeby miała zostać u nas dłuzej,to znowu tak jej nie współczułem.Zwłaszcza,ze zaczęła się wymądrzać,ze ona to za granice wyjeżdża,że będzie mieszkała w Niemczech i że tam na pewno się super urządzi.Na szczęście ciocia Justyna zabrała ja do Wrocławia ze soba,bo tam ją mieli zabrac ci jej nowi ludzie z Niemiec.
No ale rozgadałem sie o dziewczynach,a chciałem o czym innym gadać.Tak więc Edytka przywlokła to małe czarne,bez łapy i od razu wpakowała do siebie do łóżka.Mówię ci,ze mało zawału nie dostałem!Do MOJEGO łózka wlazło nie wiadomo co!Pocieszałem się jak mogłem,ze to tylko tymczasowo,ze chore,ze nieszczęśliwe,ze wystraszone.Szybko jednak przestałem żałowac,bo TO się zadomowiło w łózku na całego.I w dodatku głupie się okazało,bo od razu z Bartkiem weszło w komitywę i tak zaprzyjaźniło,ze szok.I tego to zupełnie nie rozumiem.Bo żeby to do mnie się uśmiechnęlo,pogadało,to bym nawet zrozumiał,ale do Bartka?To coś okazało się dziewczyną i dostało imię Bajka.jak tylko to usłyszałem,to już mi zaczęło brzydko pachnieć.No bo jeśłi się nadaje imię na B,to o czym to świadczy?No o czym?To się od razu obrazilem i najpierw to się odwracałem do Edytki dupskiem .Ale to jakoś nie bardzo pomogło,a w dodatku Edytka się ze mnie podsmiewała.To postanowiłem zaostrzyc protest i się wyprowadziłem z łózka do przedpokoju na poslanie.Tyle,ze to też nie pomogło,a w dodatku po dwóch dniach Bill mi zrobił awanturę,że mu legowisko zająłem i mam spadać,bo on na stare lata nie będzie się włóczył po cudzych posłaniach.Bonka też mi nie pozwoliła do siebie przyjśc,bo powiedziała,ze teraz to ona musi podwójnie Włodzia pilnować,bo jej konkurentka przybyła.No to wróciłem do sypialni Edytki i w sama porę jak się okazało,bo już się tam Bartek wprowadził i tylko patrzeć,jak bym bezdomny został.Przemyslałem to i stwierdzilem,ze lepiej jednak wrócić na stare śmieci,bo nigdy nie wiadomo,co tez naszej Edytce jeszcze do głowy przyjdzie.Zwłaszcza,zę sie okazało,ze miałem nosa z tym B.Pewnego dnia Edytka nam wszystkim zakomunikowała,ze to małe bez łapy też u nas się zamelduje na stałe.No i wtedy to całkiem mnie zwaliło z nóg.I pewnie bym taki zdołowany siedział jeszcze długo,jakbym nie poczytałI ,ze są gorsze jeszcze rzeczy i że u ciebie to całkiem się źle dzieje.I teraz to już całkiem głupi jestem,czy lepiej się obrazić czy nie?Bo jak tak mi się znowu coś wprowadzi do łózka?I gdzie ja w końcu wyląduję?
Lotniczku ty się trzymaj dzielnie i zrób wszystko,zeby to cos nieokreślonego wyprowadzic z domu jak najszybciej...A ja też pomyślę jak ci pomóc i napiszę.

|
|
 |
 | |  |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 89 z 116
|
|
|
|  |