![]() |
|
Aska
Zwierzozwierz
![]()
|
Gabek nareszcie nabrał ciałka
, aż miło popatrzeć ![]() |
||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||
|
Martusia
Zwierzofan
![]()
|
Oj, ja też coś wiem na temat niesubordynacji rodziców
Gutek jest za gruby (ja też ale to insza inszość). Ma chore biodro i powinien być lżejszy żeby je odciążyć. I co z tego, że ja go odchudzam kiedy idziemy do rodziców i tam Gucius dostaje górę mięseczka bo przecież głodny Moje prośby i groźby nie zdają się na nic.
Anno udanego pobytu "na wsi, między ludźmi!" |
||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
![]()
|
O! Fotoreportażyk nowy będzie!
![]() |
||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||
|
Anna
Moderator
![]()
|
Najlepsze jest to, że znacie ludzi, do których jadę. Nie wiem tylko czy nas - tzn. mnie i Gabi nie wyrzucą. Szantina mi o mało nie wymiękła jak usłyszała, że chcę sukę brać
|
||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||
|
Szantina
Zwierzoświr
![]()
|
Nie wymiękła tylko była nieco zaskoczona
Zobaczysz - będzie wszystko ok. |
||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||
|
Anna
Moderator
![]()
|
I tak jak zapowiadałam wyjechałyśmy - do Niedrzewia -do Ani Babanki.
Małgosia zabrała oczywiście Mili a ja nie mogłam się oprzeć Gabowemu towarzystwu. Sunia nie zachowywała całkiem źle, choć spodziewałam się niespodziewanego czyli wrzasków i pożarcia inwentarza. Tymczasem to Gabi próbowano pożreć I wiecie co - okazało się, że moja sunia całkiem mądrze sobie radzi z psim towarzystwem. Obsiadły ją malutkie acz baaardzo głośne psiaki - jeden próbował capnąć za ogon drugi za fafle, trzeci za bok - harmider był taki, że dziwne, że sąsiedzi hycla nie zawezwali. A mój suczek dzielnie sobie radził. Jak już nie mogła wytrzymać to łapą trzepnęła, ale zero agresji. Byłam z niej dumna. Nawet jak Klusek - mały, słodki zadzior wsadził pysk w jej futro i tam szczekał to nic nie zrobiła Troszkę mi było Gabuni żal, ale w końcu wlazła im z łapami na teren.
Jeśli chodzi o koty - no cóż może lepiej przemilczeć historię gonitw po krzakach ...choć ofiar nie zanotowano to poziom stresu im podskoczył.
Na pewno można powiedzieć, że było nam gorąco:
Dlatego z dziką radością Gabuś rzucił się do wody, którą odnalazłyśmy na spacerze i choć jej pasją jest brodzenie, to po raz pierwszy nie za patykiem tylko z własnej woli popływała
A potem mogła ruszyć do kolejnych, jak się okazało niesmowitych zadań
Owe niesamowite zadanie wiązało się z kozami. Pierwszego dnia zostały zamknięte, żeby sunia mogła pochodzić swobodnie, ale przecież kozy też potrzebują wolności zatem w niedzielę wyszły z komórki. Oczywiście Gabi nie omieszkała wykazać zainteresowania kozami i ze wzajemnością. Faktem, że maścią nieco podobne to pomyślałam, że może się dogadają
A tu sunia do nich doszła, A stado ruszyło powoli w jej kierunku... podobno tak się bronią. Gabuś odszedł kawałek, oglądał się raz z jednej strony raz z drugiej, zachodził, otaczał po malutku. Jak szły do niej to odwracała się i kręciła głową a potem spokojnie ruszała w ich stronę, Aż wreszcie krążąc z lewej i z prawej zagoniła je do koziarni Była spokojna, czujna, cicha... po prostu pies pasterski... mój kofany pies pasterski...
To niesamowita ulga i przyjemność trafiać na ludzi, którzy nas akceptują w komplecie ![]() |
||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||
|
Blink
Moderator
![]()
|
Kurcze, rewelacja z tym zaganianiem. Moze wlasnie odkrylas talent na skale swiatowa.
|
||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||
|
Edyta
Zwierzomistrz
![]()
|
No i proszę..Okazało się,że Gabi potrafi zapracować sama na michę...
![]() |
||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||
|
Karolina
Zwierzofan
![]()
|
Czy te wszystkie zdjecia to z posiadlosci Babanki? Nabralam ochoty i ja tam ze Smugulcem pojechac
|
||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||
|
Anna
Moderator
![]()
|
Nie mam psa idealnego...
pewnie dlatego, że mój pies nie ma idealnego właściciela... nie możemy robić wszystkiego co bym chciała... i ona też nie może robić wszystkiego co by chciała... ale mnóstwo rzeczy robimy razem... ...razem już dwóch lat
![]() |
||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||
|
irma
Zwierzozwierz
![]()
|
no to sto lat jeszcze
|
||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||
|
Martusia
Zwierzofan
![]()
|
i równie szczęśliwych...
|
||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||
|
Anna
Moderator
![]()
|
Odwiedziłyśmy razem z Gabi i Małgosią z Mili Asię w jej nowym domku. Okazało się niestety, że moja suka sprawia pewien kłopot wychowawczy, z którym na razie nie wiem co zrobić...ale o tym może następnym razem. I wcale nie chodzi mi o to, że znalazła na polu, upolowała i zeżarła jakiegoś nornika
Na razie kilka fotek. Nie ma to jak kawałek ogrodzonego miejsca dla psów gdzie mogą bezpiecznie się wylatać, może wtedy nie wygląda się najmądrzej - jak choć by tak:
ale nie ma co się dziwić skoro spokojny piesek jest ganiany przez rudego potwora
a, że nawet najsprawniejszy biegacz nie może uciekać bez końca to wreszcie doszło do starcia
potwór wydawałoby się mały, ale wykonał groźny cios dwiema łapami
i w końcu zaczął przyduszać grzecznego pieska do ziemi
Biedny Gabuś usiłował wykopać dziurę w ziemi, żeby się ukryć ale nawet wtedy był osaczany
jak nie z jednej to z drugiej strony
Suki szalały na całego, a Mili podpatrując jak się kopie dziury nawet też postanowiła popróbować ![]() |
||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||
|
Karolina
Zwierzofan
![]()
|
Rudy potwór wymiata
A cóż to za problemy wychowawcze sprawia ten grzeczny ciapkowany piesek? |
||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||
| Gabi - dorosłe dziecko?... |
|
||
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.



, aż miło popatrzeć 


Gutek jest za gruby (ja też ale to insza inszość). Ma chore biodro i powinien być lżejszy żeby je odciążyć. I co z tego, że ja go odchudzam kiedy idziemy do rodziców i tam Gucius dostaje górę mięseczka bo przecież głodny
Moje prośby i groźby nie zdają się na nic.



I wiecie co - okazało się, że moja sunia całkiem mądrze sobie radzi z psim towarzystwem. Obsiadły ją malutkie acz baaardzo głośne psiaki - jeden próbował capnąć za ogon drugi za fafle, trzeci za bok - harmider był taki, że dziwne, że sąsiedzi hycla nie zawezwali.
Troszkę mi było Gabuni żal, ale w końcu wlazła im z łapami na teren.
...choć ofiar nie zanotowano to poziom stresu im podskoczył.



