Forum Wieluński Zwierzyniec Strona Główna


Wieluński Zwierzyniec
Forum dla przyjaciół i wolontariuszy Przytuliska "Zwierzyniec", wielbicieli zwierząt oraz mieszkańców Wielunia. www.schronisko.wielun.pl
Odpowiedz do tematu
Gabi - dorosłe dziecko?...
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

GABI
([link widoczny dla zalogowanych])


Gabusia nie ma nawet roku. Została oddana niepełne dwa tygodnie temu przez panią-emerytkę, która nie radziła sobie z trzema psami - padło na nią, pewnie dlatego, że najmłodsza... Jeśli tylko znajdzie się dla niej dobry i odpowiedzialny dom - to bardzo dobrze się stało, że do nas trafiła. U poprzedniej pani wisiała bowiem na łańcuchu

Gabuś jest przekochaną sunią Jednak smutek aż bije z jej oczu - gdy inne psy tłoczą się z radością przy dłoniach, które głaszczą - Gabi powolutku idzie na swoje ulubione miejsce na budzie.
Jednak gdy Ewa woła ją - z radością pędzi, przewraca się na plecki, pokazuje przepiękny brzuszek, wreszcie zachowuje się jak szczeniak

Potem jednak znów wolniutko, z pochyloną głową i opuszczonym ogonkiem wskakuje na budę


















Ostatnio zmieniony przez MałGośka dnia Sob 1:15, 24 Wrz 2005, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Przeniosłam topik Gabi z działu "Psy do adopcji", choć jeszcze jest w schronisku... A dlaczego - pewnie sie domyślacie
Dodam tylko, że już jutro zmieni się życie nie tylko Gabi (jeszcze smarkula jest niczego nieświadoma) - ale i jednej z.... nas

Jedna z nas - odzywaj się, żeby ludzie wiedzieli za kogo kciuki ściskają!
Zobacz profil autora
daga10011
Zwierzolub
Zwierzolub

Dołączył: 29 Lip 2005
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Torun

umieram z ciekawosci
Zobacz profil autora
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

No cóż jeszcze łzy nie obesłchły Jeszcze pamięć mocno boli, ale uzależnienie zwane zapsieniem nie pozwala żyć z wyrwą w sercu. A o Dobermanie i tak myślę codziennie. Wiem, że szybko inny pies...ale... każdy sam decyduje.
Ponieważ po Gabi jadę dopiero jutro (nie wiem jak wytrzymam to czekanie) podzielę się na razie z Wami moimi dotychczasowymi rozmyśleniami.

To wszystko miało być inaczej i otwarcie Wam powiem (choc nie bez lęku co pomyslicie ) - to wcale nie miała być Gabi (wybacz Gabrielo). Skoro Fifek znalazł dom wcześniej ja myślałam o psie najchętniej małym - ekonomiczny, łatwy w obsłudze, ludzie się na takie nie drą. Na widok Rysiulka serce mi jęczało, psy z masywnym korpusem a krótkimi nóżkami (jak np Fred) mnie rozczulały.
Ale nie mieszkam sama, więc decyzja powinna być wspólna. Tym bardziej, że ja od września jestem niestety większość dnia poza domem i to mój ojciec lata na spacerki, karmi i generalnie spędza czas z inwentarzem.
A małe pieski kompletnie go nie poruszyły ja się uparłam, że pies ma być z Wielunia, no i żadne z nas nie ma psychicznej siły na zwierzaka w podeszłym wieku.

Coraz częściej otwierałam wątek Gabulca i smutek mnie ogarniał jak czytałam, że bidulek sam wraca do budy
A gniotło mnie okrutnie jak patrzyłam na to zdjęcie, gdzie siedzi tyłem na budzie i tylko zerka za siebie.
Tata mówił jednak, żeby się wstrzymać i że daleko ten Wieluń. więc czekałam. We wtorek ledwie zipałam w pracy, w domu wszyscy jak struci a jeszcze ojciec lata i szuka jakiejś kartki na której coś narysował. Dochodzenie wręcz robi. Wariactwo jakieś. Znalazła się w koszu (babcia wywaliła nieświadomie) - kartka ważna - bo na niej była narysowana... buda, na dachu której siedział pies ze zwisającym ogonem
I tak sie zaczęło Gabusiowe szaleństwo )))))))
Szeleczki, smyczka, tysiące maili do Małgosi.
Chyba zwariowałam - pies duży, młodziak, sunia - same koszty-co ja wyrabiam ?

I tak się boję jak to będzie. I mam mnóstwo wyrzutów, że nie wzięłam Ryśka albo Maxa, albo innego biedaka. Ona młoda śliczna pewnie i tak by zaraz znalazła domek. Że z Wielunia, gdzie i tak mają psy dobrze, a nie ze Zgierza gdzie bieda i kto wie czy nie likwidacja (dowiedziałam się już po decyzji o Gabi ) Oszaleję.........
Może ktoś z Was mnie uspokoi troszkę i powie że nie jestem całkiem głupia
tylko, zeby Małgosia po kolejnym czytaniu moich wątpliwości mi Gabi nie zabrała, albo, zeby Ewie nie doniosła, że nie mogę Małej wziąć.

Gabi wytrzymaj kochana jeszcze chwilę w budzie. Jutro się zobaczymy. (I znowu mam gule w gardle)
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Radośc moja jest bezgraniczna.Ja utwierdzam Cie w twojej decyzji:robisz dobrze!.I nie miej rozterek,bo można oszaleć.I jeszcze jedno Ci powiem:jak pojedziesz po Gabi,podpisuj w biegu umowe,łap ja szybko do samochodu i zmykaj.Inaczej będziesz chciała zabrac wszystkie i potem długo nie da ci spokoju,że może jednak to nie ten..Ja tez miałam sto tysięcy emocji,że Bonka owszem,ale przeciez jeszcze ten i tamten..Potem okazało się,ze psiaki i tak znalazły dom,Bonka jest najukochańsza na świecie i wara łapy od niej komukolwiek.Trzymam kciuki i czekam na dłuuugie opowiadania z podrózy i pierwszego zapoznania.! .I nie oglądaj się wstecz jak pojedziesz do domu!Łap i uciekaj.!


Ostatnio zmieniony przez Edyta dnia Czw 16:14, 04 Sie 2005, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
geba
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 2675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

No coz wiecej mowic bierz uciekaj i kochajjjjjjjjjjjjjjjjjj i te smutne oczka za chwilke beda sie tylko smialy
Zobacz profil autora
jnk
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wawa

Anna, jesteś cudowna ! Poryczałam się ze szczęścia! Wątpliwości byś miała przy każdym psie, ja je mam do dzisiaj, chociaż Dżeksiaczek jest jedyny i wyjątkowy i sto razy grzeczniejszy od mojego poprzedniego pieska. Chrzań wątpliwości, bo dostaniesz fioła. Kocham Cię za to, co robisz ! A! Wielkie uznanie dla Twojego Taty.
Zobacz profil autora
Amie
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

Anna Mamy nadzieję na caaałą, wyczerpującą foto i relację tutaj jutro

Trzymamy mocno i nie martw się: podjęłaś DOBRĄ DECYZJĘ
Zobacz profil autora
apla
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 27 Lip 2005
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Świebodzice

Anka jesteś boooooskaaaaaaa!!
Zobacz profil autora
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Dziękuję Wam bardzo bardzo. Lepiej mi.

Głowa mnie boli od myślenia. Zakupy zrobione - smycz nowiutka, obroża nowa i stara (różny rozmiar), szeleczki, żeby nie uciekła w podróży (dwa rozmiary bo zdania na temat wielkości suni podzielone), adresówka jest (Małgosia mnie straszyła - mało nie wróciły kłopoty z żołądkiem przez to), sucha karma kupiona, puszka kupiona (jeszcze po Diance jedna została - chlip),szampon, kółko gumowe do zabawy, ciasteczka na zanętę w chwilach zwątpienia. Kotu obiecałam tuńczyka jeśli nie bedzie atakował pieska (Gruby potrafi być straszny). Zaraz jakiegoś pluszaka poszukam i wypiorę.
Mój ojciec nie wie o części zakupów a i tak stuka się w głowę. Ale który sprzęt nie będzie pasował to zostawię w schronisku dla innych. Aaa i mam jeszcze na później smycz automatyczną 5m żeby mogła sobie spacerować bez spuszczania na razie.
Nie mam tylko legowiska - na razie ułoże po staremu stos kocyków - bo tego bez zobaczenia piesia nie podejmuję się kupować.

Aaa i żeby było jasne - mam w nosie czy ktoś uzna, że zwariowałam. Ja od ponad 20 lat nie miałam psiego dzieciaka w domu - to szaleję. Wolno mi
Zobacz profil autora
Szantina
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

Anna - wspaniała decyzja

A psi dzieciak w domu nie taki straszny.To tak jak z ludzkim....kocha,rozrabia,obraża się,słucha( albo i nie) i można wyliczać tak w nieskończoność.Ale jedno jest pewne - nudzić to ty się nie będziesz.Wiem co mówię...mam 7 letnią córkę,prawie 4 letnią sukę i 11 miesięcznego (prawie)psa.
Powodzenia i czekamy na relacje słowno - zdjęciową.
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Wcale nie oszalałaś!Mój Borys mial od razu cały koszyk zabawek i mimo,że dalej byly,bo Borysek-urwisek wypruwał flaki innym pluszakom,których nie wolno było ruszać,to Bonce znowu dokupowałam i dalej dokupuję.Efekt:wygląda jak w sklepie dla psow,ale co tam,jak tylko mam okazję,to dalej cos kupię,jak dziecku.Zwłaszcza,że Boncia do niedawna z zamiłowaniem żżerała swoje gumowe zabawki..Mimo,że ma 3 lata,dopiero teraz się bawi,wczesniej nie miała okazji..A jakbyś czegoś jednak dla Gabi nie miała,to ja i pewnie reszta naszego TWA zrzutkę zrobi i dosle!
Zobacz profil autora
jnk
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wawa

Anna, powiem krótko: zwariowałaś, jeśli podejrzewasz, że ktoś tutaj uzna, że zwariowałaś. Ot co!
Zobacz profil autora
Amie
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

Edyta napisał:
I jeszcze jedno Ci powiem:jak pojedziesz po Gabi,podpisuj w biegu umowe,łap ja szybko do samochodu i zmykaj.Inaczej będziesz chciała zabrac wszystkie i potem długo nie da ci spokoju,że może jednak to nie ten.. [...] Łap i uciekaj.!


Edytko może lepiej nie dawaj takich rad, bo Ewa nie czyta forum i później pomyśli, że te adopcje z internetu są jakieś dziwne, bo wszyscy biorą psy i szybko uciekają
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Trudno!Sama sobnie winna.Mówiłam Ewie juz sto razy,że internet to jej obowiązek.Niech teraz główkuje za karę!A ja tam swoje wiem.Cap i w nogi!
Zobacz profil autora
Gabi - dorosłe dziecko?...
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 55  

  
  
 Odpowiedz do tematu