Forum Wieluński Zwierzyniec Strona Główna


Wieluński Zwierzyniec
Forum dla przyjaciół i wolontariuszy Przytuliska "Zwierzyniec", wielbicieli zwierząt oraz mieszkańców Wielunia. www.schronisko.wielun.pl
Odpowiedz do tematu
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Osiwieję kiedyś przez Was
Zobacz profil autora
Jola-Błękit
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rusiec woj.łódzkie

Powiem tak- do schronu nigdy ale poszukam mu domu z budą, ale nigdy nie do schronu./gdzieś to już czytałam jako deklarację młodego człowieka/
Następnie oddam go do schroniska i problem się skończy a ja ze spokojnym sumieniem będę żyła długo i szczęśliwie a przy okazji nauczę moją córkę,że jeśli coś nie odpowiada to można i do schroniska a w przyszłości do domu starców np.własną matkę lub ojca.
Zobacz profil autora
Jola-Błękit
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rusiec woj.łódzkie

To do Anny
Zobacz profil autora
geba
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 2675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

Jola wiesz alergia to pikus mnie dopadla ostatnio choroba o wdziecznej nazwie Kynowiroza nawet juz ukazaly sie artykuly o tym zakaznym paskudztwie [link widoczny dla zalogowanych]
pewnei jak poczytacie dopatrzycie sie ze i was ta podstepna bestia dopadla.
Co do mlodego forumowego pokolenia to ostatnio same porazki albo kichaja albo wcielaja sie w role adwokatow a jeszcze inni na stronach umieszczaja info ze jak nikt nie wezmie szczeniaczka to czeka go schron jakos to wszytsko mnie zaczyna pzrerazac
Zobacz profil autora
wiata
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 691
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

Kurcze Geba ja też to mam .

Jolu jak tam alergia, wiadomo coś więcej
Zobacz profil autora
Jola-Błękit
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rusiec woj.łódzkie

Dziewczyny przyznaję się bez bicia.Moja wymyślona alergia była planem na to co przewidywałam w zachowaniu Adriana.
O moim planie wiedziała tylko Iza a ja ponieważ w języku jestem bardzo ostra, chcąc się jakoś powstrzymać i nie robić na forum bałaganu napisałam o czymś co czułam,że nastąpi ze strony tego chłopaka po tej "przemyślanej" adopcji. Nawet włączył się w dyskusję na ten temat.
Z Romusiem moim kochanym jesteśmy zdrowi jak ryby i oby tak dalej bo przyznam się Wam,że ostatnio daję mu takie normalniejsze jedzenie i nic chłopakowi nie jest.Mam cały czas nadzieję,że ta prawdziwa jego alergia minie i będzie mógł wszystko jeśc.
Nawet gdybym dziewczyny była uczulona naprawdę na Romcia - wierzcie mi nigdy bym go nie oddała i wiem,że żadna z Was nie oddałaby także swojego ogonka. Bo my już takie jesteśmy - prawda?
Przepraszam za wciągniecie kilku koleżanek w temat chorób alergicznych ale warto moim zdaniem i o tym poczytać jeśli ktoś ma wiedzę na ten temat.
Zobacz profil autora
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Zobacz profil autora
Jola-Błękit
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rusiec woj.łódzkie

Aniu no napisz chociaż słowo bo jak mnie prosiłaś to byłam grzeczna i przestałam pisać byś na mnie nie pomstowała.
Zobacz profil autora
bela51
Zwierzolub
Zwierzolub

Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów


Oj ,Jolu!! Zamiast odkrywać karty, trzeba było cudownie ozdrowieć.
Zobacz profil autora
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Jolu ja napiszę...tylko w osobnym wątku ,zeby nie robić bałaganu, ... jestem poruszona tym co napisałaś a odpowiedź Twoja belu poruszyła mnie jeszcze bardziej. Ale potrzebuję chwilę czasu żeby na spokojnie usiąść i napisać Wam co czuję.
A za to, że spełniłaś wówczas moje prośby jestem Ci bardzo wdzięczna na prawdę
Zobacz profil autora
bela51
Zwierzolub
Zwierzolub

Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów


Aniu ! Czy nie za surowo oceniasz żart Joli ? I moją odpowiedz, którą przeciez należy potraktować z "przymrużeniem oka"?
Teraz jednak myślę, że chyba miałam racje.
Zobacz profil autora
Karolina
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 19 Maj 2006
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź

Czasem mam wrażenie dziewczyny, że ważniejsze są dla Was psy, a nie ludzie. Z doświadczenia wiem, że to nie prowadzi do niczego dobrego.

Oczywiście, że psy są niesamowitymi stworzeniami, całkowicie zależnymi od człowieka co czyni je wyjątkowymi. I z tego względu ludzie mają wobec psów zobowiązania i powinni być za nie odpowiedzialni. Psy czują tak jak my - a może i bardziej, bo w końcu nie wszystko rozumieją. Ale na miłość boską - ludzie czują, myślą i mają szereg uczuć, skomplikowanych uczuć, które też należy szanować!
I naprawdę jest mi przykro, że mje uczucia zostały pominięte - w imię tylko Tobie znanemu psiemu dobru. Przejęłam się Twoim problemem z alergią, codzienie sprawdzałam ten wątek. Kiedyś sama miałam problemy z alergią i pamiętam co to za potworność. Bo alergia to nie tylko lekki katarek, ale również wstrząs anafilaktyczny, bez szybkiej interwencji lekarskiej prowadzący do śmierci. Ja podczas ataku alergi nie widziałam nic na jedno oko, bo mi sobie spuchło. Co dwa dni leżałam pod kroplówką kilka godzin, aby móc żyć. Czy to dla Ciebie tak mało ważne, że można sobie z tego zrobić żart?

Wyobrażam sobie, co myślisz o poprzednich właścicielach DaJanki, którzy ze względu na alergię dziecka zmuszeni byli poszukać jej nowego domu. A ja ich rozumiem - bo o ile lekki katarek u siebie można zaleczyć Zinnatem, o tyle silna alergia u malutkiego dziecka może doprowadzić do astmy, a przynajmniej co ciągłych infekcji i leczenia antybiotykami co parę tygodni. Chyba nie muszę tłumaczyć, jakie to obciążenie dla organizmu? Jak inaczej może postąpić matka?

I choć w większości sytuacji nie trzeba wybierać człowiek - pies (bo rozsądne podejście do problemu, dokładne rozpoznanie sprawy itd. prowadzi do zadowalającego kompromisu, gdzie człowiek i pies są syci i cali), to jednak zdażają się takie sytucje, kiedy wyboru trzeba dokonywać.

Strasznie łatwo jest kogoś oceniać, szczególnie gdy nie wykąże się nawet odrobiny chęci aby go poznać, poznać jego sytuację, motywy, wpływy otoczenia, rodziny itd. Bo po co zgłębiać sytuację - wtedy ocenia też byłaby trudniejsza

Naprawdę nie chce choć na tym jednym psim forum czytać napadania słownego na Kasię (która pomimo wychowania i przekazania zupełnie innych wartości dot. psów niż prezentowane przez nas tu na forum), przyjeżdza do schroniska, pomaga w boksach, bierze z niego psiaki (które z pewnością mają lepiej u niej na podwórku niż stłoczone nawet w najlepszym schronisku). Nie życzę też sobie aby ktokolwiek urządzał sobie żarty z ludzkich chorób. I nie życzę sobie czytaż osobistych klótni w wątkach dotyczących psów. Załatwiajcie to sobie na privach.

I jeszcze jedno - kilka osob na tym forum prezentuje postawę - albo idealne domki dla psów, albo żadne. Tylko taka idealistyczna postawa do niczego nie prowadzi! Czy przepełnione schronisko jest lepsze od podwórka i ciepłej budy (nie mówie oczywiście o łańcuchu!!)? Nie zmienimy świata w ciągu kilku lat, nie spowodujemy kilkoma postami, że wieluńskie psy będą trafiały tylko do domów na wzór tych niemieckich. No nie da się! Możemy jednak pracować nad młodym pokoleniem, nie zniechęcać go. Uczyć i być wzorem. I nie denerwować się na tych młodych, bo oni mają rodziców którzy najczęsciej nie są psiarzami.

I mam dość kłótni między fundacjami, organizacjami i ludzmi, którzy deklarują przecież wspólne cele. Widzę to na codzień w pracy w Łodzi i widzę, że i forum Wieluńskie zaczyna się infekować takim zachowaniem. Nie wiem, czy to jakiś wpływ planet i ten rok jest taki klótliwy, czy ludzie kosztem psów postanowili robić sobie dobry PR, na ich krzywdzie wybijać się z tłumu? To bardzo, bardzo przykre

Przepraszam za chaos w moim poście, ale piszę w dużych emocjach. Nie mogłam się powstrzymać. Przepraszam Błękitny że zaśmiecam Twój wątek.
Zobacz profil autora
Jola-Błękit
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rusiec woj.łódzkie

Oj zgadzam się Izo- masz rację, trzeba było ozdrowieć. Nie przyszło mi do głowy / mam bardzo małe poczucie humoru/ ,że wpisanie się dokładnie w alergię Adriana, która dla mnie była planowana w ciągu tych dwóch dni adopcji i mój pomysł urazi Karolinę. Przepraszam Cię Karolino ale miałam wrażenie,że część koleżanek po moim alergicznym sygnale odczytała moje intencje a fakt,że Adrian tak szybko zareagował na moją "chorobę'' mówi chyba sam za siebie.
Dla mnie proste myślenie , tak proste jak jego podejście do adopcji typu,że nawet wiem,że NAWET muszę zrezygnować z dyskotek. A co do kwestii ważności psów a nie ludzi.No cóż Karolino,żyję już trochę lat na tym świecie i powtórzę wcześniej napisane przeze mnie zdanie w wątku Romcia.Jeśli mam do wyboru : obcowanie z jednym głupim człowiekiem bądź 10 psami- zawsze wybiorę 10 ogonków.Takie mam prawo bo to moje myśli i moje przekonania i nie wiem jakimi doświadczeniami się kierowałaś pisząc,że to nie prowadzi do niczego dobrego. Na tym forum znalazłam się dlatego,że spotykam tu ludzi bezgranicznie kochających psy i ludzi,którzy się nie wstydzą o tym mówić. A jeśli podejmuję się opieki nad psem to zwyczajnie stwarzam mu warunki najlepsze na jakie mnie stać i jeśli ktoś to obserwuje z boku, pewnie powie- głupia baba bo mogłaby sobie np. wziąć i adoptować dziecko,które miałoby u niej doskonałe waruki ale ja nie chcę- chcę by ze mną było dobrze właśnie psu.
Zobacz profil autora
Adrian1989


Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów


wiec zapraszam na rozmowe z kimkolwiek kto zna mnei od lat-zobaczysz czy symuluje alergie..nie mam w zwyczaju zartowac z chorob,moze ty np lubisz sobie zazartowac z alergii.. z uposledzen umyslowych/fizycznych ludzi tez tak lubisz?coz twoj wybor..
i uwierz,tylko dla ciebie moja alergia byla PLANOWANA i chetnie bym ci ja oddal gdybym mogl.. wiec zatrzymaj swoj sarkazm i glupie gadanie dla siebie.nie mam zamiaru wiecej z toba rozmawiac bo to nie ma najmniejszego sensu.
a to czy odpowiedzialem w tym watku czy nie to co,przeszkadza ci to?to usune posty,nie musze wcale pisac.bo odnosze wrazenie ze jesli odpowiedzialem to znaczy ze symulowalem..cos zle kombinujesz.ciezko zrozumiec ze nie majac kontaktu z sierscia nie mam objawow alergii?
nie znasz mnie,nie oceniaj mnie.tyle odemnie
Zobacz profil autora
Jola-Błękit
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rusiec woj.łódzkie

Zagalopowałeś się młody człowieku - dlaczego z upośledzeń umysłowych czy fizycznych?
Nie zapraszałam Cię do rozmowy ze mną.Do każdego człowieka myślacego należy wybór czy chce rozmawiać z kimś czy nie. Jeśli potrafisz dostrzec, to nie wypowiadam się na wątku związanym z Twoją pseudo adopcją tylko to Ty wszedłeś na topik mego psa. Widzę,że nie obce Ci jest znaczenie słowa kombinować, które zdecydowanie powinieneś odnieś do swojej osoby bo zaczynało się tak niewinnie od pomysłu na amstaffa, kończąc w ciągu 2 dni na labradorku. W dalszym ciągu Cię nie oceniam, mówię jedynie i to bardzo delikatnie o tym co zrobiłeś.
Zobacz profil autora
Błękit-ne dalmatyńczyki istnieją! :)
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 27 z 35  

  
  
 Odpowiedz do tematu