 |
 |
|
 | |  |
 |
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Karolina
Zwierzofan

Dołączył: 19 Maj 2006 |
Posty: 576 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Łódź |
|
 |
Wysłany: Sob 13:41, 14 Lut 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Czasem mam wrażenie dziewczyny, że ważniejsze są dla Was psy, a nie ludzie. Z doświadczenia wiem, że to nie prowadzi do niczego dobrego.
Oczywiście, że psy są niesamowitymi stworzeniami, całkowicie zależnymi od człowieka co czyni je wyjątkowymi. I z tego względu ludzie mają wobec psów zobowiązania i powinni być za nie odpowiedzialni. Psy czują tak jak my - a może i bardziej, bo w końcu nie wszystko rozumieją. Ale na miłość boską - ludzie czują, myślą i mają szereg uczuć, skomplikowanych uczuć, które też należy szanować!
I naprawdę jest mi przykro, że mje uczucia zostały pominięte - w imię tylko Tobie znanemu psiemu dobru. Przejęłam się Twoim problemem z alergią, codzienie sprawdzałam ten wątek. Kiedyś sama miałam problemy z alergią i pamiętam co to za potworność. Bo alergia to nie tylko lekki katarek, ale również wstrząs anafilaktyczny, bez szybkiej interwencji lekarskiej prowadzący do śmierci. Ja podczas ataku alergi nie widziałam nic na jedno oko, bo mi sobie spuchło. Co dwa dni leżałam pod kroplówką kilka godzin, aby móc żyć. Czy to dla Ciebie tak mało ważne, że można sobie z tego zrobić żart?
Wyobrażam sobie, co myślisz o poprzednich właścicielach DaJanki, którzy ze względu na alergię dziecka zmuszeni byli poszukać jej nowego domu. A ja ich rozumiem - bo o ile lekki katarek u siebie można zaleczyć Zinnatem, o tyle silna alergia u malutkiego dziecka może doprowadzić do astmy, a przynajmniej co ciągłych infekcji i leczenia antybiotykami co parę tygodni. Chyba nie muszę tłumaczyć, jakie to obciążenie dla organizmu? Jak inaczej może postąpić matka?
I choć w większości sytuacji nie trzeba wybierać człowiek - pies (bo rozsądne podejście do problemu, dokładne rozpoznanie sprawy itd. prowadzi do zadowalającego kompromisu, gdzie człowiek i pies są syci i cali), to jednak zdażają się takie sytucje, kiedy wyboru trzeba dokonywać.
Strasznie łatwo jest kogoś oceniać, szczególnie gdy nie wykąże się nawet odrobiny chęci aby go poznać, poznać jego sytuację, motywy, wpływy otoczenia, rodziny itd. Bo po co zgłębiać sytuację - wtedy ocenia też byłaby trudniejsza
Naprawdę nie chce choć na tym jednym psim forum czytać napadania słownego na Kasię (która pomimo wychowania i przekazania zupełnie innych wartości dot. psów niż prezentowane przez nas tu na forum), przyjeżdza do schroniska, pomaga w boksach, bierze z niego psiaki (które z pewnością mają lepiej u niej na podwórku niż stłoczone nawet w najlepszym schronisku). Nie życzę też sobie aby ktokolwiek urządzał sobie żarty z ludzkich chorób. I nie życzę sobie czytaż osobistych klótni w wątkach dotyczących psów. Załatwiajcie to sobie na privach.
I jeszcze jedno - kilka osob na tym forum prezentuje postawę - albo idealne domki dla psów, albo żadne. Tylko taka idealistyczna postawa do niczego nie prowadzi! Czy przepełnione schronisko jest lepsze od podwórka i ciepłej budy (nie mówie oczywiście o łańcuchu!!)? Nie zmienimy świata w ciągu kilku lat, nie spowodujemy kilkoma postami, że wieluńskie psy będą trafiały tylko do domów na wzór tych niemieckich. No nie da się! Możemy jednak pracować nad młodym pokoleniem, nie zniechęcać go. Uczyć i być wzorem. I nie denerwować się na tych młodych, bo oni mają rodziców którzy najczęsciej nie są psiarzami.
I mam dość kłótni między fundacjami, organizacjami i ludzmi, którzy deklarują przecież wspólne cele. Widzę to na codzień w pracy w Łodzi i widzę, że i forum Wieluńskie zaczyna się infekować takim zachowaniem. Nie wiem, czy to jakiś wpływ planet i ten rok jest taki klótliwy, czy ludzie kosztem psów postanowili robić sobie dobry PR, na ich krzywdzie wybijać się z tłumu? To bardzo, bardzo przykre
Przepraszam za chaos w moim poście, ale piszę w dużych emocjach. Nie mogłam się powstrzymać. Przepraszam Błękitny że zaśmiecam Twój wątek.
|
|
 |
 | |  |
Jola-Błękit
Zwierzofan

Dołączył: 11 Sie 2008 |
Posty: 701 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: rusiec woj.łódzkie |
|
 |
Wysłany: Sob 14:43, 14 Lut 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Oj zgadzam się Izo- masz rację, trzeba było ozdrowieć. Nie przyszło mi do głowy / mam bardzo małe poczucie humoru/ ,że wpisanie się dokładnie w alergię Adriana, która dla mnie była planowana w ciągu tych dwóch dni adopcji i mój pomysł urazi Karolinę. Przepraszam Cię Karolino ale miałam wrażenie,że część koleżanek po moim alergicznym sygnale odczytała moje intencje a fakt,że Adrian tak szybko zareagował na moją "chorobę'' mówi chyba sam za siebie.
Dla mnie proste myślenie , tak proste jak jego podejście do adopcji typu,że nawet wiem,że NAWET muszę zrezygnować z dyskotek. A co do kwestii ważności psów a nie ludzi.No cóż Karolino,żyję już trochę lat na tym świecie i powtórzę wcześniej napisane przeze mnie zdanie w wątku Romcia.Jeśli mam do wyboru : obcowanie z jednym głupim człowiekiem bądź 10 psami- zawsze wybiorę 10 ogonków.Takie mam prawo bo to moje myśli i moje przekonania i nie wiem jakimi doświadczeniami się kierowałaś pisząc,że to nie prowadzi do niczego dobrego. Na tym forum znalazłam się dlatego,że spotykam tu ludzi bezgranicznie kochających psy i ludzi,którzy się nie wstydzą o tym mówić. A jeśli podejmuję się opieki nad psem to zwyczajnie stwarzam mu warunki najlepsze na jakie mnie stać i jeśli ktoś to obserwuje z boku, pewnie powie- głupia baba bo mogłaby sobie np. wziąć i adoptować dziecko,które miałoby u niej doskonałe waruki ale ja nie chcę- chcę by ze mną było dobrze właśnie psu.
|
|
 |
 | |  |
Adrian1989
Dołączył: 03 Lut 2009 |
Posty: 35 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
 |
Wysłany: Sob 15:06, 14 Lut 2009 |
|
 |
|
 |
 |
wiec zapraszam na rozmowe z kimkolwiek kto zna mnei od lat-zobaczysz czy symuluje alergie..nie mam w zwyczaju zartowac z chorob,moze ty np lubisz sobie zazartowac z alergii.. z uposledzen umyslowych/fizycznych ludzi tez tak lubisz?coz twoj wybor..
i uwierz,tylko dla ciebie moja alergia byla PLANOWANA i chetnie bym ci ja oddal gdybym mogl.. wiec zatrzymaj swoj sarkazm i glupie gadanie dla siebie.nie mam zamiaru wiecej z toba rozmawiac bo to nie ma najmniejszego sensu.
a to czy odpowiedzialem w tym watku czy nie to co,przeszkadza ci to?to usune posty,nie musze wcale pisac.bo odnosze wrazenie ze jesli odpowiedzialem to znaczy ze symulowalem..cos zle kombinujesz.ciezko zrozumiec ze nie majac kontaktu z sierscia nie mam objawow alergii?
nie znasz mnie,nie oceniaj mnie.tyle odemnie
|
|
 |
 | |  |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 27 z 35
|
|
|
|  |