Forum Wieluński Zwierzyniec Strona Główna


Wieluński Zwierzyniec
Forum dla przyjaciół i wolontariuszy Przytuliska "Zwierzyniec", wielbicieli zwierząt oraz mieszkańców Wielunia. www.schronisko.wielun.pl
Odpowiedz do tematu
Jola-Błękit
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rusiec woj.łódzkie

Całować zaraz będę. Co do spania to zdarza mu się nawet zwalić na podłogę lub jak kto woli osunąć dlatego, że on zupełnie inaczej śpi niż słyczące psy.
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Dobra sprawa, te dwa karabińczyki naraz


Ale co do dziwnych pozycji Romka - zwisanie głową w dół to niestety żaden wynalazek Przypuszczam, że ma to raczej związek z jego budową oraz... pewnym fiu-bździu w głowie Supeł ma takie pozycje w standardzie. Spanie prawie w pionie, opierając cały ciężar na czole to, mimo przecież zaawansowanego z lekka wieku (zaraz mu stuknie 11 lat ) wciąż popularna poza.

Faceci to w końcu wieczne dzieci, nie?
Zobacz profil autora
Jola-Błękit
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rusiec woj.łódzkie


To moja nagroda konkursowa.Bardzo dziękuję Amie i Mantis - podoba mi się i od dziś tak wygląda na dzień dobry mój komputer a jestem szczęśliwa bo sobie wymyśliłam aby na tapecie była bidusia FUNCIA.
Oj żeby ona wyzdrowiała.
Zobacz profil autora
bela51
Zwierzolub
Zwierzolub

Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów


Nagroda równie piękna , jak moja. Ja swoja umieściłam w dziale newsy- konkurs świąteczny. Przedstawia Janke i Grasie pod palmami. Nie było jeszcze wtedy Astry. Oczywiście też od razu zaczęła ozdabiac mój ekran .


Ostatnio zmieniony przez bela51 dnia Nie 20:57, 18 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Jola-Błękit
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rusiec woj.łódzkie

U nas wszystko w najlepszym porządku.Zbieramy siły do kolejnej walki z "ludzkimi baranami" a mój kochany Romuś dzielnie mi w tym pomaga.Powiem tak- dobrze,że go miałam przy sobie w tym najtrudniejszym czasie bo chociaż byłam zmuszona wychodzić z chłopakiem na spacery a tak kto wie- pewnie siedziałabym w ciężkiej depresji w domu. Nie ma to jak kochane psiaki
Zobacz profil autora
Jola-Błękit
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rusiec woj.łódzkie

Złośliwość natury bywa różna.Denerowałam się losami pewnego psiaka i jego właściciela i chyba tą dziwną drogą dotarły do mnie reakcje alergiczne- a na co lub kogo to się dopiero okaże.Nigdy alergii nie miałam /kiedyś podobno na pierwsze słońce wiosną/ ale objawy które mnie dopadają nie pozwalają mi praktycznie pracować.Łzawią mi oczy, kicham a z nosa bez przerwy coś kapie a do tego chcę się rozdrapać. Nie sądzę by było to przeziębienie ale w poniedziałek - wizyta u lekarza.
Romkowi jakość alergia pokarmowa złagodniała - farciarz.
Zobacz profil autora
Adrian1989


Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów


widzisz,mozesz na mnie mowic co chcesz ale mialem to samo..tez NIGDY alergii nie mialem(w moim przypadku na psa-o kocie wiedzialem od dawna)..a jednak ją mam i mam te same objawy co Ty teraz..
wiem ze sie nie poddasz jak ja i tyle.szacunek za to.z tym ze nie zamierzam Ci dogryzac,zycze powrotu do zdrowia i zeby w najgorszym wypadku to byla reakcja na jakies pyłki


Ostatnio zmieniony przez Adrian1989 dnia Nie 23:25, 08 Lut 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Jola-Błękit
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rusiec woj.łódzkie

Widzisz tylko problem tego rodzaju: skąd pyłki w pierwszych dniach lutego a Romkowi obroży przeciwpchelnej nie zakładałam i nie sądzę by ona mogła uczulać jak sugerowała chyba Twoja dziewczyna?Kota nie mam w domu- więc może też uczulenie na Romka ale nie ferujmy wyroków bo jutro idę do lekarza.
Zobacz profil autora
bela51
Zwierzolub
Zwierzolub

Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów


Jolu, nie przejmuj się ! Teraz półki w aptekach uginają się od leków przeciwalergicznych.
Zobacz profil autora
Adrian1989


Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów


pyłki moga byc okresleniem kurzu,i innych drobinek krazacych w powietrzu..
mam prosbe,zejdz z Kasi...sugerowala OPCJE alergii na chemie tam zawarta,a zareagowalas jakby to bylo niemozliwe..
roznie bywa,moze to byc czasem efekt plynow(kapielowy,do plukania ubran)..jedzenia nawet.. oby to bylo cos okresowego a nie uciazliwego,i tego zycze z calego serce
Zobacz profil autora
Karolina
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 19 Maj 2006
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź

Jolu - masz typowe objawy alergii. W związku z tym, że kichasz i cieknie Ci z nosa, to sugeruje raczej coś w powietrzu. Swego czasu barowałam się z alergiami polekowymi, i codziennie jeździłam przez 2 tyg. na kroplówki, żeby świństwo wypłukać z organizmu. Do tego puchłam i ogólnie wyglądałam jak ofiara przemocy domowej
Adrian ma racje - to może być uczulenie niekoniecznie na pyłki drzew, trwa czy innych roślin, ale także na kurz, na naskórek Romka (sierść nie uczula, tylko łuszczący się naskórek), a może masz jakieś nowe pachnidełko, kosmetyk? Pomyśl, co nowego pojawiło się u Ciebie w domu. Będzie o to też pytał lekarz. Z tego co pamiętam, do alergologa potrzebne jest skierowanie od internisty, chyba że idziesz prywatnie.
Alergia może się też pojawić ni z tąd ni z owąd i uczulać zacznie coś, na co nigdy wcześniej alergii nie było.
Ale jest na to rada - począwszy od tabletek przeciwhistaminowych (poproś o te nie wywołujące senności) a skończywszy na odczulaniu - choć tu ważne jest ustalenie, co tak naprawdę uczula. To czasem jest trudne, bo zdażają się tzw. alergie krzyżowe, czyli pojawia się reakcja alergiczna w momencie wystąpienia kilku substancji uczulających jednocześnie. Takich przypadków testy chyba nie wykrywają. Jeśli będzie podejrzenie Romka, a reakcje będziesz miała bardzo silne, możesz sprobować zostawić mieszkanie pod opieką kogoś mu znajomego/bliskiego, i wyjechać na tydzień, dwa żeby zobaczyć, czy poza domem też masz alergie. Choć może to też być jakaś rożlina, którą masz w mieszkaniu, może jakieś artukuły z którymi pracujesz... jest dużo możliwości. Lekarz będzie Cię o to pytał, więc przygotuj się ze wszystkich nowości, roślin, chemi itp. jakie masz w domu.
A ja Ci życzę, żeby to jednak nie był Romek!

Ps. Od kilku miesięcy mam nieustający katar, kicham i cieknie mi z nosa. Ale nic nie piecze i nie drapie. Zatoki mam czyste, laryngologicznie jest OK. Boje się zrobić testów na Smużynę. Łykam Cirrus i pomaga. Mam nadzieje, że minie


Ostatnio zmieniony przez Karolina dnia Pon 0:18, 09 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
bela51
Zwierzolub
Zwierzolub

Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów


Otwarliście puszke pandory z tymi alergiami Zyjemy w takich czasach, że każdy niemal z nas jest w jakims stopniu alergikiem. Moja córka ma alegie pyłkową, która dopada ją w maju a opuszcza w sierpniu. Poza tym okresowo, na różna kosmetyki, płyny. Ja od roku walcze z ziarniniakiem obrączkowatym, który tez jest rodzajem alergii, tyle, że na nieprawodłowe działanie jakiegoś narządu wewnętrznego. Przytaczam po raz kolejny,przykład mojej koleżanki, która ma potwerdzoną testami alergie m.in. na koty. Od lat łyka zyrtec, aby nie pozbywac sie swojej kocicy, którą kocha. Z alergią można żyć.
Jolu, gdyby nawet, nie daj Boże był to Romek, to będziesz codziennie zmywac mu skórę czysta wodą, i najwyżej dodatkowo połykasz sobie jakies tabletki. Podobno, te krótkowłose są mniej alergogenne.
Zobacz profil autora
Jola-Błękit
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rusiec woj.łódzkie

Nie wchodzę na Kasię tylko kontrolujcie to co piszecie.Daję przykład, że na wszystkich "chemiach" są tego typu ostrzeżenia i nie znaczy to ,że muszą wywoływać alergię gdyż są to ogólne zasady ostrożności.
A na marginesie - Kasiu dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane i łzy tu nic nie pomogą.Może zamiast myśleć o tym psie całą sobotę warto było pomyśleć co on czuje i jak myślał gdy chodził po domu krok w krok. Zapewniam Cię,że nie był to objaw przywiązania do Adriana a trogi i obawy o utratę domu i właściciela. Tak właśnie zachowują się psy zabrane ze schroniska.Pisałam o tym / nie tylko ja/ jak trudno było nawet w spokoju skorzystać z toalety bo pies nie chciał na chwilę stracić mnie z oczu i wszystko mieć po kontrolą - bo pies czuje i myśli.
Zobacz profil autora
kasia1991


Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Mokrsko

Tu chyba masz racje Jolu nie mialam nigdy psiaka ze schroniska i nie wiem jak sie taki piesek zachowuje, podalam przyklad tak jak moja Daisy robi ktora jest przywiazana do mnie:) tez krok w krok za mna,no chyba ze cos innego przykuje jej uwage:D
Zobacz profil autora
Aska
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 08 Paź 2005
Posty: 1085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Jola-Błękit napisał:
....- więc może też uczulenie na Romka ....


A jeśli tak, to oddajesz go do schronu
Zobacz profil autora
Błękit-ne dalmatyńczyki istnieją! :)
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 26 z 35  

  
  
 Odpowiedz do tematu