Niedźwiadek Staszka :o) i maleńki Jorgos (od str.52)

eh to spojzenie -wymiata

w kupie sila

mamo mamo siostra mnie gryzie

teraz ja cie ugryze

kolami do gory

Bosze! Jakie śliczne małe wał-konie (albo raczej wał-psy

)

Oj, wcale się nie dziwię, że u Ciebie Geba Kynowiroza przechodzi teraz do najostrzejszego stadium!

geba napisał:

Wiem jedno ze po Taszce nie bedzie juz w domu niedzwiadka co najwyzej jakis maly kurdupel = 2 jamnik ja sie juz starzeje (czytaj kolano daje mi ostro popalic) i nie mam juz sily na takiego miska.

Geba, ale dla kolana mniej obciążający jest szarpiący duży pies niż dźwigany mały 12-kilogramowy baleron

Młody jest przeuroczy, a imię zostaje czy zmieniasz ?

Aska w sumie ja jamniki dzwigam tylko do ukonczenie 6-7 miechów jak juz kosciec jest zwiazany zapitalaja po schodach az milo i jak do tej pory zaden z moich jamnikow nie mial problemow z kregoslupem. Tyle ze staram sie by mialy odpowiednie miesnie (nie koniecznie piwny) dobrze uksztaltowane.
Imie w papierach bedzie stało Jorgos Klan Ady Łowczyni Jorgos = z greckiego Jurek po domowemu pewnie bedzie Joro czyli tak jak poprzednicy.

Jorgos mi się podoba...kiedyś w jakimś programie o jamnikach słyszałam, że przynajmniej dwa lata trza je nosić po schodach.

A na wystawy jesteś gotowa - Klan Ady Łowczyni to jednak szychy wystawowe

O wystawach marzyłam juz z Jurkiem ale niestety jego "innosc" wykluczala go z rywalizacji ze zdrowymi psami wiec w zasadzie po 3 swej wystawie przeszedl na emeryture teraz mamy nadzieje pokazywac sie "swiatu" i obalac mit o tym ze jamniki to glupie szczekliwe bestie

Szczekliwqe, no cóż.... jak który

Znam takiego, co szczeka tak, jak oddycha...

Ale GŁUPIE? KTO ŚMIE MÓWIĆ GŁUPI O JAMNIKU?

?

...dobra bywają uparte, zgryźliwe, zaczepno-obronne, niejadki, zdziwaczałki.... ale nie głupie.

...i lizusy

przynajmniej te, które ja znałam

Ulv - jamnik niejadek to chyba jakis niejamnik te bestyjki zaprzyujazniaja sie w domu z najwazniejszym meblem w kuchni czyli z lodówka.
Ja wiem ze one sa madre inteligentne pamietliwe ale gro osob postrzega jamniora jako male glupie upierdliwe.
A co do lizusów oj straszne sa zawsze mialam czyste uszy i nie tylko

Łoj bywaja niejadki, szczególnie na rzeczy dla nich przeznaczone, aczkolwiek zupełnie inny stosunek maja do ludzkiego jedzenia- jeden z naszych jamników dokonał dzikiego wyczynu i zeżarł CAŁY pieczony schab, przygotowany na święta.... Pies omal nie pękł, a rodzinka zadowalała się białą kiełbasą, zgrzytając przy tym zębami, ponieważ były to czasy kiedy dostanie ponowne schabu było nierealne. Schab zresztą był wystany w niebotycznej kolejce

Ale jaki zadowolony byl jamnik hehehhe motto dotyczace tej rasy to :
"Jamniki łamią Ci serce, a potem jeszcze nad jego marnymi resztkami podnoszą nogę. Obcując z jamnikiem nie wiesz, czy płaczesz ze śmiechu, miłości, czy wściekłości. Dusza jamnika jest podobna do człowieczej, jak żadnego innego psa"

moj czarny książe zaczyna ćwiczyc pozycje wystawowa

cala 4 pozuje

rozrabiamy

czarno-rude zapasy

czarne zadziory

Piękne, piękne, piękne

. już się nie mogę doczekać aż Jorgos będzie w domku, czyli w Krakowie, czyli będą wieści z pierwszej ręki.

A co do cech jamniczych, to wnioskuję, że ta cząstka jamnika, która jest bez wątpienia w naszym Totku składa się ze szczekliwości, nadpobudliwości i przytulaśności. Żaden pies nigdy nie tulił się do mnie tak jak nasz rudzielec

.

Helikopter jestem

dopadli mnie zlapali i męczą

nudzi mi sie

bardzo mi sie nudzi

Jak ja Ci zazdroszczę

Ale w tym roku też u mnie taki bąbel będzie latał po domu

Nie odpuszczę