Niedźwiadek Staszka :o) i maleńki Jorgos (od str.52)

Smok nie ale Straż miejska miala doniesienie ze na naszych łąkach widziano niedźwiedzia

Spuscili mnie ze smyczki szałłł dziki szał

poprawię troszke fryzure

grozna jestem

Szaleje zachowuje sie jak szczeniak

I jeszcze kilka

osiołek

osniezona

Pozuje

I na koniec tadammmmmmmmmm chwale się Uwaga Uwaga Uwaga
Przedstawiam Państwu urodzonego 17 stycznia (moj wlasciwie 16 nastego sie urodzil)
JORGOSA Klan Ady Łowczyni

Piękna, zasniezona Tashka. Przypomina mi z pyszczka moją Zamę, brodacza monachijskiego. NIe ma jej ze mna już 11 lat...
Ale, ale, czy to znaczy, ze rodzina powiększyła sie o to maleństwo, które trzymasz na ręku?

Malenstwo na rekach hodowczyni ja maluszka widzialam tylko na zdjeciach i poki nie wydobrzeje to nie zapuszcze sie do nich by niczym nie zapskudzic psiakow mamy czy tez hodowcy.
Jorgos w domu u nas zagosci dopiero w 2giej polowie marca

hehe, a ja zdjęcia malca widziałam już ponad tydzień temu

jest boooski

Wiesz, Geba ja już dawno chciałam Cię zapytać... no i co dalej..., ale bałam się, że za wcześnie, że to zbyt obcesowe lub nietaktowne i szurniesz mnie.
Widzę jednak, że życie zatacza kolejne koło, to super.

Aska wiesz wiedzialam ze Danka planuje krycie i ze jest to ostatnie krycie Swetty choc suka jest we wspanialej kondycji i ma dopiero 5 lat.
Zawsze marzylam o psie z Klanu bo co tu duzo kryc sa to zjawiskowe psiaki oczywiscie bardzo zaluje ze nei ma z nami Jurka a ze zycie bez jamnika jest puste to ........
Wiem jedno ze po Taszce nie bedzie juz w domu niedzwiadka co najwyzej jakis maly kurdupel = 2 jamnik ja sie juz starzeje (czytaj kolano daje mi ostro popalic) i nie mam juz sily na takiego miska.
Wiem ze pewnei wielu powie ze szkoda ze psiak nie ze schronu ale niestety malo w ktorym schronie mozna sprawdzic jak pies bedzie reagowal na dzieci no i przy taszce nei ma mowy by wprowadzic psa starszego musi byc maly szczeniak.

Geba, ja cieszę sie razem z Tobą. Kazdy musi stanąc przed innymi wyborami i chociaż ja powiedziałam sobie, że nigdy nie wezme innego psa niż ze schronu, ( chociać miałam już arystokratkę Zamę), to jednak jako osoba samotna, mogę sobie pozwolić na dokonywanie takich wyborów. Przed Tobą życie stawia inne wymagania i dlatego rozumiem Cię i gratuluję nowego członka rodziny. Jest słodziutki

ja z mamusia

Książe Jorgos

nie ma jak u mamy

nasze mieszkanko non stop nas ktos bacznie obserwuje to moja polsiostra Garda

cały JA

Uwaga Uwaga tadam tadammmm rozkładam ogon pękam z dumy
Jorgos otworzył oczka

No i cudnie, Taszka już nie będzie biegała samotnie. Szkoda tylko, że do drugirj połowy marca jeszcze tyle czasu.

Bogusiu juz w ten czwartek jade w odwiedziny do malucha
Kurczaki juz nie moge sie doczekac

geba, ależ masz fajnie. Strasznie Ci zazdroszcze tej malej kluski - tak pozytywnie

Niech się dobrze chowa!