Forum Wieluński Zwierzyniec Strona Główna


Wieluński Zwierzyniec
Forum dla przyjaciół i wolontariuszy Przytuliska "Zwierzyniec", wielbicieli zwierząt oraz mieszkańców Wielunia. www.schronisko.wielun.pl
Odpowiedz do tematu
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Szantina napisał:
No i jak z ''podwoziem''Jurka?

I z całym Jurasem?
Zobacz profil autora
geba
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 2675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

Ano z Jurkiem juz spoczko jeszcze tylko smarowanie mascia z antybiotykiem i obowiazkowe myzianie po brzuszku - co najmniej 15 minut co by se paskuda masci nie zlizywala. Ale widac ze dochodzi do formy bo dzis w nocy ominal wszystkie przeszkody na drodze Jurek - kosz na smieci i zrobil sobie uczte z pampersow Antonka ( trzeba bylo widziec jego mine i oczy jak wpadlam do kuchni na nic byly moje tlumaczenia ze on i tak wie swoje i lepiej ze taki pampers to jest mniam ) A przeszkod do ominiecia jest kilka trzeba jakos przesunac taboret pozniej otworzyc szafke z koszem nastepnie wspiac sie przednimi lapkami i zrzucic klape do kosza no i mozna juz uzywac. Oczywiscie robi to po cichutenku i z taka gracja ze nikt nie wie kiedy on tam buszuje

A co do uzywania obcych kobiet to jestescie w bledzie on uzywal na swojej kobiecie ( byla przeca fotecka jak spal na niej) i nic tylko se klejnoty obtarl no i kuku zrobil. a z tego polaczenia dzieci nie bedzie na bank.
Zobacz profil autora
jnk
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wawa

No, pięknie! Obtarł sobie jajka na własnej suczce! A ja oczywiście już sobie wyobraziłam szereg chorób wenerycznych i Jurka szalejącego w psiej dzielnicy czerwonych latarń .
Zobacz profil autora
geba
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 2675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

HEhehehehehhe obsmialam sie jak norka z tych chorob wenerycznych bo o wetach ortopedach,kardiologach,dermatologach,stomatologach slyszalam ale jakos o psim ginekologu nikt mi jeszcze nie donosil
Zobacz profil autora
geba
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 2675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

No niestety to dziadostwo sie troszke rozpaskudzilo - ponoc jest to tak jak ludzka opryszczka obecnie mamy 2 nowe piekne pryszczyska mamy je smarowac zoviraxem zobaczymy jaki bedzie efekt. W kazdym badz razie jest to obecnie pies z najczystrzymi klejnotami na ziemi bo po kazdym spacerku mycie instrumentu i pelna dezynfekcja - az mi go zal
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Oj biedaku..bardzo,bardzo mi Cię żal. Jureczku,Jureczku,żeby coś takiego ci się przytrafiło?Czy ty aby gdzieś nie zrobiłeś skoku w bok?
Zobacz profil autora
geba
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 2675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

No chyba ze zrobili to razem z Koala (moj TZ) jak byli na nocnym spacerku moze oni maja jakies dziewczynki na boku i ja nic o tym nie wiem
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Twojego TZ-a bym nie podejrzewała(przynajmniej publicznie zaprzeczę )ale co do Jurka,to nie wiadomo...Może jednak męska solidarnośc nakazuje milczenie,a ukochany pańcio pozwolił w tajemnicy na mały flircik Musisz chyba Rutkowskiego zatrudnić i problem jurasowych klejnotów rozwiązac...
Zobacz profil autora
geba
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 2675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

No kochani obsmialam sie dzis z mojego piecha co niemiara. Zaraz wam wszytsko opowiem.
A dzis na porannym spacerze Jureczek mial przygode z kotem - moze sie kolega wreszcie nauczy ze mniejszy tez umie niezle dokopac. Ale od poczatku poszlismy na spacer poranny i wracajac zawsze zachaczamy do piekarni po swieze buleczki przechodzimy obok bloku gdzie w piwnicy sa mlode koty. Ja wiem moze maja z 7-9 miechow moze sa mlodsze no i Juras poszedl sprawdzic czy kociska maja pelno w miseczce, a wtedy jeden kocio taki fajny bialo-czarny wyskoczyl z piwnicy i pazurami klepna Jurasa w dupke. Jeju nawet nie wiecie jak placza przerazone :jamnik i jak szybko potrafia uciekac do panci na raczki. Ja oczywiscie nei moglam opanowac no i koniec spacerku byl juz przy nodze i grzeczniutko do domu.
A teraz po calej przygodzie i po zjedzonym sniadanku usiluje sie dowartosciowac i chce zdominowac Jaska ale ten sie dzielnie nie daje Zobaczymy co oni dzis jeszcze wymysla - juz sie boje
Zobacz profil autora
geba
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 2675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

No mnie tez sie dostalo i tez dostalem kosteczke
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

No własnie zaobserwowałam, że Jureczek dostał zdecydowanie większą kostkę od Barsy Hmm... czyżby "syneczek" ukochany?
Zobacz profil autora
geba
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 2675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

No kochany to on jest i to bardzo bardzo ale co do kosci to oni sie sami nimi podzielili i jakos tak wyszlo ze kolega Jerzy mial wieksza kosteczke ale pozniej zas nastapily roszady i byl moment ze Barsa miala 2 kosteczki coz ja w ich miskowe sprawy nie wnikam niech sie sami podziela
Zobacz profil autora
Szantina
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

Juras - pogoń tą twoją pańcię do fotek.
Wiem,że ma mało czasu ale ktoś tu z utęsknieniem czeka
Zobacz profil autora
geba
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 2675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

No wczoraj moge powiedziec mialam gowniany dzien. Na poczatek Antonek zalatwil sie tak skutecznie ze gowienko wyplywalo mu z rekawa. Kupsko bylo wszedzie wiec Anton zalapal sie na szybkie mycie.
Pozniej niewiadomo z jakiej przyczyny Jurek "obsral" mi pol pokoju oczywiscie ja nie wiedzialam ze w pokoju jest kupa i ze jurek ma obsrany kuper i tym kuprem ubrudzil fotel i krzeslo do kompa. Na ubrudzonym fotelu siadla se Kajucha wiec do przedszkola szla w mokrych portkach.
Jurasowi zapodalam jakies kosteczki co to zatrzymuja sranko (dostalismy kiedys od ciotki Szanty) i dzis juz jest spoko.
Dobrze ze choc wieczor mialam cudowny bo jak juz sie pochwalono hihiihhih zajamniczylam kolejna osobke. Ale bedzie sie cudnie komponowac czarne z bialymi
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Nic dodac,nic ując!
Zobacz profil autora
Niedźwiadek Staszka :o) i maleńki Jorgos (od str.52)
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 2 z 60  

  
  
 Odpowiedz do tematu