 |
 | Moje pociechy: Neo, Reks i inni... |  |
MadziA
Zwierzofan

Dołączył: 22 Sty 2006 |
Posty: 908 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Wieluń |
|
 |
Wysłany: Czw 21:56, 09 Lut 2006 |
|
 |
|
 |
 |
Więc za sprawą Małgosi postanowiłam również założyć topik dla moich ukochanych pociech. Mam dwa psy, ale dla mnie to stanowczo za mało Mam dużą działkę (28 arów), więc spokojnie siedzą na dworze. Niestety jak to psy: gryzą się trochę ...
Neo- urodził się w lutym 2002 r. To cudowny owczarek niemiecki z krwi i kości, ale trzeba przyznać, że wyjątkowo potężny to pies. Jest cudowny! Jest opanowany psiak, posłuszny, wierny i bardzo kochany. Jego ulubione osoby to mój tata i oczywiście ja Nie wiem co bym bez niego zrobiła- tak cudownego psa nie widziałam nigdy i nie miałam:P Przepraszam za ten brak skromności, ale sami macie psy i wiecie jak to jest:P
Reks- ma już chyba ponad 6 latek. Urodził się w przed 2000 rokiem. Nie znam dokładnej daty, bo to przybłęda:) Byłam w sklepie z kuzynem i był cały mokry, jako szczeniaczek i jak takiego nie porwać do domku:) I tak do nas trafił, jednak coś ma w sobie z tego szwędania się, bo cały czas wymyka się i biega po osiedlu, ale od razu zawsze wraca, gdy pora na obiadek:) Niestety nie jest za duży, do kolan i Neo często go atakuje. Ale mam nadzieję, że nie przeobrazi się to na coś poważnego, choć wielokrotnie bywało niemiło Jest wierny, przyjazny i chyba ma najbliższy kontakt ze mną- no ale trzeba mieć podejście do zwierząt
Miałam wcześniej jeszcze jednego owczarka niemieckiego, Bursztyna, ale niestety był strasznie niebezpieczny i przeskakiwał przez posiadłość, więc daliśmy go na wieś... Tam poczuł dzikość i kilka razy dorwał się do ludzi, więc nie wiem, czy leśniczy go nie zastrzelił albo uśpił... Bursztyn w genach miał coś z wilka chyba... Ale niestety nie wiem kompletnie co z nim, ale teraz by już miał 9 lat, a oddaliśmy 5-6 lat temu, więc zapominam go, fotki tylko zostały.
A poza tymi dwoma nie mam więcej swoich piesków, ale babci psy traktuje jak własne Właśnie bierzemy Nowofundlanda- szczeniaka, a gdy zrobię zdjęcia- umieszczę również tutaj oraz Nea i Reksa
Również ze schroniska ma babcia jednego- Kacperka, a teraz o nazwie Reks:)
Ale niedługo się fotki ukażą cierpliwości 
|
|
 |
|
 |
 | |  |
 | Re: Moje pociechy: Neo, Reks i inni... |  |
Mantis
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005 |
Posty: 1263 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
 |
Wysłany: Pią 1:18, 10 Lut 2006 |
|
 |
|
 |
 |
MadziA napisał: | Przepraszam za ten brak skromności, ale sami macie psy i wiecie jak to jest  |
Madziu, nie przejmuj się, my tu wszyscy tacy "skromni"
Pisz jak najczęściej o ich upodobaniach, przygodach, no i czekamy na zdjęcia Twoich cudeniek
A Bursztyn... mam nadzieję, że stamtąd zwiał i jednak mu się powiodło.
Wprawdze to topik Madzi ogonków, ale chyba się nie obrażą jeśli ich Pańci bardzo, bardzo podziękuję, że z wielkim sercem opiekuje się naszymi wieluńskimi biedulkami 
|
|
 | Re: Moje pociechy: Neo, Reks i inni... |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
MadziA
Zwierzofan

Dołączył: 22 Sty 2006 |
Posty: 908 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Wieluń |
|
 |
Wysłany: Pią 21:45, 10 Lut 2006 |
|
 |
|
 |
 |
Ale chyba co do kastracji, to bym się nie zdecydowała... Neo jest raczej spokojny, flegmatyczny wręcz momentami (chyba za dużo kaszy je ). Więc po kastracji nie wiem co by było. Poza tym cały czas wierzę, że może będzie okazja żeby jakieś szczeniaki "stworzyć", bo w końcu mam rasowca. A Reks- on to nie jest agresywny, to Neo się na niego stawia a biedny Reksiu ucieka. Dzisiaj, gdy wróciłam ze szkoły, Reks stał poza posesją, znowu udał się na panienki, a Neo spokojnie leżał pod drzwiami i pilnował domku. Szkoda mi tylko Nea, bo nie mam możliwości poświęcać mu teraz tyle czasu, a poza tym zima jest i mój cielaczek trochę śmierdzi A z Reksem też się nie pobawię, bo się Neo stawia.. i jak pogodzić ze sobą dwa psy....
A jutro jadę po Nowofundlanda... Babci piesek ze schroniska- Reks, dawniej Kacper, będzie miał towarzystwo... To będzie w przyszłości musiało wyglądać komicznie: Wielki pies i mały... heh... tylko jakie imię dać? Borys, Ares czy Tajfun? Chyba, że macie lepsze propozycje?
A ciekawe co robi mój skarb schroniskowy: Bary...
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Mantis
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005 |
Posty: 1263 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
 |
Wysłany: Sob 3:42, 11 Lut 2006 |
|
 |
|
 |
 |
Madziu, rozumiem, że kochasz swoje psy, jesteś zachwycona urodą Neo, ale "tworzenie" szczeniaczków to nie jest najlepszy pomysł. Pamiętasz Kaję, Sonię, Sabkę, Norbiego? Wszystkie trafiły do schroniska A przecież nie były to zwykłe kundelki (choć te mają nie mniejsze prawo by mieć dom) i zapewne kiedyś, jakiś człowiek myślal podobnie "mam takiego piękne go psa, powinien mieć równie piękne dzieci". Tylko że dużo z tych pięknych dzieci trafia do schronisk.
Jesteś wrażliwa, kochasz psy, pomagasz tym biednym, nieszczęśliwym, więc bardzo proszę, przemyśl jeszcze raz czy kastracja nie jest dobrym rozwiązaniem, bo być może, za rok czy dwa, zobaczysz pięknego psa w typie ON'a za kratami i będziesz się zastanawiać czy to nie dziecko Neo.
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Mantis
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005 |
Posty: 1263 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
 |
Wysłany: Sob 16:17, 11 Lut 2006 |
|
 |
|
 |
 |
Madziu, ależ pisz, po to tu jesteśmy, żeby wzajemnie wymieniać poglądy, doświadczenia. Nie chciałam Cię do ich wyrażania zrazić, tylko uświadomić, że piesków szukających domku są tysiące, nie we wszystkich schroniskach mają tak dobrych opiekunów jak w Wieluniu, wolontariusza, który wyprowadzi na spacerek, pogłaska...
A imię? Hmm... pomysłu dobrego nie mam, ale może znajdziesz jakieś fajne w [link widoczny dla zalogowanych] 
|
|
 |
 | |  |
MałGośka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005 |
Posty: 4611 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Wieluń-łódzkie |
|
 |
Wysłany: Sob 17:53, 11 Lut 2006 |
|
 |
|
 |
 |
Magda - o tej kastarcji napisałam za względu na Neo, jego zapędy dominacyjne, bo po tym co piszesz widać, że chłopak jest szefem i za bardzo Reksiowi żyć nie daje
Ale skoro to Reksio ucieka Wam z podwórka, to jemu raczej by się to przydało...
A że ostatnio coraz częściej temat kastracji pojawia się na forum, głównie w przypadku podobnym do Twego, czyli dwóch psich facetów na jednym terenie (Ania ma Rufiego i Maksia, Martin od Fifka musiał stawić czoła z agresją dominacyjną u Fifiego gdy pojawił się jego poprzednik w domu...), a do tego dochodza nagminne psie ucieczki u różnych osób i zatrważająca ilość szczeniąt w ostatnim czasie - założyłam topik "kastracyjny".
Zapraszam tam wszystkich do wypowiedzenia się na ten trudny temat, oraz podzielenia się swoimi doświadczeniami
Madzia - fajne imiona są jeszcze [link widoczny dla zalogowanych]
No i skoro przeglądałaś fotki rozumiem, że się nimi niedługo pochwalisz? 
|
|
 |
 | |  |
MadziA
Zwierzofan

Dołączył: 22 Sty 2006 |
Posty: 908 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Wieluń |
|
 |
Wysłany: Sob 18:16, 11 Lut 2006 |
|
 |
|
 |
 |
Tak, pochwalę się fotkami, jednak muszę je najpierw zeskanować
Dzisiaj rano pojechałam po Nowofundlana. Gdy weszłam na podwórko zauważyłam gromadkę 6 psów: mama, tata oraz 4 szczeniaczki. Od razu wiedziałam, który jest mój Jest najżywszy, taki mały gryzoń Ma biały krawacik pod szyją i końcówki łapek białawe. Naprawdę śliczny!! Całą drogę do domu przepiszczał, chyba nie lubi jeździć. Ale w domku jest cichutki i grzeczniutki. A teraz bawi się z moim bratem, podczas gdy ja siedzę na forum:)Dobrze, że babcia mieszka blisko i będę go często odwiedzać. Jednak niech te śniegowe dni troche u mnie spędzi, zanim pójdzie do babci A co do imienia, chyba wybraliśmy. Będzie: Skrapi po tatusiu, hehe Skrapi Junior  Ale zobaczymy co na to babcia. A teraz idę do mojego ślicznego pieska 
|
|
 |
 | |  |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 18
|
|
|
|  |