Forum Wieluński Zwierzyniec Strona Główna


Wieluński Zwierzyniec
Forum dla przyjaciół i wolontariuszy Przytuliska "Zwierzyniec", wielbicieli zwierząt oraz mieszkańców Wielunia. www.schronisko.wielun.pl
Odpowiedz do tematu
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Znałam mix persa i miał identyczny ogon właśnie taką mało gęstą sierść w porównaniu z persem ale długą - dlatego jestem ciekawa jak będzie wyglądał za czas jakiś
Zobacz profil autora
Mantis
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1263
Przeczytał: 0 tematów


Jnk, tak, Onio ma ogon jak pióropusz I gdzieś tam, na czubku drzewa genealogicznego, raczej był norweski leśny (futerko, kształt pyszczka), tyle, że one są bardziej masywne a Onio kruszynka maleńka.
Aniu, też jestem ciekawa jak będzie wyglądał po "kuchni" nadopiekuńczej Kaśki
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Ogon Onia jest tak samo piękny jak ogon mojego Bartka.Tyle,że kolorami się róznią.
Jakże zazdroszę zgody między kociambrami.U mnie sytuacja paradoksalna:kotka uwielbia psy,a psy kotkę.Natomiast Ciri nie toleruje żadnego innego kota.Kiedyś przyniosłam małe kociątko,w nadziei,ze skoro kocię,to małpa zaakceptuje.To co się działo przeszło nawet moje oczekiwania.Zołza tak dała małemu popalić,że nie było mowy o pozostawieniu go.
Zobacz profil autora
Mantis
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1263
Przeczytał: 0 tematów


W nocy kociambry nieźle rozrabiały, w sennym amoku słyszałam tylko nieustanne tup tup tup Onio z Julkiem nocne harce odsypiają, Tamlin niezłomny, tv ogląda

Rozkładówka


Lustrzane odbicie


Były sobie kotki trzy...
Zobacz profil autora
geba
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 2675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

MRYYYYYYYYYY ale fajne przytulaki Kurcze Wy chyba tymi kotami zmienicie moje podejscie do mruczacych futerek. Coraz bardziej mysle o takim mruczku w domu musze chyba pogadac z koala
Zobacz profil autora
MadziA
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 908
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń

Najlepsza pierwsza fotka siedzi jak jakiś starszy facet przed telewizorkiem rozłożony w najlepsze. Ale chyba zmógł go sen
Zobacz profil autora
irma
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 1392
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

ale zdjęcia ...
Zobacz profil autora
kaerjot
Zwierzolub
Zwierzolub

Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kolbudy k/Gdańska

Rozkładówka


A piwo i chipsy gdzie
Zobacz profil autora
Blink
Moderator
Moderator

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 497
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń

Pierwsze zdjecia kota rozklada, a powiem wiecej ono "RZONDZI!" Co za boss :-)
Zobacz profil autora
jnk
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wawa

geba napisał:
Coraz bardziej mysle o takim mruczku w domu musze chyba pogadac z koala

Jeśli mogę coś doradzić - nie polecam kotów z ulicy powyżej trzech miesięcy. Może być wszystko OK, ale może też być, niestety, bardzo nie OK i tylko utwierdzisz się w swojej niechęci do tych stworzeń. Mądrzy ludzie twierdzą, że kot, który do trzeciego miesiąca życia nie miał kontaktu z człowiekiem albo miał ten kontakt ograniczony, nigdy nie przystosuje się w pełni do życia w rodzinie ludzkiej . Też wzięłam małego kotka z ulicy (nie mając pojęcia o tym smutnym fakcie), a potem zaczęłam mieć kotki urodzone u mnie w domu - porównania po prostu nie ma! Koty wychowywane z człowiekiem są po prostu psie, a koty wychowane gdzieś w zakamarkach stodoły albo w innym ukryciu okazują się w miarę dorastania dzikusami. Zapewne są odstępstwa od tej reguły, ale nie warto ryzykować. Nie jesteś kotomaniaczką i kot prychający na Twoje dzieci, drapiący psy po nosie i gryzący Was po rękach z pewnością nie zyska Twojej sympatii, prawda? Natomiast domagająca się nieustannie pieszczot i uwagi puchata kulka, która drepcze za Tobą po całym mieszkaniu i śpi wtulona w Twój (a może Ani) policzek to jest coś... WOW! genialnego!
Zobacz profil autora
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

oj tak...mam kota który miał góra miesiąc jak zaczął być z ludźmi. Prawie nie zostawał sam w pokoju - przez pierwszego dwa tygodnie byłam z nim prawie nierozłączna. Głaskany tulony i oswajany.... i co wyhodował mi się kulek, którego musiałam uczyć, że branie na ręce to fajna sprawa (znalazłam na to metodę ) ), który głaskany przede wszystkim próbował mnie capnąć...cóż nie ma reguły. paradoksalnie zrobił się bardziej przylepny po doznanym urazie głowy (oczywiście ładunek agresji też się pourazowy dorzucił)... ale przepraszam., się zniechęcająco rozgadałam w cudzym temacie...tak mnie kiepsko natchnęło. Chciałam w sumie tylko powiedzieć, że sporo zależy od egzemplarza
Zobacz profil autora
Mantis
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1263
Przeczytał: 0 tematów


Anna napisał:
sporo zależy od egzemplarza

Oj tak Jako (że się tak brzydko wyrażę) posiadaczka trzech takich egzemplarzy w zupełności się z Tobą Aniu zgadzam
Tamlin znaleziony na ulicy w wieku 5 miesięcy, potem miesiąc w domku tymczasowym - ogromny indywidualista, przytulać i miziać łaskawie pozwala Ale jako jedyny wita mnie na progu razem z Wiktorem
Onio to "działkowiec", potem domek tymczasowy - rodzina jest po to, żeby przytulać i miziać, miziać, miziać.
Juluś, mimo że od urodzenia był wychowywany w domku jest najmniej przytulasty, bardzo nieufny w stosunku do obcych. Właściwie to jestem po to, żeby w dzień papu dać, a w nocy grzać

Geba, wiele jest kotków szukających domku, dużo z nich w domkach tymczasowych, więc próby wydrapywania oczu i ran ciętych przerabiały na tymczasowych opiekunach No i już mniej więcej wiadomo jaki kotek ma charakter. Fakt, że w Waszym przypadku lepiej wybrać młodego kociambra, łatwiej przyzwyczai się do dzieci i psiuli, ale jak już "złapałaś bakcyla", to się dziewczyno nie zastanawiaj "czy?", tylko "jaki/który?" i bierz Dowiesz się ile przyjemności potrafi dać taki mruczący szalik

Przypomniał mi się pewien stary dowcip.

Pies myśli:
"Człowiek, z którym mieszkam żywi mnie, kocha mnie, daje mi miłe, ciepłe i suche mieszkanko, bawi się ze mną i rozpieszcza... chyba jest Bogiem."
Kot myśli:
"Człowiek, z którym mieszkam żywi mnie, kocha mnie, daje mi miłe, ciepłe i suche mieszkanko, bawi się ze mną i rozpieszcza... chyba jestem Bogiem."

Zobacz profil autora
irma
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 1392
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

Mantis napisał:

Pies myśli:
"Człowiek, z którym mieszkam żywi mnie, kocha mnie, daje mi miłe, ciepłe i suche mieszkanko, bawi się ze mną i rozpieszcza... chyba jest Bogiem."
Kot myśli:
"Człowiek, z którym mieszkam żywi mnie, kocha mnie, daje mi miłe, ciepłe i suche mieszkanko, bawi się ze mną i rozpieszcza... chyba jestem Bogiem."



mam psy i koty i ten stary dowcip to nie dowcip tylko sama prawda
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Już miałam Mantiskowi uszęta natrzeć za te foty niestosowne, umieszczane przez 22-gą , ale dotarłam do tego:

Mantis napisał:
Pies myśli:
"Człowiek, z którym mieszkam żywi mnie, kocha mnie, daje mi miłe, ciepłe i suche mieszkanko, bawi się ze mną i rozpieszcza... chyba jest Bogiem."
Kot myśli:
"Człowiek, z którym mieszkam żywi mnie, kocha mnie, daje mi miłe, ciepłe i suche mieszkanko, bawi się ze mną i rozpieszcza... chyba jestem Bogiem."


i zeszłam, ze śmiechu oczywiście
Zobacz profil autora
jnk
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wawa

No, co wy, kobiety? To nie wiedziałyście, że pies ma pana, a kot służącego?

Co do uwagi, że można brać kociaka z "rodziny zastępczej" jestem jak najbardziej za! Faktycznie w pewnym stopniu wiadomo, co z niego za gagatek.
Zobacz profil autora
Mantisowe Miauczące Trio
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 7 z 11  

  
  
 Odpowiedz do tematu