 |
 |
|
 | |  |
 |
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Mantis
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005 |
Posty: 1263 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
 |
Wysłany: Pią 19:39, 28 Gru 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Szybciej do mnie dotarły same Skarpetki, ale i foty już mam, trochę mało, ale jakie wyraziste
Skarpetki przyjechały na dwa tygodnie, wypadły z transporterka jak z katapulty i... pewnie pomyślały, że trafiły do freciego raju
Nie ma klatki, Martyna nie znika na kilka godzin, a w dodatku kilka nowych osobników do zabawy, lizania, niuchania. No i najważniejsze, mnóstwo zakamarków do zwiedzania.
Szczotki zachwycone, dnia pierwszego dopóki Wafel nie zaczęła okazywać czułości Mówicie że koty to czyściochy? Że niezależne? Przy fretkach to ubezwłasnowolnione brudasy Według kodeksu fretki nigdy nie jesteś czysty ani na tyle mądry, żeby miały kogokolwiek słuchać Wafel z uporem maniaka myje wszystko co się rusza i nie zdąży uciec
Przynajmniej Szczotki miały urlop i nie zostały niecnie wykorzystane do przedświątecznych porządków. Bo czy taka Szczotka potrafi umyć podłogę czy szafkę tak dokładnie jak fretka? Pff.
Po dwóch dniach Hektor burczał Zabierzcie ode mnie te małe paskudy!, Wikulec histerycznie wrzeszczał Sio mi stąd! No i nastała era kotów Mają tyle wspólnych pasji... gonitwa za piłeczką arcyciekawa, chowanie się w kartony, torebki, a nawet chadzanie z głową w paczce po krakersach Nastąpiła taka frecio-kocia komitywa, że nawet jedzą ze wspólnej miski
I żeby nie było, że Skarpetki takie potworne po zachłyśnięciu się wolnością, co trwało jakieś trzy dni, Skarpetki... zniknęły No nie tak całkiem, w mieszkaniu są, tylko nikt nie wie gdzie, ani kiedy wyjdą, tym bardziej, na jaki pomysł wpadną kiedy już postanowią w życiu rodzinnym baaardzo czynnie uczestniczyć 
|
|
 |
 | |  |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 11 z 11
|
|
|
|  |