Gutek, kocury i ja

A wyszedł?

Bo po braku oznak życia na martusiowym topiku zaczynam wątpić, w lutym woda w końcu nie najcieplejsza była

Wyszedł. Dzieje sie bardzo duzo, napiszę, obiecuję

Kiedyś

Martusia napisał:

Dzieje sie bardzo duzo, napiszę, obiecuję

Kiedyś

Eeee?

Jak to KIEDYS?

TERAZ!

Nadejszło TERAZ

Gustaw, jak to Gustaw, z wody wylazł, ale jest alkoholikiem ostatnio... Zawsze najpierw wygląda niewinnie...
[link widoczny dla zalogowanych]
Później jednak wyciąga puchę...
[link widoczny dla zalogowanych]
A jeszcze później trzeba go nieść do domu

[link widoczny dla zalogowanych]

Tymczasowa Baci wraca w piątek do swojej stesknionej (mam nadzieję) Dużej. Baci jest grubsiejsza... troszkę.
[link widoczny dla zalogowanych]

A teraz wiadomość dziesięciolecia

Mamy nasze własne mieszkanko

Wprowadzamy sie do niego już za chwileczkę! Też kawalerka, ale w normalnym bloku i moja

Aż w to nie wierzę

Z rynku wtórnego, zainfekowana małymi dziećmi - tzn ludzie kupują, zachodza w ciąże i zmuszeni sa do kupowania większego lokum. Nie pójde w ich slady, zagnieżdżę się na stałe

Gutek i kociaste nic nie wiedzą o wyprowadzce, a Gustaw powinien sie cieszyc - nasz nowy domek jest blisko parku i nadal w poblizu rzeki, więc bedzie mógł kontynuowac menelskie nawyki picia piwa na spacerku

Martusia
gratuluję własnego mieszkania

Matusia, gratulejszyn!

Gustawie, pijoku

Tak sam? A ciotek zaprosić nie łaska?

Martusiu - i ja gratuluje z całego serca!

Wyobrażam sobie, jak bardzo sie cieszysz z nowego mieszkania. A jak zwierzyniec - zaaklimatyzował się już?

Gutek wie co zdrowe - piwko nerki przeczyszcza i mi ostatnio pan doktor profesor zalecil ten trunek. Gutku - zdrowko

NO wlasne miaszkanko bedzie mialo 1 wielki minus Martusia nie bedzie miala neciku

Teoretycznie już nie mam, komputerek jeszcze stoi na starym. Za nami pierwsza noc - spokojna, cicha i kamiennym snem przepsana.

Gutkowi i Tekusiowi zmiana przechodzi bezboleśnie, Buranio troche dzikodzikował wczoraj, ale dzis rano juztradycyjnie przyszedł dać buziaczka

Oddalam sie nie wiem na jak długo - ale bede wpadać!
Pozdrawiam!

Mam.
Necik,
mieszkano nasjwojejsze,
Guciątko najgrzeczniejsze.
oraz dwa leniwce.

Nudy!!
(Oczywiście pomijając przeprowadzkę, przemeldowanie, zmianę dokumentów, odwiedziny w banku, zakładanie tv, internetu, przenoszenie telefonu a potem... urządzanie, meblowanie, wieszanie żyrandoli i nieustające parapetówki...)

Tekuś
[link widoczny dla zalogowanych]

Buranio
[link widoczny dla zalogowanych]

Gutek
[link widoczny dla zalogowanych]

My we dwa
[link widoczny dla zalogowanych]

I Buranio od szlachetnej strony
[link widoczny dla zalogowanych]

Ostatnie 2 fotacki rewelacyjne.

Kocie pupy są fajne

i zawsze takie wielkie

geba napisał:

Ostatnie 2 fotacki rewelacyjne.

Wszystkie są fajne

Martusia napisał:

Nudy!!

No skoro tak otwarcie o tym mówisz

to czuj się zobowiązana do ożywienia zwierza. Zobacz - jeden Twój wcale nie długi wpis i zaraz pojawiają się dawno nie widziane osóbki

Zwłaszcza ta co powinna kontrolować WAGĘ zwierzomaniackich zwierzaków

Coby nie pochudły za bardzo...

A przy okazji podpytam - nowe mieszkanko, więc pewnie nowe mebelki i takie tam. Co robisz by kocidła nie niszczyły cennych sprzętów?...

MałGośka napisał:

A przy okazji podpytam - nowe mieszkanko, więc pewnie nowe mebelki i takie tam. Co robisz by kocidła nie niszczyły cennych sprzętów?...

A co to są jakieś tygrysy ostrzące pazury ? Jakie szkody może robić mały kotek ? Szamil u mnie przez cały miesiąc nie narobił żadnych szkód