Forum Wieluński Zwierzyniec Strona Główna


Wieluński Zwierzyniec
Forum dla przyjaciół i wolontariuszy Przytuliska "Zwierzyniec", wielbicieli zwierząt oraz mieszkańców Wielunia. www.schronisko.wielun.pl
Odpowiedz do tematu
geba
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 2675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

Beatko mozna stosowac ludzkie duze podpaski najlepiej je jakos umocowac co by nie spadaly. Slyszalam ze dobrze sprawdzaja sie w tej dziedzinie dzieciece body (wez ja przelec centymetrem moze cos z chlopakow by sie nadalo)
Wiem ze w skrajnych przypadkach mozna cewnikowac psa ale chyba to dla obu stron jest srednio przyjemne
Zobacz profil autora
Foksia i Dżekuś
Zwierzoamator
Zwierzoamator

Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

Monisu ,niedawno wróciłam od wet.bo jak przyszłam z pracy okazało sie ,że Foksi siusia znowu z krwią. DostałA 4 ZASTRZYKI ALE PAN DOKTOR JEST MAŁO MÓWNY I TROCHE SIĘ NIE POKOJE BO ON NIC NIE MÓWI ,ŻE BĘDZIE LEPIEJ ALBO ŻE GORZEJ I WOGÓLE NIC NIE MÓWI CO POTĘGUJE MÓJ STRACH I OBAWY CO BĘDZIE DALEJ.Najgorsze jest to,że jak wracaliśmy Foksia zwymiotował ale na polu było ciemno i nie widzieliśmy że z krwia .Dopiero w domu wymioty się powtórzyły.Zadzwoniłam do wet. i powiedziałam mu o tym ,on tylko zapytał jak się zachowuje .Powiedziałm mu że najpierw miał ciepły nosek potem zimny i wogóle nie chce pić a ona zawsze dużo pije. Powiedział tylko ,że jak do jutra nie będzie pić to żeby przyjechać. I co ja mam robić?.
Zobacz profil autora
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Z tego co wiem, to przy nerkach jest problem jak pies nagle zaczyna dużo pić. Teraz wiele nie zrobisz - spróbujcie przespać noc a jutro do weta.
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Kurcze, niewesoło

Tu masz link do dziełu Weterynaria na dogomanii: [link widoczny dla zalogowanych] , bo tak jak jnk mówi - tam ten temat mógł już być wielokrotnie poruszany. I nawet jeśli nie znajdziesz porad dotyczących samego leczenia, bo akurat tutaj to pewnie tylko wet na miejscu może zawyrokowac co i jak - to jakieś sposoby ktoś Ci podrzuci na zabezpieczenie mieszkania, itp.

Nie warto byłoby jej badań zrobić dokładniejszych? Bo tak "na oko" to może ją wet leczyć trochę nie w tym kierunku co trzeba...
Zobacz profil autora
Foksia i Dżekuś
Zwierzoamator
Zwierzoamator

Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

Dziekuję dziewczyny za podpowiedzi .Sama już się zastanawiam czy ten wet.wie co robi.Jeżdze do niego odkąd okazało sie ,że Dżeki jest chory na serce bo wiedziałam ,że ten wet do którego wcześniej chodziłam nie umiał serca leczyć ,a tego poleciła mi znajoma i słyszałam od innych osób ,że jest dobry .Ale mam pewne obawy ponieważ on zarówno Dżkusiowi jak i Foksi nie przepisuje praktycznie lekarstw tylko faszeruje je zastrzykami.Foksia ma badania robione w lipcu i sierpniu i na tej podstawie sie kieruje.Ale nawet ją nie bada tylko odrazu ładuje zastrzyki .Tylko czy ciągła zmiana wet .cos pomoże ,tez nie wiem na kogo trafimy .Dzisaj Foksi była bardzo słabiutka ale wypiła dużo wody i zjadła te dietetyczne podigriki ale na polu sikała z krwia.Jak wrócila znowu jakby troszkęsie ożywiła i jak zwykle szczekaniem upominała sie o jedzonka-oczywiście więcwj nie dostała.Bede dzwoniła dziś do znajomej pani doktor,która może jako lekarz ludzki pomoże co do zdrówka Foksi bo to dzięki niej poprzrdni Dzekuś miał ustawione leczenie od kardiologa i 3 lata na tych lekach funkcjonował a wylew raczej nie był spowodowany choroba serduszka.
Zobacz profil autora
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Mój wet do którego mam zaufanie tłumaczył mi, że przy starszym psie lepsze są zastrzyki, bo inaczej bardzo łatwo podrażnić żołądek.
Zobacz profil autora
geba
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 2675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

Dokladnie tak jest jak mowi Anna.
Przy starszakach i psach "specjalnej troski" leczy sie zastrzykami badz kroplowka bo juz zoladek nei taki i przy takich stanach b. latwo podraznic jelita i bedziesz miec kolejny problem.
Z tego co piszesz to stan foksi jest dosc ciezki i pewnie i to najgorsze trzeba brac pod uwage. Zwlaszcza ze Foskia nie trafila do was jako zdrowy pies tylko byla strasznie schorowana.
Podawaj jej do pica wode z glukoza na szklanke wody lyzeczka glukozy nie zaszkodzisz jej a na bank ja wzmocnisz. mozna zamiast glukozy podac lyzeczke miodu (naturalnego oczywiscie)
Zobacz profil autora
Foksia i Dżekuś
Zwierzoamator
Zwierzoamator

Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

Anna napisał:
Mój wet do którego mam zaufanie tłumaczył mi, że przy starszym psie lepsze są zastrzyki, bo inaczej bardzo łatwo podrażnić żołądek.

Dziekuje , bo jestem troszke spokojniejsz ,że jednak jest to dobra terapia.Oprócz tych zastrzyków Foksi bierze Hepatil na watrobe i daje jej urosept.
Niestey nasz znajoma pani doktor w sprawie nereczek foksi nie może nam nic doradzić ,proponowała wizyte u znajomej weterynarz ale jak pisałm nie chce co chwila zmieniać wet.
Z Foksia jest lepiej znowu dopisuje jej apetyt ,pije duzo ale to trwa od dłuższego czasu. Oczywiscie sika po mieszkaniu ale pampersy nic nie pomogły bo je ściąga. Musze poszukać po sklepach podobno są takie majteczki na gumke gdzie mozna wlożyć podkład. Czytałam trochę na dogomani ale widze ,że niektóre objawy chorob nerek nie bardzo pasują do Foksi.Na przykad pisze ,że psy maja brak apetytu a Foksia lubi jeść.
Wyniki badań mówią jednak ,że watrobę i nerki ma uszkodzone .
Duż buźka dla wszystkich.
Zobacz profil autora
jnk
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wawa

Pewnie jakbym była taką Foksią, to też bym nie dała sobie pupy załadować w jakieś cudaczne pakunki. Pampersy, nie pampersy - kto to widział pożądnego psa w takich kuriozach?! Że niby starszy, to już można z niego robić publicznie głupka?
Zobacz profil autora
Foksia i Dżekuś
Zwierzoamator
Zwierzoamator

Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

jnk napisał:
Pewnie jakbym była taką Foksią, to też bym nie dała sobie pupy załadować w jakieś cudaczne pakunki. Pampersy, nie pampersy - kto to widział pożądnego psa w takich kuriozach?! Że niby starszy, to już można z niego robić publicznie głupka?

JNK niestety kupilam w koncu majteczki i pupcia jednak została załadowana gdyż Foksia sika coraz częściej a mam już zesikany caly chodnik w przedpokoju , nowy w dużym pokoju gdzie Foksi śpi na foteliku tez trochę już wonieje ,a córka swój pokój już zamyka żeby Foksi tam nie wchodziła. W zasadzie to już wszystkie miejsca są ochrzczone.
Co do wet. to jednak jeszcze raz go zmienię .Jesteśmy już po konsultacji telefonicznej ,a od poniedziałku robimy nowe badania .Chciała bym mieć pewność gdyz jednak Foksi po tych zstrzykach strasznie się żle czuje .
Zobacz profil autora
jnk
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wawa

W takim razie trzymam kciuki za nowego weta i skuteczną diagnostykę.
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Już poniedziałek - czekamy na wieści. Mam nadzieję, że choć troszkę lepsze...
Zobacz profil autora
Foksia i Dżekuś
Zwierzoamator
Zwierzoamator

Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

Jesteśmy po konsultacji u nowego wet. Dżekuś i Foksia mieli zrobione ekg,Dżekusia serce nie jest w najgorszym stanie ,nie zamyka się mu jedna zastawka i krew zamiast przepływać tam gdzie powinna to też odkłada się w komorze czy coś takiego i nie leczone prowadzi do nie wydolności .W zwiąsku z tym bedzie musiał cale zycie brać leki ale będzie mógl normalnie funkcjonowac i przy odpowiedno dobranych lekach życ długo. Musimy mu jeszcze zrobić prześwietlenie klatki.
Foksia też już ma chore srduszko ale nie jest najgorzej.Wynika badań moczu są krytyczne (jeszcze dzisiaj odbiramy bakteriologiczne i musimy zrobić jeszcze jedne specjalistyczne)ale nie wskazują jednoznacznie że oddawanie moczu z krwia pochodzą od nerek.Prawdopodobnie ma zapalenie pęcherza,może tez mieć kamienie lub w najgorszym wypadku toczy ją jakiś raczek(twu).Jesem umówiona znią na usg i wtedy w 100 % będzie można postawić diagnozę.Pani wet.była oburzona leczeniem u poprzedniego wet. zarówno w stosunku do Foksi jak i Dżekusia bo jak można podawać jakieś zstrzyki nie robiąć pełnej diagnozy i leczącz na podstawie nie aktualnych badań co może prowadzic do złego leczenia .Foksi to leczenie nie pomogło wręćz przeciwnie pogorszyło stan .Dżekuś czuje się lepiej ,rana po usunięciu czerniaka goi sie ładnie ale pan wet.poprzedni nie przepisał żadnych leków a w jego wypadku tak jak pisałam bez tych leków skończyło by sie żle.Jak ostatnio mu mówilam ,że Dżekuś ma skurze w nodze to kazal z nim przyjechać że to może być od serca i prawdopodobnie znowu by dal mu zastrzyki i zakasował forsę.Okazało sie ,że Dżekus ma poluzowaną jedną rzepke i jak zakopuje czasem mu sie ślizga ale po chwili wchodzi na swoie miejsce.
Jestem rozgoryczona bo zmieniłam wet.,chciałam dobrze ,wet .był z polecenia i sporo ludzi mówiło o nim dobrze okazuje sie że jak klient płaci to trzeba co tydzien od niego wydzierać no bo zależy przecież mu na leczeniu zwierzaka.Myślę ,że człowiekowi jak zależy na leczeni to właśnie ufa lekarzowi ,a okazuje sie że zostaje bezczelnie naciągany.
Zobacz profil autora
Foksia i Dżekuś
Zwierzoamator
Zwierzoamator

Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

Dzisiaj Foxi miałe robione USG i niestety potwierdziły się najgorsze przypuszczenia Foxi ma dwa ogromne guzy na płucach i zgrubienia pęcherza w 90% jest to rakotwórcze ale w tym wypadku trzeba by było robić biopsje.Decyczja nasza za radą wet jest taka ,że więcej jej nie będziemy męczyć.Podawane będzie mieć leki przeciwbólowe ,rozkurczowe i andytepresyjnse.Oprócz tego nie będziemy trzymać jej żadnej diety bo w tym wypadku to nie ma żadnego znaczenia , a chcemy żeby ten krótki czas jaki jej pozostał był jak najszczęśliwszy i dopóki chce jeść niech je to na co ma ochote .Pozatym będziemy ją rozpieszczac do granic możliwości bo więcej nic nie możemy zrobić.
Dżekuś miał robine jeszcze prześwietlenie klatki pierśiowej i wyszło ,że są juz jakięś zmiany związane z nie szczelna komorą serca co wyszło podczas badania EKG i musimy mu tez podawać leki ale wet powiedzial ,że przy systematycznym podawaniu będzie żył długo . No i znowu okazało się ,że poprzedni wet podratował co prawda serce ale nie zalecił żadnych leków a jak już pisałm bez nich moglo dojść do niewydolności i obrzęku.
Zobacz profil autora
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

bardzo bardzo mi przykro
Ważne żeby nie cierpiała teraz...
Zobacz profil autora
FOXI I DŻEKI(loluś)
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 9 z 11  

  
  
 Odpowiedz do tematu