Forum Wieluński Zwierzyniec Strona Główna


Wieluński Zwierzyniec
Forum dla przyjaciół i wolontariuszy Przytuliska "Zwierzyniec", wielbicieli zwierząt oraz mieszkańców Wielunia. www.schronisko.wielun.pl
Odpowiedz do tematu
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Zrobiło się ciepło i należało Gabeczka wypluskać. Tradycyjnie pojechaliśmy nad zbiornik retencyjny. Sporo wędkarzy, więc o miejsce w zaciszu nie było łatwo, ale się udało. Pierwszy wskok okazał się średnio radosny bo suka z spadła z murka i jak mi psa woda zakryła na sekundę to go wystraszyła Uspokajam, że sunia bez kłopotu wypłynęła po zanurkowaniu , ale potem trzeba było chwili, żeby ją namówić na przynoszenie patyków. Nie jest super wodolubem - należy raczej do psów brodzących, ale jest patykolubem i dzięki temu pływa.
Jak widać Gabi cała i zdrowa

Ależ ciepło

Ufff udało się i opcja pływanie została uruchomiona

Przemoczona na wylot

jakoś niedokładnie się otrzepała

Mimo zwiększenia wagi ślad talii jakoś widoczny

Foka wieluńsko-zgierska
Zobacz profil autora
geba
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 2675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

cudo na 4 lapach mokre radosne cudo no uprasza sie o stale pilnowanie bo jak nic ukradne
Zobacz profil autora
MadziA
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 908
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń

a później prosto do łóżeczka
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Zakładam,że woda do pływania spełnia standardy jakości,jednym slowem jest czysta
Zobacz profil autora
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Coś z czystości a wody chyba nie jest idealnie, bo po dzisiejszych zabawach w samochodzie wyraźnie błotem zalatywało

W każdym razie tradycyjnie Gabi pływała z patyczkiem

Z rozwianymi uszami wychodziła na brzeg

pozbywała się nadmiaru wody z futerka


Czy to jest ten puszysty ogon - powód do dumy

W wolnej chwili mogła się napaść świerzą trawą

No i znowu trafiła się kaczusia warta pogonienia

Potem już kaczkom dała spokój - dotarło do niej, że nie ma z nimi szans
Dobrze robi psu moczenie, bo jak się wystudzi to od razu chętniej bryka i szaleje. A mnie robi dobrze moczenie psa bo widzę jak osiądzie na niej sierść, że nie jest za gruba .
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Anna napisał:


Czy to jest ten puszysty ogon - powód do dumy
.


Cos w rodzaju...powrozu?

Za to jaki długasny!
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Ach ach Dzięki za te reportażyki! Poczułam się wręcz przemoczona po wyjściu Gabulca z wody i otrzepaniu nadmiaru H2O

Anna napisał:
Mimo zwiększenia wagi ślad talii jakoś widoczny

Jakoś? Jakie jakoś? Ciesz się, że Aska nie widzi jakiego chudzielca z niuńki swojej zrobiłaś
Zobacz profil autora
Aska
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 08 Paź 2005
Posty: 1085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Widzi
Zobacz profil autora
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Nie było mnie 6 dni w domu...się stęskniłam nieco hehe...

Asiu ...suka waży 30 kg - może tego po niej nie widać ale uważam, że to absolutnie wystarczająca waga

Z rzeczy przykrych, po ostatnich burzach jakie się przetoczyły nad miastem i po super głośnym walnięciu pioruna w piorunochron Gabuś niestety dołączył do psów bardzo bojących się burzy i to w sposób dla mnie mocno nieciekawy - mianowicie usiłuje uciec z domu

A dziś spędziłyśmy popołudnie na działce u siostry Małgosi - Mili oczywiście była z nami, ale ciągle przyklejona do nogi Małgosinej więc nudy
Ale na działce była też odrobinkę mniejsza od Gabi czarna Kofi.
Kofi najpierw zrobiła aferę, że jej coś takiego przywieźli więc obie panny zostały puszczone przed posesją, żeby mogły się dogadać. Chwilę pokłapały zębami i same wpadły na działkę szalejąc jak dzikie.
I się zaczęło, bieganie, powarkiwanie, wpadanie pod taras - bo tam przecież najczyściej nie tratowanie krzaczków.
A myśmy spokojnie zasiadły na tarasie. Oczywiście moja fujarka nie pomyślała, że można poszukać schodów, które prowadzą na taras tylko wpychała się pod sztachetami i co ciekawe udało jej się
Gabuś przyszedł do mnie taras zatem i Kofi postanowiła dołączyć przecież to jej taras, ale ... ... ... okazało się, że to już nie jest takie oczywiste. Ja byłam na tarasie, Gabi była na tarasie no to czyj ten taras.
Moja przełagodna sunia urządziła wielką kłapiącą aferę na temat praw do przebywania na tarasie a potem o pod nim i biedna Kofi nie miała innego wyjścia jak się wynieść. Poza tym moja chodząca łagodność polazła do miski gospodyni i ostentacyjnie w jej obecności podżarła kulkę suchego jedzenia. I przy tym jak to zrobiła ewidentnie nie chodziło o głód ale o pokazanie, kto od dziś tu rządzi
Przyznam, że byłam zaskoczona...Gabriela nigdy nie miała skłonności do takich numerów. Ale teraz lepiej awanturę z suką na innej działce - wtedy myślałam, że poszło o jedzenie na stole, ale wyglądało to dokładnie tak samo - chodziło o teren jaki zajmujemy razem z Gabi - bo nie wiem czy tylko o dostęp do mojej osoby.

I tak Gabuś mój pokazał jak mu wyrosły różki... ech jak te dzieci dojrzewają
Zobacz profil autora
Martusia
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 553
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Oława

Anno, trudno, masz duuuużą sukę i pogódź się z tym W końcu nie zagryzła drugiej suni (co świadczy o mądrości obu panienek )
Fotki wodne bardzo letnie, w sam raz na dzisiejszy upał. Natchnęłaś mnie, wezmę jak skwar zelżeje czarnego mopa nad wodę.
Zobacz profil autora
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Padłyśmy po spacerze jaki nam Małgosia zafundowała, ale przynajmniej Gabi i Mili się coraz lepiej zakumplowują - zobaczcie sami

Moja sunia uwielbia brodzić w wodzie, więc jak w lesie natrafiłyśmy na rodzaj sadzawki a zasadzie głębszej kałuży to nie omieszkała skorzystać i wymoczyć stopy


Na szczęście nie zauważyła ropuchy, która też moczyła się w wodzie
Zobacz profil autora
MadziA
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 908
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń

kto znajdzie ropuchę jest boski ja szukam wnikliwie (to chyba nie to przed tym drewienkiem z lewej strony?)
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Hmm,chciałabym zobaczyć łapy Gabi po tym brodzeniu w ,,sadzawce,,
Zobacz profil autora
Szantina
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

Ale ciekawska Edyśka ...były ....troszkę inne
Zobacz profil autora
ML
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 579
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Edyta napisał:
Hmm,chciałabym zobaczyć łapy Gabi po tym brodzeniu w ,,sadzawce,,


Kochana Edytko! Gabi nie ma łap tylko STOPY Powiem Ci również, że owe stopy po takim spacerze.. hmm.. no nic tylko czysta pościel na łóżeczku i .. Uuuuu.. Jazda na maxa

A tak poza tym to bardzo żałowałyśmy, że na takie długie niedzielne popołudnie wybrałyśmy się bez aparatu (w moim była niestety pełna karta.. ech.. ten brak kompa.. dobrze, że temat już z przeszłości)
Zdjęcia byłyby rewelacyjne. Musimy koniecznie powtórkę zrobić
Zobacz profil autora
Gabi - dorosłe dziecko?...
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 49 z 55  

  
  
 Odpowiedz do tematu