Tina bez przeszłości - wierzy w przyszłość

Witajcie!

Mam nadzieję, że będziecie tu częstymi gośćmi!

A za zaproszenie bardzo dziękuję, mam nadzieję że kiedyś będzie mi dane z niego skorzystać, tym bardziej, że pracuję w Trzebnicy a stamtąd to do Milicza to już naprawdę rzut beretem!
Pozdrowienia dla całego stadka!

P.s.
Wrocław the meeting place!

Zapraszamy więc każdego zwierzomaniaka (i nie tylko)! Geba usłyszeć takie słowa z ust Krakusa, to nie lada komplement!

Grtuluje Tince domku, a domkowi Tinki

(a juz miałam zamiar przypomniec o jej plakacie do zatwierdzenia hihi , jak dobrze , że jest niepotrzebny

)

(ale Justynko

nic mi znać nie dałaś , nic a nic )

Dołączył: 26 Mar 2007

Kanapowe zdjęcia super a małymi ludzikami widac że komitywa.Witajcie i piszcie.

Elza
witamy do klawiatury często zapraszamy

Czy kanapa została zaanektowana przez Tinę cała? Czy wskakuje tam sama czy troszkę trzeba ją namawiać?
Misiek ma swój fotel - taki naprawdę Jego, super wygodny - kiedyś był mój, odkąd jest Misiek, fotek jest Jego (leżą na nim na stałe kocyki w łapki), wskakuje kiedy chce, śpi na nim......
merdanko od mojego weterana
pozdrawiam- Misiowaty

Będzie Tinką pod choinką...

Na razie fotek nie będzie, ponieważ forum "potraktowało" nas jak "spamowców" :p Koniec świata szwoleżerów...
Choinka już wisi a pod nią Tinusia w swoim nowym pontonie, który otrzymaliśmy w prezencie. Chcieliśmy za niego zapłacić, ale nie było mowy jak dowiedzieli się, że Tinka pochodzi z adopcji - otrzymała go na nową drogę życia

Tinka nie opuszcza przyjaciółki Medy. Wie już, że opłaca sie wracać do domu. Na spacerze jednak gdyby nie smycz w te pędy udałaby się poznać inne psiaki w okolicy. To cudne cierpliwe stworzenie. Ja(Ela) faszeruję ją lekami, a ona nic tylko patrzy. Jest bardzo słodka.
Dziękujemy wszystkim za odwiedziny, nie możemy się doczekać tych w realu.
Za życzenia również dziękujemy.
Misiek dawno wpadł nam w oko, a Pako to niepowtarzalny ON-ek (do Warszawy to się nie wybierzemy, ale co dwa tygodnie jesteśmy w Łodzi, hmmmm...?)

Czy kanapa została zaanektowana przez Tinę cała? Czy wskakuje tam sama czy troszkę trzeba ją namawiać?

Tina na kanapę wskakuje ochoczo - nie trzeba jej na to namawiać, ale nie możemy jej pozwolić na pozostanie tam zbyt długo. Jej wzrok znajduje się wtedy wyżej niż wzrok naszej dominującej suczki. Lepiej unikać konfliktów

Wiadomość dla MałGosi:

Będziemy robić co w naszej mocy, żeby "przędziorkom" też znaleźć dom.

, miało być

Będziemy robić co w naszej mocy, żeby innym "przędziorkom" też znaleźć dom.

Wszystkie nasze psy nazywamy "przędziorkami" - to tak pieszczotliwie

niezależnie od tego, że PWN podaje "...przy licznych pojawieniach mogą wyrządzić duże szkody w uprawach..."
Pozdrawiamy

Dołączył: 26 Mar 2007

Serdecznie zapraszamy ,będzie miło nam spotkac się z wami. Przesyłamy najlepsze Swiąteczne życzenia oraz szczęśliwego Nowego Roku .

Elza napisał:

(do Warszawy to się nie wybierzemy, ale co dwa tygodnie jesteśmy w Łodzi, hmmmm...?)

Zapytam tylko czy raz na któryś z dwóch tygodni dacie radę być w Łodzi razem z Tinką?
Byłaby to rewelacja wielka zarówno dla mnie jak i (mam nadzieję) dla moich zgiersko-łódzkich koleżanek

Myślę, że małe spotkanie można by zorganizować

Tina na pewno będzie z nami jeździć, ale jeszcze się musi do nas przyzwyczaić, bardziej związać. Podróż naszą ciężarówką z Wielunia zakończyła się "haftem kaszubskim" Tiny. Po za tym Tinulec - domator woli grzać kuper przy kominku niż wychodzić na dwór, do tego stopnia, że załatwiła się na legowisko, pomimo kilkukrotnej możliwości wyjścia

O, to jak widzę naprawdę Tina nie odstępuje swojej psiej przyjaciółki na krok

Boże, Tinusia już grzeje pupkę przy własnym kominku. Tak bardzo się bałam, że przez naszą decyzję psina będzie w schronisku kolejne długie lata. Tak bardzo się cieszę.

wiata,opowiedz mi o tym.

Yyyy, to z różnych powodów nie jest dobry pomysł, zresztą nie sądzę, że dałabym radę, przepraszam. Jeśli jednak bardzo chcesz wiedzieć to zapraszam do wątku naszego stada w naszych zwierzakach.
Najważniejsze, że Tina ma najlepszy dom pod słońcem, dokładnie taki na jaki zasługuje.

Elza napisał:

Parę fotek, aby się przedstawić przesyłamy Małgosi.

No i jak po świętach?

cudne te wasze zdjecia.
kazdy pies marzy o takim domku
Krakow pozdrawia

Prześliczna rodzinka!

Zawsze rozbrajają mnie zdjęcia małych człowieczków z wielkimi psami!