 |
 |
|
 | |  |
 |
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
MałGośka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005 |
Posty: 4611 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Wieluń-łódzkie |
|
 |
Wysłany: Nie 7:15, 19 Lis 2006 |
|
 |
|
 |
 |
Niedawno dostałam mailika od p. Marzenny
Marzenna; 13 Lis 2006 napisał: | Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że odzyskaliśmy Maksa. Chłopcy bardzo lubią się z nim bawić. Szkoda, że nie widzi Pani ich wygłupów a jaki przy tym hałas. Maks jest pogodnym psiakiem i nie ucieka, nawet gdy jest otwarta brama nie wychodzi z podwórka. Każdego dnia około 17 czeka na Kasię -gdy wraca ze szkoły.
Maks bardzo lubi zabawy, pieszczoty i leżenie na łóżku, ale gdy proszę by poszedł na swoje miejsce słucha i dumnie do niego zmierza.
Naprawdę z całego serca dziękuję za pomoc w odzyskabiu Maksa.
Poza tym rodzinka zdrowa |
Do tego sama Kasia, ukochana młoda pańcia Maksa, też co nieco o swoim ulubieńcu napisała
Kasia napisał: | Maksiu spi ze mna nadal (strasznie zaczal chrapac). Ja najczesciej wychodze z nim na spacer, mama tez. Tatus je razem z pupilkiem a chlopcy sie z nim bawia. Niestety milosc Beaty juz minela nawet nie pamietam kiedy ostatnio wyszla z piesiem na spacer:( Jedno jest pewne Maks za nia nie przepada.
A jak ja chodze z nim na spacery to nikt nie moze do mnie podejsc chyba ze ja podejde do kogos, bardzo mnie chroni i czuje sie przy nim bezpieczna. Kocham go i dziekuje wszystkim, ktorzy pomogli mi go odzyskac. |
Coś czuję, że nasz Pokerek wykorzystał już swój limit pecha - i odkąd stał się na powrót Maksem będzie najszczęśliwszym psem pod słońcem 
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
MałGośka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005 |
Posty: 4611 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Wieluń-łódzkie |
|
 |
Wysłany: Nie 2:25, 16 Gru 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Marzenna; 4 Gru 2007 napisał: | Maks czuje się dobrze, nikogo prócz mnie nie słucha i lubi listonoszy tzn. wpuszcza na podwórko i się cieszy czekając na pieszczoty, bo to straszny pieszczoch jest.
[...] A co do aktualnej fotki Maksia to obiecuję, że prześlę jak Kasia wróci ze szkoły i pstryknie na swojej komórce, a potem przełoży do komputera. Buziaczki od wszystkich i najszczersze podziękowania |
Dziewczyny słowa dotrzymały i foteczki przyszły Wreszcie możemy chłopaka zobaczyć, po taaaaaaaaakiej przerwie
A tu z siostrą Kasi, cudny Maksio
Kasia; 11 Gru 2007 napisał: | Maks jest ogromnym lakomczuszkiem i leniuszkiem... Niestety musze przyznac ze po swoich strasznych przezyciach troszke sie zmienil
Jest nieufny w stosunku do innych ludzi, warczy, a nawet czasem skacze... nie wiem mamy sie bardziej slucha niz mnie :(ale za to jak ja wracam do domku to piszczy jak nienormalny. Widocznie to dlatego ze jest bardzo do mnie przywiazany i tylko ja z nim wychodze na spacery Ogolnie kocha kapiele pod prysznicem ze mna... poprosze moze kiedys mame zeby zrobila nam zdjecie razem po kapieli...to wyglada tak komicznie Zawsze musze wziac jakis kawalek wedliny zeby wszedl ze mna pod prysznic a potem zaczyna sie zabawa A co do lakomczuszka...nie wiem ale jak on ze mna siedzi w kuchni i ja akurat cos wcinam...to on tak patrzy choc juz dostal jesc ze nie mam serca mu nie dac...mama nie raz zla jest ze ja nie zjem tylko Maksio...choc juz jest pelny i ledwo sie rusza...ogolnie to nasz taki krolewicz to jest...spi se na lozku najlepiej gdzie miekko...najlepiej jak podaje mu sie jesc z reki...nie jada byle czego...i zachowuje sie jak male rozkapryszone dziecko No i co mu na pewno pozostalo dalej sie slini |
Chyba "nieco" rozpieszczają królewicza
Spróbuję "wydębić" więcej zdjęć, no nie?
|
|
 |
 | Poker vel Maksio |  |
SaGaPo1990
Dołączył: 01 Kwi 2008 |
Posty: 7 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
 |
Wysłany: Wto 21:51, 01 Kwi 2008 |
|
 |
|
 |
 |
Bardzo przyjemnie czyta sie te posty i widac ze sa jednak na tym swiete ludzie , ktorzy nie sa znieczuleni na cierpienie zwierzat.
Dziekuje za pomoc w dostaniu sie na forum teraz moge udzielac odpowiedzi na pytania w zwiazku z Maksiem.
Maks jest rozbrykany , wszedzie go pelno , uwielbia spacery ze mna po poludniu.Jak wroce tylko ze szkoly i uslyszy moj glos piszczy jak szalony a jak mnie juz zoabczy rzadko sie zdarza ze po tym spotkaniu jestem czysta(wiadomo pieszczoszek kocha sie slinic).A i jest strasznym lakomczuchem i w dodatku wybrednym...najlepiej jakby jadl same smakolyki...
Pozdrawiam goraco Kasia i Maksiu-Poker:*
|
|
 |
 | |  |
SaGaPo1990
Dołączył: 01 Kwi 2008 |
Posty: 7 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
 |
Wysłany: Pon 16:37, 07 Kwi 2008 |
|
 |
|
 |
 |
Ale oczywiscie ze bede pisala wkoncu obiecalam ze bede sie tu pojawiala jak znajde tylko chwilke...
Maksiu ma wlasna wille heh moj przybrany dziadek mu ja zbudowal...uwielbia siedziec na dworzu a zeby mial gdzie to ma swoja posiadlosc:) ale oczywiscie uwielbia spac w domku a najlepiej na moim lozku...Ogolnie mi to nie przeszkadza ze sobie spi na mojej 3-osobowej sofie z ktorej zajmuje 3/4 miejsca , dodatkowo kladzie swoj łepek na poduszke i jest czasem tak bezczelny ze puszcza baki w nocy...heh...A rano nie dosc ze jestem obsliniona i cala od siersci to na dodatek zagazowana przez pana łakomczuszka Maksa:)
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 3 z 4
|
|
|
|  |