 |
 |
|
 | |  |
 |
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Amie
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005 |
Posty: 1090 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Warszawa |
|
 |
Wysłany: Śro 11:12, 10 Sie 2005 |
|
 |
|
 |
 |
Jestem za tym co napisały MałGośka i Daga, aczkolwiek gabinet weterynaryjny jest tak specyficznym miejscem, że na efekty można czekać długo.. Ważna jest cierpliwość i konsekwencja w działaniu.
Z moim poprzednim jamniorem, który był strasznie chorowity ograniczyliśmy wizyty w gabinecie do minimum, a wet przychodził do nas do domu. Robiliśmy wtedy zawsze taki sam rytuał - najpierw kawa i mizianie, później COŚ (typu zastrzyk, badanie itp), a później... Filip obszczekiwał weta i latał po mieszkaniu cały szczęśliwy, że to już "po"
Takie rzeczy jak czyszczenie ząbków, uszek, obcinanie paznokci, czesanie czy trymowanie oraz kąpanie to robiłam i robię sama. Na spokojnie, jak nie ma w domu nikogo i jest wtedy spokój - daję psiakowi wszystko do powąchania, utrzymuję tą samą kolejność "działania", i zazwyczaj coś wtedy spokojnie opowiadam, to i psiak się uspokaja.
Jak coś pomylę, zmienię lub za szybko zrobię (głównie w przypadku kąpania) to już się zaczynają dygotki i strach w oczach. Grunt to nie zaskakiwać.
W przypadku obcinania paznokci to najpierw porządnie zmęczymy psa w dzień, a wieczorem kiedy jest "dętka" to mu obcinamy tyle łapek ile zdąrzymy zanim się obudzi na dobre i skojarzy co z nim robimy
No a po zabiegach smakołyki, ale takie "mocne" Czyli to co pies lubi najbardziej. W moim przypadku to np. niezdrowa mocnozapachowa kiełbaska, kawałek salami czy kabanosa - czyli to czego pies nie jada na codzień a sprawia mu wieeele przyjemności
Myślę Marto, że jeśli Roxi pomimo smakołyków nie przyzwyczai się do weta, to będziesz musiała poprostu znaleźć swój sposób na to wszystko, co przy psie należy zrobić
Marta napisał: | ...ze z czasem (jak sie do nas przyzwyczai i nam zaufa) to minie ale niestety nie mija?? |
Nie bierz tego do siebie. To że boi się weta (jak już pisała każda z nas - to specyficzne miejsce o specyficznych zapachach) nie oznacza, że się do Was nie przyzwyczaiła i nie pokochała 
|
|
 |
 | |  |
Marta
Dołączył: 07 Lip 2005 |
Posty: 30 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Poznań |
|
 |
Wysłany: Śro 15:33, 14 Wrz 2005 |
|
 |
|
 |
 |
wczoraj z mama podjełysmy konkretne kroki,by wreszcie rozwiazac problem paznokci ( bo nic nie skutkuje i same nie jestesmy w stanie sobie z nim poradzic) zadzwonilysmy do naszego weta i Roxi na jutro jest zapisana na zabieg obciecia paznokci, a ze odbedzie sie to pod narkoza to od razu czyszczenie zebow,uszu i cała reszta zabiegow i badan jakie mozna zrobic przy tej sposobnosci. Mam wyrzuty, ze Roxi i tak sie zestresuje ale innej mozliwosci nie ma,wyczerpalismy juz wsz opcje... co o tym myslicie?
|
|
 |
 | |  |
MałGośka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005 |
Posty: 4611 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Wieluń-łódzkie |
|
 |
Wysłany: Śro 16:27, 14 Wrz 2005 |
|
 |
|
 |
 |
Martuś - pewnie, że to dobre rozwiązanie, zwłaszcza, że za jednym zamachem zrobicie wszystko, a Roxi nie będzie nic pamiętała.
Istnieje tylko jeden minus, za to olbrzymi: nie można tego za często powtarzać a pazurki będą rosnąć... Chyba, żeby wet wymyślił jakiś inny lek (zamiast narkozy) i np. raz na pół roku bedzie można się kompleksowo małą zająć, a nie będzie to miało skutków ubocznych. Przydaby się jakiś lek totalnie ją ogłupiajacy czy wyciszający...
A tak wogóle to ja się pochwalę, że mam nowiutkie foty Roxiaka Tylko muszę znaleźć chwilkę, żeby się nimi zająć - a jakoś tak Borys zdominował teraz całe moje życie, że nie mam kiedy spać i jeść
Ale żeby nie było! Parę dni w moim życiu minionym było "zdominowane" przez Roxiaka, więc nie powinna się panienka na mnie o to gniewać 
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Marta
Dołączył: 07 Lip 2005 |
Posty: 30 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Poznań |
|
 |
Wysłany: Śro 19:41, 14 Wrz 2005 |
|
 |
|
 |
 |
dziewczyny jasne,ze nie bedziemy tego rozwiazania stosowac za kazdym razem, to byłoby nie możliwe bo ja juz teraz cała sie denerwuje,jak Roxi ma zostac sama u weta (bo odbieramy ja popołudniu) martwie sie,ze bedzie sie bała, jak zobaczy obcych ludzi, w obcym miejscu,a nas nie bedzie... ona tak starsznie sie stresuje... a ta narkoza jest głownie z powodu kamienia na zebach, no i paznokci, nastepnym razem zastosujemy jakies tabletki,oczywiscie o wsz jutro zapytamy weta, ktory tak dla waszej informacji ma nazwisko: Majka i jak zobaczyl Majke-Roxi od razu stala sie jego ulubienica napisze jutro jak wsz wyszlo,3majcie kciuki za odwage Roxi 
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 3 z 6
|
|
|
|  |