Forum Wieluński Zwierzyniec Strona Główna


Wieluński Zwierzyniec
Forum dla przyjaciół i wolontariuszy Przytuliska "Zwierzyniec", wielbicieli zwierząt oraz mieszkańców Wielunia. www.schronisko.wielun.pl
Odpowiedz do tematu
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Tak?To ja teraz obnaże do końca ukrywane skrzetnie przez kierownictwo sekrety..i zapraszam do topiku Bony!
Zobacz profil autora
irma
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 1392
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

no to jak jest z tym kochaniem?
kochacie mnie czy nie (bo ja lubię być kochana)
nie jestem nową opiekunką Kamy a tylko jej mamą chrzestną
a dzisiaj idę z wizytą i będę robić zdjęcia
(w tajemnicy Wam napiszę, że jak odpowiecie, że mnie kochacie to je prześle do wstawienia na forum - no może i tak prześlę nawet jak mnie nie kochacie)
idę do topiku o Bony (aż się boję co mnie tam czeka)
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

irma napisał:
a dzisiaj idę z wizytą i będę robić zdjęcia

Noo...pisze takie rzeczy i się spodziewa odpowiedzi negatywnej?... Ooo..nie!

Oczywiście, że Irmę wszyscy kochają!

A jak "przebrniesz" przez Bonkę - to idź do pozostałych, a potem do innych działów forum, i tak dalej... aż nas poznasz doookłaaadnie
Zobacz profil autora
irma
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 1392
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

przebrnęłam przez Bone, Dzekiego i Rufiego
Miska też przeczytałam a o Sarze już czytałam na dogomanii
poryczałam sie oczywiście (i teraz muszę wybierać: wspierać psiaki czy kremy pod oczy kupować - was nie pytam bo znam odpowiedź)
o 20.00 bedę u Kamy ale już wiem, że jest OK
a teraz jadę szkolic moja psinkę (oczywiście z klikerem)
h
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Irma podesłała zdjątka - więc je z radością zamieszczam


Oto Kamolek w nowym domku, na własnym posłanku






A to Rutka - jeśli nic nie pokręciłam - to chyba nowa kumpela Kamy?





No a to słynny Lotnik ze swoją osobistą pańcią - psisko naszej Irmy - 9 lat przesiedział w olsztyńskim schronisku, aż go Irma wypatrzyła i oddała własne serce... Irma - załóż mu i reszcie Twego stadka nowy topik w dziale "Nasze zwierzaki", co? Sadzę, że wszyscy z chęcią o Was poczytają

Zobacz profil autora
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Super, że z Kamą wszystko gra. Pozdrowienia dla jej Pani.

A na tym ostatnim zdjeciu to kumple niesamowici nawet się ubieraja w te same kolory
Zobacz profil autora
jnk
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wawa

Hmmm... Miałam wrażenie, że Irma jest trochę starsza . A tu proszę, mała, różowa blondyneczka. Irma, po co Ci te kremy pod oczy - masz jeszcze czas !

A tak serio, to bardzo jestem ciekawa kaukaza, który był przedstawiany jako nowa współrezydentka Kamulca, bo to, co się pętało przed aparatem fotograficznym na kaukaza mi nie wyglądało, no chyba że po jakiejś klinicznej wylince .
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Własnie,albo klonowanie nie do konca udane.. Widac,ze Kama już z radością wpatruje się w "swoich"ludzików.Tylko co tam robi legowisko mojego Borysa? A juz wiem,Borys przeciez śpi ze mną..
Zobacz profil autora
irma
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 1392
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

hej psiomaniacy
wysłałam następne zdjęcia tym razem z zabaw ogrodowych
a ta mała panienka w różowej piżamce i ten psiak bawią się w różowego bsio-batmana
no i to niestety nie ja ale moja podopieczna, czy jak wolicie wychowanica w każdym razie panienka o imieniu OLIWIA
kiedy przywiozłam do domu Lotnika to najpierw weszłam sama - pies został w samochodzie - zamknęłam rezydentów, żeby był spokój i oznajmiłam Oliwce, że w samochodzie siedzi nowy pies. Pobiegła, zobaczyła i powiedziała tuląc się do mnie i włażąć na kolana "Haniu , jesteś kochana. Kupiłaś mi psa. To będzie mój piesek." i pobiegła szukać legowiska, które następnie zawlokła do swojego pokoju. A biegnąc w stronę samochodu oznajmiła "Możesz czasami pogłaskać MOJEGO pieska.". I co ja miałam powiedzieć? otóż nic, i tak bym nie mogła bo jakoś mi się oczy pociły i nie mogłam za dużo mówić. I tak Oliwka znalazła Lotnika a Lotnik znalazł Oliwkę.
Mała jest przejęta posiadaniem psa. Wczoraj ubrała się. Spódniczka, rajstopki, buty, bluzeczka, sweterek. Wzięła torebkę i oznajmiła, że Lotnik ma ubraną obróżkę i smycz i idzie z nim na spacer. No i poszli. Spacerowali od drzwi domu do bramy ogrodowej - ok. 150 m i z powrotem. Po jakimś czasie wrócili. Oliwia odpięła psu smycz i poszła z nim do ogrodu. No cóż trzeba mieć 4,5 roku, żeby ten sam ogród raz był terenem spacerowym (zauważcie 'z torebką') a następnie po prostu ogródkiem przydomowym.
No dobrze rozpisałam się o Lotniku i Oliwce a to miejsce do opisywania KAMY.
Pani Ewa poinformowała nas przy odbiorze suni, że ma ona problemy z jedzeniem. Otóż już nie chyba sunia poczuła, że jest na swoim miejscu na ziemi i je to co pozostałe psiaki. Zajada kurczaka z ryżem i warzywami i suchą karmę. Je jednorazowo niewiele ale za to 5 razy dziennie. Był u niej już pan psidoktor. Zbadał i dał leki na polepszenie stanu stawów. Stwierdził, że coś ze stawami nie jest najlepiej. No i zajął się raną na głowie (na czole). Sunia jest bardzo radosna i skora do zabawy. Już sama do niej zaprasza i co chwilę podchodzi do swojej Pani trąca ją nosem i lże po ręce. Chyba jest szczęśliwa.
A teraz jeszcze wkleję to co napisałam na dogomani i zabieram się do pracy.
"a przy okazji napiszę o jednym moim spostrzeżeniu
z Kamą zdarzyło mi się to już po raz trzeci, wcześniej zauważyłam to u moich dwu suczek - jednej ze schroniska w Sopocie - Malwa się nazywała i drugiej, Soni, którą zabrałam z portierni jednego z zakładów w Gdańsku a teraz Kama
otóż w czasie drogi z Wielunia Kama była bardzo zestresowana, to mało powiedziane ona po prostu się bała Pzeniosłyśmy ją z bagażnika mojego kombi (duży bagażnik) na tylne siedzenie i jej pani cały czas do Kamy mówiła i głaskała ją i w pewnym momencie psica głośno westchnęła i rozlużniła się. Trudno to opisać ale to tak jakby powiedziała 'NO DOBRZE NIECH SIĘ DZIEJE CO CHCE NIE MAM ŻADNEJ GWARANCJI CO MI ZROBICIE ALE JESZCZE TEN OSTATNI RAZ DAM LUDZIOM SZANSE, UWIERZĘ WAM. RÓBCIE CO CHCECIE. MACIE MOJE ZAUFANIE." I od tego momentu Kama uspokoiła się, położyła łeb na kolanach pani i tak dojechałyśmy do domu.
Identycznie zachowały się moje dwie sunie. Obie już są za tęczowym mostem i czekają tam na mnie a ja do nich dołączę gdy przyjdzie na to czas. "
pozdrawiam wszystkich psiomaniaków
hania
Zobacz profil autora
jnk
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wawa

Irma! Żądam, po prostu żądam! szczegółowej historii różowej Oliwki i Lotnika! I żadne mi tam linki do pogaduchów albo półsłówek na innych forach. Drobiazgowo, fakcik po fakciku, od jajka do jabłka cała historia ma być tu opowiedziana w dziale "Nasze zwierzaki". I to już Cieszę się szczęściem Kamy i jej pani (a ta pani nie ma netu, że się Tobą wysługuje? bo jak nie ma, to trudno, ale jak ma - to siadać i ).
Zobacz profil autora
irma
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 1392
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

nie ma netu więc się mną wysługuje - ale ja to z przyjemnościa znoszę
ok spróbuje w dziale nasze zwierzaki
h
Zobacz profil autora
irma
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 1392
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

no i błagam niech ktoś mi napisze JAK ABEL KROWIE NA ŁĄCE jak się tew zdjęcia wstawia
to Wam wstawię drugą koleżankę Kamy
h.
Zobacz profil autora
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

No no, pocą się oczki przy czytaniu o miłości wzajemnej różowych przyjaciół
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Oj poca się oczka nie wiem czemu..
Irma nie tylko Ty masz takie odczucia przy wiezieniu psiaków.Identycznie zachowywała się Bona i Darkowa Sara..A może one po prostu we własciwym momencie czują,że to jest już "na pewno ich człowiek"?
Dołączam swoją petycję do żadania Joasi! Nawet bardzo proszę..
Zobacz profil autora
irma
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 1392
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

ok petycję rozpatrzyłam pozytywnie ale ... zacznę od jutra
wychodzę z pracy i wracam do domu a tam dzisiaj nie mam net'a
pozdrawiam
h.
Zobacz profil autora
Kama (dawniej Kaja) - cudna ON-ka
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 3 z 5  

  
  
 Odpowiedz do tematu