Forum Wieluński Zwierzyniec Strona Główna


Wieluński Zwierzyniec
Forum dla przyjaciół i wolontariuszy Przytuliska "Zwierzyniec", wielbicieli zwierząt oraz mieszkańców Wielunia. www.schronisko.wielun.pl
Odpowiedz do tematu
Supergoga i jej stadko
supergoga


Dołączył: 30 Cze 2005
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

Cześć, mam na imię Małgośka.
Jestem podobnie jak cała moja rodzina (w sumie 3 - osobowa) zagorzałym psiarzem, kociarzem (chyba nie tak się to wyraża, ale o to chodzi) i zwierzęciarzem ogólnie. Mam w domu menażerię: suńkę, myszoskoczkę, 3 papugi, afrykańskie ślimaki, ale mam też niestety problemy. Moja sunia - Laguna, airedale terier ma niecałe 3 lata, jest słodka, ciapowata (to pies obronny - więc trzeba go bardzo bronić) i niestety poważnie chora na serducho - nie wiem, który rok będzie jej ostatnim. Z każdym czuje się gorzej, szybciej się męczy - martwi nas to tym bardziej że zastąpiła naszą ukochaną Maxi - szetlandzką owczarkę, która odeszła na zielone łąki raju i zostawiła w nas pustke i smutek. Ile może być tych pożegnań i łez.
Boję się i wszyscy staramy się oszczędzić naszą psinę, regularnie odwiedzamy zaprzyjaźnionego lekarza (niestety Ona nie chce już tam chodzić). Postaram się następnym razem dołączyc fotki moich suń - musze się nauczyć, jak to zrobić.
Pozdrawiam wszystkich pasjonatów czworo, dwu i innych nogów. Małgośka
Zobacz profil autora
Amie
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

Supergoga, masz imponujące stadko

Mój poprzedni piesio był chory na serce i wiem niestety jak to jest - ALE! Dożył z tym chorym serduszkiem 11 lat Także trzymam kciuki za Twoją Lagunę


Ostatnio zmieniony przez Amie dnia Czw 23:38, 30 Cze 2005, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
supergoga


Dołączył: 30 Cze 2005
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

Dzięki za pocieszenie - też mam taką nadzieję, ale nikt jej nie podziela - lekarz też nie! No ale cuda się zdarzają. Przesłałam fotki ale ida wieki - może spróbuję inaczej. Pozdrawiam i dzięki raz jeszcze Małgośka
Zobacz profil autora
Amie
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

Na prośbę Supergogi wklejam zdjęcie jej piesia wraz z podpisem:


Największy przyjaciel, pełna ciepła i zrozumienia naszych ludzkich słabości Maxi - już na zielonych łąkach Psiego Raju - nigdy Jej nie zapomnimy!


Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Supergoga - no i gdzie kolejne fotki?

A Maxi - przepiękna była...
Zobacz profil autora
Amie
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

Wklejam dalsze stadko Supergogi

Afrykańskie ślimaki - w sumie mam 5 dorosłych i 1 młodego - oczywiście nie stanowią menu w naszej kuchni - to członkowie pełnoprawni domu, więc je kochamy - a przy tym jest na co patrzeć, są imponujące - tak prawie do 1/2 kg wagi (potworki)




córka Corela - OT-TA - w osobnej klatce, gdyż miała scysję z mama, która dla mamy skończyła się poraniona nóżką, bo tata bronił córki - zawsze to młodsza i pewnie takie już teraz woli.




Nasz jedyny oprócz Pana Misia - domowy samiec - papug falisty Corel - jego żona Śnieżka nie dała się zdjąć - więc na razie tylko on - spokojny i dystyngowany jak na starszego Pana przystało.



Ostatnio zmieniony przez Amie dnia Czw 17:43, 07 Lip 2005, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Amie
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

Supergoga przyznam się, że nie mam styczności z takimi zwierzakami jakie masz Szczególnie z ślimakami (nie licząc spotkanych na ulicy, które wrzucam w trawę).

Co one jedzą? I czy jest z nimi jakiś kontakt??
Zobacz profil autora
Mantis
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1263
Przeczytał: 0 tematów


Supergoga, imponujące stadko
Amie napisał:
I czy jest z nimi jakiś kontakt??

Wzrokowy jednostronny?

Maxi... [']
Zobacz profil autora
supergoga


Dołączył: 30 Cze 2005
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

Dzięki bardzo za pomoc w zdjątkach . Ślimaki sa cudowne, aczkolwiek w tych moich pisaniach był chyba błąd, mam ich 5 dorosłych i 1 młodego. Jedzą sałatę, jabłka, marchewkę, różne inne liście (mlecze itp), no i wapno na skorupkę. Kontaktowe tak zupełnie nie są, ale córkę znają na tyle, że jak bierze do ręki to nie włażą do skorupy tylko wysuwają imponujące szyje i pełzają po rękach. Mają ogromne czułki i mogę godzinami gapić się jak jedzą - słychać przy tym chrumkot straszny. Czasem śpią i kilka dni nie jedzą - wtedy zwykle panika - czy bobasom nic nie jest.
Do całości zdjątek została tylko Laguna (Larwa) psica, Śnieżka - papuga diablica i staruszka myszoskoczkowa - Sadza. Zabieram sie do pracy i za jakiś czas wyślę.
Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam Wszystkich
Zobacz profil autora
Amie
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

hahaha... to jednak róźnica 45 a 6 sztuk Już poprawiłam
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Bleeeee!
Jak na ślimaki są rzeczywiśce świetne
Jak byłam dzieciakiem to kochałam wszystkie zwierzaki - więc mama zaczęła mi przynosić ślimaki z działki do domu...tyle, że takie bez skorupki. No i się nabawiłam ślimakowstrętu

Teraz mam zatrzęsienie winniczków na ogródku, czego nie cierpię - bo nie mogę przecież jakiegokolwiek skrzywdzić, a wynieść nie mam gdzie. Więc mam wypielony ogródek w placki - tam gdzie akurat był ślimak nie przeszkadzałam mu

Takich olbrzymów nigdy jednak nie widziałam, więc może po prostu nie wiem co tracę?... Supergoga - musisz więc porobić chłopakom (yyy...to obojniaki, nie? ) portrety...

A tak wogóle - rozróżniacie je?
Zobacz profil autora
Blink
Moderator
Moderator

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 497
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń

MałGośka napisał:

....Jak byłam dzieciakiem to kochałam wszystkie zwierzaki - więc mama zaczęła mi przynosić ślimaki z działki do domu..


Świetną mam tesciową :-)

MałGośka napisał:

Teraz mam zatrzęsienie winniczków na ogródku, czego nie cierpię - bo nie mogę przecież jakiegokolwiek skrzywdzić, a wynieść nie mam gdzie. Więc mam wypielony ogródek w placki - tam gdzie akurat był ślimak nie przeszkadzałam mu


Potwierdzam, dodam jeszcze że, MalGoska trudni sie ratowaniem niedoszłych Ciem samobójczyń probujących skonczyc ze soba w okolicznych "zbiornikach wodnych", wynoszeniem z domu, poszukujących sensu zycia pająkow, wyprowadzaniem z depresji i naszego domu, zagubionych pszczół i os, litosci tylko nie ma dla komarów (to chyba pozostałość po jakis traumatycznych przejsciach z dzieciństwa )


Ostatnio zmieniony przez Blink dnia Nie 22:30, 10 Lip 2005, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
supergoga


Dołączył: 30 Cze 2005
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

To znów ja. Goga - bo z tą super to chyba jednak przegięłam. Co do ślimaczków - mój domowy potwór dwunożny o imieniu Agnieszka rózróżnia i nawet mają imiona - róznia się kształtem i zabarwieniem skprupy, a także aktywnością, są wśród nich totalne lenie i takie trochę bardzie po ślimaczemu żwawe - jeden nazywa sie Sprinter - to mówi samo za siebie.
O portretach pomyślę i chyba zmajstruję jakiś szczególny
Pozdrawiam i czekam na kolejne wieści, wszystko zawsze czytam
Zobacz profil autora
supergoga


Dołączył: 30 Cze 2005
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

Skąd ja to znam. Moja "Młoda" - ma 13 lat - od wielu lat przywlekała mi na wszystkich wakacjach ranne zaskrońce i padalce, jaszczurki którym trzeba było pomóc - budziła tym popłoch współwakacjowiczów - bo robiła to bardzo oficjalnie i z krzykiem - mama - ratunku, on umiera. A ja robiłam opatrunki, przemywałam rany lub... czasem niestety urządzałam pogrzeb.
Jadąc samochodem musiałam czasem stawać w najdziwniejszych miejscach, bo młoda się darła - mamo, kot - pies, musisz zobaczyć, czy żyje. I ja te rozjechane i niestety dawno nieżywe stworzonka oglądałam, przecież nie mogłam odmówić dziecku, u którego serducho nie mieści się w klatce piersiowej. Moja mama kiedyś zrobiła coś takiego, miałam wtedy 8 lat i do dziś jej to pamiętam. To smutna historia. Może kiedyś...
Dobrze że jestem zootechnikiem i widoki, którymi raczy mnie Młoda nie wprawiają mnie w traumę.
Pozdrawiam Wszystkich
Zobacz profil autora
supergoga


Dołączył: 30 Cze 2005
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

Jeszcze poprosze tylko za chwile o włączenie fotki mojej córy z przyjacielem z wakacji, oczywiście czworonogiem - ON o imieniu NEMO. Byli nierozłączni.
Zobacz profil autora
Supergoga i jej stadko
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 5  

  
  
 Odpowiedz do tematu